Przepraszam Was za opóźnienia jednak w międzyczasie wypadło mi kilka spraw po drodze i nie zdążyłam z losowaniem w umówionym dniu. To tyle z usprawiedliwianiem się:).
Niedziele uwielbiam, to dla mnie najlepszy dzień tygodnia, a to za sprawą moich chłopaków. Niedziela przeznaczona jest w całości dla naszej trójeczki, zawsze gdzieś wtedy wyjeżdżamy lub idziemy. Nie wyobrażam sobie siedzenia bezczynnie w domu i gapienia się w telewizor. Dziś wypadło na rower w przyszłym tyg. na pewno będzie spacerek. Filipek testował swój urodzinowy prezent więc nie mogło być inaczej jak wycieczka w ulubione miejsce nad jeziorko. Mój Paweł oczywiście nie był by sobą gdyby się nie wykąpał. Dla Niego to bez różnicy, czy to lato, wiosna, czy zima. Na kąpiel każda pora roku jest odpowiednia:). Nie raz słyszę, że to szaleniec i inne epitety, których nie będę tu wymieniać. Kąpiele w zimie różnie są przez różnych ludzi postrzegane. Jednym się to podoba innym nie, jednak ja zdecydowanie wolę taką formę rozrywki mojego małżonka niż siedzenie na kanapie z puszką piwa w ręku.
A jaka jest Wasza ulubiona forma aktywności?
Pozdrawiam Was słonecznie i dziękuję bardzo za życzonka ila:)
To musiała być udana niedziela.
OdpowiedzUsuńTo musiała być udana niedziela:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie i słonecznie!
Hmm, rowery - też to lubię:)
OdpowiedzUsuńTakie kąpiele to podobno samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię rowerek :)
Fajna wycieczka:))
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni i dziękuję za zabawę:))
pozdrawiam!
U mnie w rodzinie tez goruja rowery.Wrzucamy je na samochod i jedziemy za miasto w zielen a tam do utraty sil rowerami zwiedzamy okolice.Moj tatus tez byl morsem i kochala kapiele w zimnych miesiacach:) Nikt jednak nas znas odziedziczyl po nim tych wyczynow.
OdpowiedzUsuńPiekna Nidziela i zuch synus!,pozdrawiam
Pozdrów serdecznie Pawła - mój Paweł to dokładnie taki sam wariat:):):):):)
OdpowiedzUsuńMy lubimy w wolny czas odwiedzać znajomych i robić dłuższe wypady:) Uściski dla Was.
Sliczny chlopic, do Ciebie podobny. To cudowne ,ze niedziele spedzacie w ten sposob ! Rowery tez b. lubie byle bylo z gorki...he, he! Udanego tygodnia ! Ag
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej.
OdpowiedzUsuńIla, zważywszy na fakt ,że Filipek to równolatek mojej Oli-PODZIWIAM. Nasza latorośl dopiero oswaja się z rowerem. A dalekie wycieczki to już w ogóle sfera marzeń...a to trzeba się zatrzymać bo huśtawki , a to za zakrętem ślimak ...i tak w kółko ;)
Zazdroszczę zawodnika, bo ja rower bardzo i zawsze!
Ależ zazdroszczę Twojemu mężowi, że może się kąpać o każdej porze roku! Też bym tak chciała, ale z moim zdrowiem to raczej niemożliwe.
OdpowiedzUsuńSuper, że spędzacie razem niedziele. Jak widać są jeszcze normalni ludzie na tym świecie i nie siedzą bezmyślnie przed telewizornią.
Pozdrawiam
dziękuję za świetna zabawę, a co do aktywności, to nasza rodzinka przede wszystkim rowerek, ale taaaaaaakie kąpiele to podziwiam :) Buziaki
OdpowiedzUsuń