W końcu mam swój wymarzony wyczekany ogród, a raczej ogródeczek:). Ogród żyje dopiero drugi sezon i jeszcze mnóstwo pracy muszę w nim wykonać aby było tak jak sobie wymarzyłam, ale cieszę się, że w końcu mam miejsce tylko moje...
Kwiaty posiane w zeszłym roku cudownie już kwitną, ostróżka moja duma przepięknie się rozrosła i codziennie cieszy moje oczy.
Od zawsze marzyłam o ogrodach pełnych malw, słoneczników, brodatych goździków i ostróżek... w tym roku wszystkie je mam, na niektóre czekam jeszcze aż zakwitną ale już cieszę się jak dziecko.
Płot bardzo prowizoryczny na razie ale jest, oczywiście zrobiony przesz mojego małżonka:))
Jeszcze czekamy na stół i krzesła i będzie można w pełni biesiadować. Na tą chwilę tylko fotel wiklinowy zaprasza i czasem koc:)
Z drzew to posadziłam dwie brzozy i śliwę wiśniową, resztę musze przemyśleć, bo nie mam zbyt dużo miejsca, a drzewa się rozrastają.
W tym roku kwitną u mnie tylko kwiaty i zioła których używam na bieżąco, w przyszłym roku planuje założyć warzywnik na podwyższonych rabatach, zobaczymy czy się uda.
Zdjęcia przedstawiają ogród przy szopie i garażu, ogólnie jest w miejscu bardzo zacisznym i zarośniętym z każdej strony więc kwiatom powinno być dobrze:)
Za płotem drewno na zimę czeka na pocięcie, lubię ten widok...męczyć z cięciem będzie się Paweł :)
To chyba moje ulubione miejsce:))
W tym miejscu w przyszłym roku palnuję dosiać więcej goździków brodatych, w tej chwili jest mały misz-masz kwiatowy
Tu widoczna szopa na drewno a w tle pole sąsiadów...
Przesmykiem pomiedzy garażem i szopą chwilowo wchodzi sie do ogródka, w przyszłosci planujemy taras:)
I moja duma:), w zeszłym roku ledwo kwitła a teraz musze ją podpierać, ależ uwielbiam te kwiaty...
I moje zioła, przesadzałam je już chyba tysiące razy, ale w końcu są na stałym miejscu, odwdzięczyły się bujnym wzrostem.
Dokładnie nie widać ale mam wszystkie mozliwe zioła...uwielbiam, miętę na bieżąco uzywamy do lemoniady.
Pod domem posadziłam żurawki i lawendę - przepięknie się rozrosły, zdjęcia drugiej strony kiedyś jeszcze pokażę:)
a na "ślepej" ścianie pną się herbaciane róże...
Cudownej środy Wam życzę i dziękuję za odwiedziny :)
Pozdrawiam ila