Zastanawiałam się nad tytułem dzisiejszego posta i nad tym co i jak napisać aby nikogo nie
urazić... Jest takie fajne powiedzenie..."dajesz palec, a
biorą całą dłoń"... Pewnie nie jedna z nas miała okazje się
już o tym przekonać.
Pewnie osoby
czytające dzisiejszego posta zdziwią się bardzo dlaczego o tym piszę i co mnie skłoniło, jednak te bardziej
wtajemniczone będą wiedziały o co chodzi. A chodzi o kopiowanie i kombinowanie. Wiem, że wiele z tych rzeczy, które tu pokazuje podoba się Wam, bo dostaję miłe maile i piszecie to w komentarzach, ale jest też wiele osób, które nie piszą nic tylko
czekają jak
sępy na kolejne rzeczy aby móc bezczelnie
skopiować. Wiem, że
włożyłam teraz kij w mrowisko, ale musiałam o tym dziś napisać, bo wyjątkowo poirytowana jestem tą
sytuacją.
Przecież wystarczy napisać maila z pytaniem. Jeśli chodzi o
masę solną to
już wszystko na jej temat napisałam i powinno być jasne, i teraz pytania się skończyły a
zaczęło się kopiowanie zdjęć i pomysłów. W ostatniej dobie zostało skopiowane aż 40 zdjęć moich prac!
Ja jestem z tych osób, które zanim coś skopiują to najpierw
pytają danej osoby czy
mogą Raz zdarzyło mi się
skopiować coś bez pytania, i dostałam reprymendę, która czegoś mnie nauczyła. Osoby bardziej
zorientowane wiedzą o co chodzi.
Podałam Wam wszystko na tacy, teraz wystarczy rozrobić masę i do
dzieła, ale ze swoimi pomysłami i swoją wyobraźnią. Ja na masie solnej zjadłam zęby i zanim doszłam do tego co teraz tu prezentuję , moje
tworki nie były
piękne i równe, ale
były moje!

Jak widać dalej
siedzę w piernikach i jeszcze troszkę posiedzę...
Pozdrawiam Was ciepło
ila