Moja miłośc do kwiatów jest Wam doskonale znana, zwłaszcza do białych...
Zawsze marzyłam o kwiatach doniczkowych w większych ilościach, które pyszniły by się w moim domu na każdej półce czy komodzie. Kiedyś niestety nie mogłam sobie na nie pozwolić aż w takich ilościach, które by mnie zadowoliły, bo
był to zbędny wydatek. Dziś z racji mojego zawodu mam tę możliwosć i staram się z niej korzystać:)
Dla mnie już wiosna trwa, więc z pracy przyniosłam sobie białe prymule, tulipany i hiacynty... W świetle słońca, które w końcu po trzech tygodniach zaświeciło wyglądały pięknie!
Prymule znalazły miejsce w drewnianej skrzynce, hiacynty koniecznie w białej misce a tulipany w blaszanym wiaderku, tych ostatnich nie zdążyłam sfotografować bo śpieszyłam się do pracy:)
A jakie są Wasze ulubione kolory kwiatów, dobieracie je kolorem do wnętrza czy raczej nie zwracacie na to uwagi:)?
Pozdrawiam Was wiosennie:)))
ila