"Nie reklamuj niezdrowego jedzenia na blogu"! To słowa mojego małżonka, a ja jeszcze do tego zamierzam podać przepis na te "pyszności":)). Tylko nie pomyślcie sobie, że u nas tak tak zawsze, bo to nieprawda.
Pierwszy raz robiłam hamburgery w domu i nieskromnie napiszę, że wszystkim bardzo smakowały. Na weekendy serwujemy zdecydowanie inne jedzenie aniżeli w tygodniu. W sobotę i niedzielę, owsianka idzie w odstawkę na rzecz kanapek...
Hamburgery począwszy od bułek a skończywszy na kotlecie zrobiłam w domu, więc tylko troszkę były niezdrowe:)))
Dla chętnych podaję przepis.
DOMOWE HAMBURGERY
składniki na bułki do hamburgerów:
2 łyżeczki suszonych drożdży
4 łyżki ciepłego mleka
2 łyżeczki cukru
450 g. mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
2/3 szklanki mleka
2/3 szklanki jogurtu naturalnego ( jogurt można zastąpić śmietaną)
1 jajko lekko roztrzepane
2 łyżki stopionego masła
sezam do posypania
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą łączymy, nie ma znaczenia kolejność. Wyrabiamy lekko ciasto i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Z tej ilości ciasta wyjdzie 9 bułeczek. Po wyrośnięciu ciasto dzielimy na mniejsze porcje i formujemy z nich bułeczki. Gdy bułki nam wyrosną, smarujemy je wodą i posypujemy sezamem. Koniecznie smarujemy wodą, nie mlekiem ani jajkiem bo przez wodę tylko się zarumienią, a jajko czy mleko spowoduje, że będą chrupiące, a nie o to w tym przypadku nam chodzi.
Bułeczki są bardzo delikatne i puszyste w środku, doskonale nadają się też na śniadanie, z twarożkiem i konfiturą.
Składniki na kotlety:
400 g. mięsa mielonego, może być dowolne (szynka, karkówka, łopatka) ja miałam mieszane. Mielone w domu, wtedy jest najlepsze
sól, pieprz
pół cebuli posiekanej w drobniutką kosteczkę
kawałek 3 cm korzenia imbiru
1 łyżka musztardy
1 jajko
odrobina wody
Mięso dokładnie mieszamy z cebulą, solą, pieprzem i jajkiem, dodajemy musztardę i starty korzeń imbiru. Dolewamy odrobinkę wody. Wyrabiamy tak długo aż mięso będzie odchodzić od dłoni.
Formujemy cieniutkie okrągłe hamburgery i smażymy na patelni, tylko delikatnie przetartej tłuszczem, lub pieczemy w piekarniku.
Należy pamiętać aby kotleciki nasze były jak najbardziej płaskie, wtedy po wysmażeniu nie stracą kształtu.
Dodatkowo potrzebujemy:
Sałatę, pomidory, ogórki, czerwoną cebulę pokrojoną w krążki, ketchup i majonez. Ja użyłam takich dodatków, ale jeśli macie ochotę to możecie poszaleć z sosami:))
SMACZNEGO!
I jeszcze podaję przepis na chleb pszenno-żytni.
Natalio przepis jest dla Ciebie:))
W internecie można znaleźć mnóstwo przepisów na ten właśnie chleb, ja sama kiedyś z wielu korzystałam ale teraz mam mój sprawdzony.
CHLEB PSZENNO-ŻYTNI ZE SŁONECZNIKIEM NA ŻYTNIM ZAKWASIE...
Składniki:
5 łyżek zakwasu żytniego, dokarmionego 12 godzin wcześniej
400 g mąki żytniej razowej lub żytniej chlebowej
300 g mąki pszennej
1 płaska łyżka soli
5 łyżek słonecznika i troszkę do posypania chleba
350 ml. wody przegotowanej w pokojowej temperaturze.
Wykonanie"
Mąki mieszamy ze sobą dodajemy sól i zakwas, ponownie wszystko mieszamy i dodajemy ziarna słonecznika. Dolewamy wodę, powolutku i dokładnie mieszamy. W razie potrzeby dolać jeszcze wody, ciasto powinno być gęste i nie kleić się do dłoni. Przekładamy ciasto do foremki uprzednio wysypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia, w której będzie nam chlebek wyrastać, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 6 do 8 godzin.
Pieczemy w temperaturze 200 st 45 do 55 min.
SMACZNEGO!!!
Widziałam, że wiele z Was już działa w ogródku, no w końcu mamy pogodę i piękne słoneczko, aż nie chce się w domu siedzieć, ja właśnie zaraz zmykam do ogrodu :)
Pozdrawiam Was cieplutko
ila