Ostatni dzień wakacji spędzam na wykańczaniu aniołków. Lubie je lepić bo nadają się na prezent z każdej okazji i też bez okazji. Ta partia leci w świat, bo dostałam propozycję współpracy z pewnym sklepem w Szczecinie, zobaczymy co z tego wyjdzie:).
Dziś szybko niestety, bo czasu brak a muszę się jeszcze przywitać z maszyną do szycia.
Brakuje mi ostatnio czasu, ale nie narzekam bo w końcu udało mi się robić to co kocham i dodatkowo jeszcze mogę podreperować rodzinny budżet. Więc czego chcieć więcej:)
Przesyłam Wam słoneczko, życząc miłego popołudnia
ila:)
Śliczne a jakie piękne włosy mają :) Jak patrzę na tego z szalikiem pod nos to robi mi się zimno w nogi :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne i wyjątkowe. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWszystkie takie piękne! I jak tu się w nich nie zakochać?no jak?
OdpowiedzUsuńŚliczne są, najbardziej podoba mi się ten pierwszy, mimo, że już taki jesienny, a tu nie było jak latem się nacieszyć.
OdpowiedzUsuńSą cudowne, podziwiam Cię za talent i cierpliwość do tych małych cudeniek:)
OdpowiedzUsuńcudne te aniołki .... zwłaszcza ten pierwszy !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
urocze te twoje Aniołki!Niech anielsko przyniosą udana współpracę!Powodzenia życzę!:)
OdpowiedzUsuńNie wiem co mam napisać żeby nie powtarzać po poprzedniczkach :) A co mi tam, bardzo fajne te aniołki!!! Zdradzisz sekret czym farbujesz masę solną? Pozdrawiam i trzymam kciuki za udaną współpracę !!!
OdpowiedzUsuńcuuuuuuuuuuuuuudniaste!!!
OdpowiedzUsuńUrzekające ogromnie:)
Trzymam kciuki, bo wiem co to znaczy chieć a móc...
Uczę się ciagle by nie dzielić skórki na niedźwiadku, bo czasem owy niedźwiadek lubi czmychnąć:(
Mam nadzieję, że Twój nie ucieknie a rozgości się ze skórką na Amen:*
gratuluję i życzę owocnej współpracy :)
OdpowiedzUsuńa aniołki śliczne, ten pierwszy superowy, chociaż jesień przywołuje :)
pozdrawiam serdecznie
prześliczne!!!! wręcz boskie!
OdpowiedzUsuńprzecudne!! niech ida w świat a tobie niosa radość i mamone !!!
OdpowiedzUsuńGratulacje -n\masz przyjemne z pożytecznym !!!Robi się je fajnie bo też kiedyś całymi partiami robiłam na giełdę kwiatową w Tychach Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjejku cudne są !!!!!!!!!!!!!! ten niebieski to mój faworyt !!!!!!!!!!! ale jesteś Iluś zdolniasta :)))) oby wszystko pięknie się układało i pieniążków przybywało :)))) ściskam mocno..
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje anioły są prześliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetne! ten z gołym brzycholem jest po prostu obłędny! Powodzenia we współpracy! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna gromadka! Niech Ci się współpraca dobrze rozwija :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana,powodzenia życzę! Ślicznosci pokazujesz!!!
OdpowiedzUsuńIlonko....wiesz ,że cudne sa...prawda!!!!
OdpowiedzUsuńWszystkie bym zagarnęła...wszystkie....
Piękne te Twoje aniołki. Wszystkie !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam aniołki i nawet mam małą kolekcję.
Kiedyś się pochwalę na blogu;-)))) Ale oczywiście ja je kupuję bo nie mam takiego talentu jak TY.
Pozdrawiam
Jakie cudne! Wszystkie i wszystkie bym chciała:)
OdpowiedzUsuńOby współpraca ułozyła się jak najpomyślniej!
Cudniasta kolekcja! Masz swój niepowtarzalny styl :D
OdpowiedzUsuńMatko,jakie piękne,podziwiam Twój talent,trzeba mieć przezręczne rączki,ja nawet ciastka kulfony robię:))pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczności, cudności!
OdpowiedzUsuńZdolna kobietka z Ciebie Iluś!
miłego dnia pracy!
ściskam
śliczne anioły, maja klimat.
OdpowiedzUsuńPowodzenia
Ślicznościowe anioły! Podziwiam zazdrościowo, a może i u mnie pojawi się kiedyś taki talent? Kto to wie? Pozdrawiam anielsko :-)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje anioły!!!!
OdpowiedzUsuńCudne sa te Twoje solniaczki, pieknie i idealnie wykonane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne aniołki, nietypowe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne aniołki.Ten grubiutki cudo!!!!
OdpowiedzUsuńSą naprawdę śliczne! Masa barwiona przed pieczeniem? Czym? Plakatówką? Nie mogę się napatrzeć!!
OdpowiedzUsuńAnioły jak zwykle wspaniałe i cieszę się,że dostałaś propozycję z mojego miasta.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za to ,żeby zamówienia przylatywały nie tylko ze Szczecina.
Jeśli Cię Ilonko wena nie opuści, z pewnością tak będzie !
urzekajaca, kolorystyka przepiekna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mcdulka
Powodzenia w ekonomicznym przedsiewzieciu. Aniolki bardzo fajne, takie swojskie po ludzku. Najbardziej podoba mi sie ten w wyciagnietym swetrze z pierwszego zdjecia.
OdpowiedzUsuńRobisz fantastyczne rzeczy! Ile razy tu zaglądam to zachwycam się tym wróbelkiem czy tez gołąbkiem z bocznej zakładki a teraz jeszcze te aniołki!
OdpowiedzUsuńMasz talent!
ANIOŁKI SĄ PRZEŚLICZNE >>> CZY ZROBISZ DLA MNIE NIEBIESKIEGO NAJBARDZIEJ NACIESZYŁ MOJE OCZY???
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM ...
Cudowne anioły .
OdpowiedzUsuńRewelacja ...............
Zajrzała tu po długim niebycie i oderwać się nie mogę. Szukałam w sieci prostych a efektownych solnych zająców, jaj, i nic idealnego wcześniej nie znalazłam , a tu dziś oglądam Twojego bloga i oglądam zachłannie wszystko. Twoje wyroby są takie proste, i jednocześnie efektowne, śliczne po prostu. Oczywiście skopiuję sobie :) - ale nie zdjęcia, tylko postaram się coś urobić dla domu przed Wielkanocą, inspirując się bardzo bardzo Twoimi pracami. Cudne, delikatne, wielka to przyjemność w ospałym dniu relaksować się przy Twoim blogu, z przyjemnością będę wracać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTwoje masosolne aniołki są absolutnie zachwycające!!!
OdpowiedzUsuń