A u mnie w domu już wiosna na całego:)!
Nie ma na dworze, to chociaż w domu się kwiatami nacieszę, w tym roku różowe, wyjątkowo skradły moje serducho.
Dom z kwiatami zupełnie inaczej się prezentuje, jest bardziej... dopełniony.
Dziękuję Wam za komentarze pod poprzednim postem:), nie było mi łatwo to napisać ale dobrze jest wiedzieć, że nie jestem sama:)
Cudownego niedzielnego wieczoru Wam życzę i dziękuję, że jesteście:)))
Pozdrawiam ila:)
Kubeczki, kurki, dzbanuszki - już samo patrzenie na białe cuda poprawia mi humor! Miłego wieczoru!
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie :) delikatnie ,pastelowo tak jak lubię :)))pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńPrzepięknie jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój salonik! Zawsze jest w nim pięknie. Zdjęcia cudne. Pozdrawiam. Kamila.
OdpowiedzUsuńI bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńU mnie niebieskości i kolor lila rządzi... :)
Sielsko :) slicznie!
OdpowiedzUsuńNo i znowu dom idealny;). Zachwyciły mnie goździki w dzbanku na parapecie. Uwielbiam żywe kwiaty w domu, ale przy moich alergikach chyba zostanę przy tych szydełkowych:)
OdpowiedzUsuńPięknie
OdpowiedzUsuńUroczo i romantycznie! Ja tez kocham kwiaty w domku pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie, lekko romantycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ilonko gratuluję sukcesu w wysmuklaniu ;) Ja mam dokładnie tak jak Ty w tym roku, otoczyłam się małymi akcentami w różowym kolorze.:) Do tej pory różowe surfinie i pelargonie miałam zawsze na balkonie, a teraz ten róż powoli wprowadzam do mieszkanka. To naprawdę bardzo optymistyczny kolor :) Pozdrawiam Cię serdecznie :) Agnieszka G.
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze słówko do poprzedniego wpisu: GRATULUJĘ. Zbierałam się z komentarzem, ale czasu brakowało. Trzymaj się. Powodzenia i siły. Gosia T.
OdpowiedzUsuńCudownie u Ciebie ;) Zostaje na dłużej. Pozdrawiam Malwina lassosnowy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGreat article, Thanks for your great information, the content is quiet interesting. I will be waiting for your next post.
OdpowiedzUsuń