Ostatnio sporo czasu spędzam w mojej miniaturowej pracowni, to zaraz po kuchni moje ulubione miejsce w domu, i jedyne tak kolorowe w domu. Uwielbiam po prostu tu spędzać czas, szyć, rysować, haftować...
W tej chwili panuje u mnie mały chaos ale tak najlepiej mi się wymyśla nowe rzeczy- wśród kolorowych materiałów. Sprawdzam co z czym połączyć aby było ciekawie i ładnie. Mam też ambitny plan, żeby w końcu nauczyć się szydełkować, bo mam z tym niemały problem, gdyż nie znalazłam jeszcze nigdzie instrukcji dla osób leworęcznych:(
Kochane a może któraś z Was mogłaby mi podpowiedzieć gdzie znaleźć kurs szydełkowania dla leworęcznych?
Będę ogromnie wdzięczna:))))
Do pracowni też przemyciłam troszkę zieleni- na skrzyneczce i w pastelach na krześle. No po prostu uwielbiam ten mój kawałek podłogi w tak kolorowym wydaniu:)))
A na ścianie łapacze snów tymczasowo oczekują na swoich właścicieli, to taka moja "przechowalnia"
Metalowe obręcze do łapaczy snów mam pod ręką przywieszone na szafie, muszę jeszcze dorobić kolejny wieszaczek na muliny i szpulki nici.
Miły kącik do pracy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
Usuńśliczny masz kącik:-) zabieram się któryś dzień do uszycia poduszki gwiazdki, ale jak sobie pomyślę, że maszynę trzeba wyjąć z czelusci szafy to mi się odechciewa.Ale przyszły tydzień jak juz chłopcy pójdą do szkoły, przedszkola uszyje. Łapacze urocze:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas też ferie i nie ukrywam, że czekam aż chłopcy wrócą do szkoły i pracy:))
UsuńPiękny kącik. Marzę o takim.
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają:)... mocno chciej tego:)
UsuńPięknie.... i jaki porządek (he he, rozumiem, że normalnie masz twórczy bałagan) ale przynajmniej miło oko zawiesić :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj:)
UsuńPozdrawiam:)
Jak ja bym chciała mieć taki swój kącik :)
OdpowiedzUsuńA z tym kursem-szukałaś na You Tube?
Szukałam i nic:(
UsuńPiękny kącik! U mnie właśnie mega bałagan, bo w ferworze szycia jestem, a u Ciebie taki błysk ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa też szyję ale troszkę ogarnęłam:))
UsuńWrzuć może w google hasło crochet left handed instructions , trochę wyników się pokazuje, nawet z filmikami. Powodzenia ! :-)
OdpowiedzUsuńO! A o angielskim nie pomyślałam muszę koniecznie:)
UsuńPozdrawiam!
Tez lubie takie male, cieple kąciczki, mam większe mieszkanie niz Ty ale zawsze sadowię się z robótkami tam,gdzie ciasno i przytulnie,jak w dziupli mmmmmm :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iwona
Ja z kolei często przy kuchennym stole dziergam:))
UsuńKącik bajeczny! Idealny wręcz, no i ten porządek:) Muszę się zmobilizować i swoją pracownię doprowadzić do ładu.
OdpowiedzUsuńIlono czy te aniołki są na sprzedaż? Piękne są...takie wiosenne:)
Pozdrawiam
Tak Madziu, jeśli jesteś zainteresowana napisz ilka82@op.pl
UsuńAleż u Ciebie kolorki. Czy możesz zdradzić jakich farb użyłaś?
OdpowiedzUsuńAniu to farby z mieszalnika FLUGER, ale żaden kolor nie jest w oryginale- robiłam dodatkowo z nich własne mieszanki:)
UsuńJaka urocza ta Twoja pracownia :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pięknie w Twoim Atelier. :) Zachwyciły mnie pastelowe aniołki na ścianie. Sama robiłaś? Marzy mi się, że też kiedyś powiem: "...mój jest ten kawełek podłogi, nie mówcie mi więc, co mam robić!" ;)
OdpowiedzUsuńTak aniołki sama robię:) Bliżej świąt pojawią się jeszcze zajączki:))
UsuńCo do swojego kawałka, to też kiedyś o nim marzyłam i w końcu sie udało, Tobie też tego życzę:))
Dziękuję bardzo. :) Na razie czekam na łapacz snów. :) To będzie wstęp do mojej pracowni. :)
UsuńPięknie w Twoim kąciku :)
OdpowiedzUsuńUroczo i perfekcyjnie! :) Pozdrawiam serdecznie Ilonko :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńPięknie w tej Twojej pracowni. Aniołki urzekły mnie i to bardzo. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie na candy i nowy post Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna pracownia.Jak w bajce.A w tych aniolach z masy solnej zakochalam sie od pierwszego wrazenia.
OdpowiedzUsuńJak ładnie w Twoim kąciku pracowniczym. ;)Przyjemnie tak pracować. :)
OdpowiedzUsuńA może to :https://www.youtube.com/watch?v=iwkAngJIYQ8, to jest łańcuszek ale są też inne
OdpowiedzUsuńoraz po angielsku, ale bardzo obrazowo: https://www.youtube.com/watch?v=vM-d8WjfN8M
Pozdrawiam Asia
Oj, ja bym z takiej pracowni nie wyszła! Ani na milimetr bym nosa nie wyściubiła :) Pięknie urządziłaś ten kącik. Łapacze snów podziwiam, są na prawdę urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale suuuuper kącik, wszystko tak idealnie współgra :) Nie dziwię się, że powstają tam tak piękne rzeczy. Aż sama mam ochotę na zrobienie łapacza snów do przyszłego pokoju Adki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ilu świetnie to wszystko sobie wykombinowałaś, jest tak radośnie i inspirująco:)
OdpowiedzUsuńPracownia może i miniaturowa ale cudnaaa!!!
Pozdrawiam!
Kasia
cudowne miejsce...
OdpowiedzUsuńPięknie miętowe pudełeczko
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
Witaj! Cudna ta Twoja Pracownia. Marzy mi się taki kącik krawiecki.
OdpowiedzUsuńTeż jesteś mańkutem? :) Jeżeli chodzi o szydełko, to najważniejsze złapać podstawy na naszą rękę. Po angielsku znajdzie się tego trochę. Potem już każdy wzór dla praworęcznych szybko opanujesz. Ćwiczenie czyni mistrza ;) Trzymam kciuki za Ciebie - szczególnie ten lewy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce do pracy :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać ...Ila masz cudowne miejsce do pracy.
OdpowiedzUsuń