Moja miłośc do kwiatów jest Wam doskonale znana, zwłaszcza do białych...
Zawsze marzyłam o kwiatach doniczkowych w większych ilościach, które pyszniły by się w moim domu na każdej półce czy komodzie. Kiedyś niestety nie mogłam sobie na nie pozwolić aż w takich ilościach, które by mnie zadowoliły, bo
był to zbędny wydatek. Dziś z racji mojego zawodu mam tę możliwosć i staram się z niej korzystać:)
Dla mnie już wiosna trwa, więc z pracy przyniosłam sobie białe prymule, tulipany i hiacynty... W świetle słońca, które w końcu po trzech tygodniach zaświeciło wyglądały pięknie!
Prymule znalazły miejsce w drewnianej skrzynce, hiacynty koniecznie w białej misce a tulipany w blaszanym wiaderku, tych ostatnich nie zdążyłam sfotografować bo śpieszyłam się do pracy:)
A jakie są Wasze ulubione kolory kwiatów, dobieracie je kolorem do wnętrza czy raczej nie zwracacie na to uwagi:)?
Pozdrawiam Was wiosennie:)))
ila
O tak, ja też lubię kwiaty, uwielbiam!:) Ale mimo, że w domu jestem bardzo ostrożna w doborze kolorów to kwiaty wielbię absolutnie wszystkie, nie przeszkadzają mi nawet te najbardziej kolorowe, zwłaszcza w okresie wiosennym i letnim:):) Jeśli jednak miałabym wybrać jedne - tak, to chyba byłyby białe:)
OdpowiedzUsuńPięknie Twoim prymulkom w tej drewnianej skrzynce Iluś, ściskam!:)
Piękna prymulkowa rabatka. Skrzyneczka cudna. Ja kwiaty dobieram jako akcent kolorystyczny, dopasowując kolorem do dodatków. U mnie gościła czerwona prymula. :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham kwiaty i staram się zawsze mieć jakiś bukiecik. Bardzo podoba mi się skrzyneczka do kwiatów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńW domu uwilelbiam białe kwiaty.W ogrodzie-wszystkie kolory tęczy;)
Prymule pięknie wyglądają w tej drewnianej skrzynce...super...
OdpowiedzUsuńLubię prymule i zazwyczaj kupuję sobie czerwone i żółte, ale te białe są śliczne.....
Jestem pierwszy raz, ale nie ostatni.
Załączam pozdrowienia z Małopolski
W tej skrzyni wyglądają przecudnie! Białe, niebieskie, różowe... to chyba najczęstsze kolory kwiatowe w moim domu:)
OdpowiedzUsuńNiewiele się znam na kwiatach, więc mam hiacynty jak wszyscy i marzę o szafirkach. Koło mnie są strasznie drogie kwiaciarnie, więc kupuję jak pojadę do hipermarketu albo do sklepu na B. Prymule bardzo ładne. Kocham białe kwiatki zimą. Może gdzieś znajdę takie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam białe kwiaty... Ale im bliżej wiosny, tym bardziej ciągnie mnie do kolorów...Obecnie mam białe i lilowe hiacynty. Kupiłam dzisiaj jeszcze narcyziki...Niby nic wielkiego, ale cieszy...
OdpowiedzUsuńŚliczna kropla wiosny !
OdpowiedzUsuńBez roślin dom jest po prostu pusty. Kwiaty dodają kolorów, formy i zapachu, więc dużo kobiet nie potrafi żyć bez ich towarzystwa.
OdpowiedzUsuńCudne prymule, niesamowicie wyglądają w tej drewnianej skrzyneczce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam prymulki i już nie mogę doczekać się, kiedy zakwitną w ogródku .
Od zawsze lubiłam wszystkie kolory kwiatów, zawsze mam ogromny dylemat przy zakupie.... planuję jednobarwne , albo przynajmniej stonowane kompozycje, a w końcu i tak wychodzę z kwiaciarni z kipiącym kolorami tęczy koszyczkiem :)) Od kilku lat zakochałam się w kwiatach w zielonych odcieniach, a przynajmniej z zielonymi smugami..... nie potrafię przejść obok nich obojętnie :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny :)
Też lubię kwiaty i to bardzo. Marzy mi się balkon w białych kwiatach, kto wie może w tym roku taki będę mieć:)
OdpowiedzUsuńPiękna prymulkowa skrzyneczka:) Pozdrawiam.
Pełna wiosna :-)
OdpowiedzUsuńpięknie i wiosennie :) myślisz,że to już? :)
OdpowiedzUsuńradosnego weekendu życzę i pozdrawiam
Śliczne te Twoje zwiastuny wiosny;-) Ja lubię kwiaty, że się tak wyrażę "globalnie";-) Upodobania kolorystyczne mam bardzo różne, zależnie od nastroju i chwili. Kolorystyka w moim domu zmienia się wraz z porami roku. I jeśli zdecydowanie wprowadzam nowy kolor, wtedy również dopasowuję barwy kwiatów. Ale często jest po prostu kolorystyczny kwiatowy misz-masz;-))) A prymulki też już goszczą u mnie i hiacynty i tulipoany. Zakilnam wiosnę;-) Serdeczności ślę.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kwiaty, latem mam ich cały balkon, a muszę zaznaczyć ze jest duży ;) Twoje są piękne, a ta skrzyneczka..., zakochałam się w niej.
OdpowiedzUsuńWiosennie i miło:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te prymulki;)
OdpowiedzUsuńPiękne! Ja zawsze mam mieszankę intensywnych kolorów. A u innych podobają mi się takie subtelności...
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja i aranżacja zdjęć!
jak sileicznie w skrzynce wygladaja
OdpowiedzUsuńKwiaty w tej skrzyneczce wyglądają jeszcze pięknie niż by się to mogło wydawać. Uwielbiam niecodzienne osłonki na wszelkie rosliny
OdpowiedzUsuńWitam, kwiaty we wnętrzu dodają mu smaku i są taką kropką nad i. Nie wyobrażam sobie domu bez roślin. Ja jestem maniaczką kolorystyczną. Nie potrafię wstawić kwiatów np różowych do wnętrza gdzie króluje brąz, beż, krem. Kwiaty muszą być dopasowane, najlepiej żółte, kremowe, łososiowe, Nie lubię jak mi się gryzą kolory, Może to jest takie moje dziwactwo ale tak lubię i już. Nawet w ogrodzie sadzą starając się by kolory kwiatów pasowały do siebie. Jest to podyktowane głównie tym, że wielokolorowość mnie męczy. A U Ciebie białe prymulki też pięknie współgrają z wnętrzem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak przepięknie prezentują się te pierwiosnki w tej starek skrzyneczce! :)
OdpowiedzUsuńco za skrzynka i ta biel pięknie je ujęłaś
OdpowiedzUsuńPIEKNA SKRZYNKA, NAPRAWDE UWIELBIAM STARE DESKI, NA KTÓRYCH WIDAĆ ICH WIEK. KWIATY W NICH SĄ JESZCZE PIĘKNIEJSZE. PIĘKNE UJĘCIE. POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE NA GRZEBIELKA.BLOGSPOT.COM
OdpowiedzUsuńUwielbiam białe kwiaty, teraz w wazonach mam tulipany. Powoli rozglądam się i planuję kwiaty na taras.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmuszę pomyśleć o takiej samej pracy :))))))pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka.Lubię wszystkie kwiaty, a raczej wszystkie rośliny, te kwitnące i te zupełnie bez kwiatów.Mój koszyk po truskawkach czeka na przyjęcie prymuli. Obiecałam, że jutro je w końcu kupię.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia wzbudziły we mnie tęsknotę za wiosną:)
OdpowiedzUsuńU mnie tez wiosenie...a co tam...piekne te prymule....ja chyba lubię kwiaty we wszystkich kolorach....chociaż......chyba białe Naj....No i żółte mnie urzekają bardzo...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Wiosennie pięknie :)
OdpowiedzUsuńNo tak, u Ciebie już wiosna, pięknie! Choć ja mam ochotę pocieszyć się jeszcze tą zimą ;)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie chcę rozstać się z zimą... wszak tylko momentami jest biało i cieszę się każdą taką chwilą... w pozostałe (czyt. szare bure i ponure) tęsknię do wiosennych kwiatów :)) we czwartek zaplanowałam wyjazd na giełdę - zobaczę co "upoluję" ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ania