Dziś w końcu zaczęłam coś robić i powstały dwa chwosty na klucze od komody. Od kilku dni mam chandre, nic mi się nie chce, wszystko mnie drażni i czas przecieka mi przez palce. Planów oczywiście mam pełną głowę jednak ciężko z ich realizacją, no ale mam nadzieję, że chwosty przerwa złą passę.
Chwościki są dosyć długie ale na takich mi zależało, komoda jest duża więc je też zrobiłam sporych rozmiarów:). Pierwszy raz w życiu coś takiego robiłam, nie są zbyt wyszukane i eleganckie no ale do mebla pasują:). Co do komody to zastanawiam się nad jej malowaniem ale to chyba dopiero nastąpi na wiosnę bo pogoda niestety chwilowo nie sprzyja remontom, Zastanawiam się nawet nad namalowaniem maleńkiej "łączki" na drzwiach, a może tylko nad motywem rumianku, coś w formie zielnika bym chciała zrobić, to na razie nic pewnego, a poza tym musiałabym znaleźć kogoś, kto mi to cudo by namalował:). Do wiosny jeszcze troszkę czasu zostało wiec i ja mam czas na przemyślenie całej sprawy.
Pozdrawiam Was cieplutko i zasyłam promyczek słoneczka ila!:)
Witaj. Ja też już stoję w blokach startowych i czekam na wiosnę - lista remontów i zaplanowanych prac jest tak długa, że nie wiem jak to wszystko ogarnąć.
OdpowiedzUsuńpiękne chwosty
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te Twoje chwosty.Są takie surowe, robione chyba ze sznurka? Bardzo pasują do kluczy.
OdpowiedzUsuńChwosty super ,idealnie wyglądają przy kluczach.
OdpowiedzUsuńIla , osamotniona nie jesteś , sama miotam się po domu ...totalny brak organizacji, u mnie to chyba brak promieni słonecznych wywołuje takie stany.
Pozdrawiam cieplutko.
Ależ rewelacyjnie wymyślilaś te chwosty- pięknie wyszły
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dyndadełka fajne, tylko mi jakoś nie wychodzą. A co do samopoczucia to chyba przez pogodę, bo ni to wiosna ni to zima, u mnie to samo- pomysłów pełno, a czasu brak.
OdpowiedzUsuńpięknie się komponują z kluczami:)
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńchwosty bardzo gustowne, proste eleganckie
OdpowiedzUsuńŚliczne Ci wyszły a te klucze są po prostu piękne. Na wiosnę troszeczku będzie trzeba poczekać ale i ona nadejdzie i wtedy będzie ciepło i słonecznie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Iluś!
OdpowiedzUsuńChwościki - śliczne! Ja i moje krzesełka również czekamy na wiosnę.To przesilenie zimowe daje się nam tak we znaki Kochana! Ja też tak mam...:)Czekam na meila :)?
ściskam
Swietny pomysl no i realizacja, chyba podrobie, jesli sie oczywisicie nie pogniewasz:) pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńIluś masz śliczne te klucze a do nich dorobiłaś piękne chwościki...a mnie tam energia nie opuszcza...czego i Tobie życzę!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKażdy czasami ma taki czas odpoczynku:) mnie się co prawda chce ostatnio haftować, szyć...ale to wszystko dlatego,że nie robić zawodowych spraw:)tu mam totalnego lenia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
Chwosty super ! w ogóle wiele rzeczy pięknych jest u ciebie zaglądam tu już bardzo długo , ale dopiero teraz założyłam swój własny blog do którego Cię serdecznie zapraszam.
OdpowiedzUsuńChwosty w sam raz pasują do kluczy, strasznie ciekawa jestem tej komody :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA właśnie Ilu że są piękne. W tej prostocie tkwi ich największy urok. A skoro przy tak dużych kluczach są to pewnie otworzą Ci drzwi do radosnych chwil bez chandry i zmartwień. Czego Ci serdecznie życzę :) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńChwosty pierwsza klasa! Chciałabym być tak twórcza, kiedy brakuje weny i ochoty :)
OdpowiedzUsuńsuper są ,piękne w swej prostocie,napisz mały kursik jak je zrobiłaś,może i ja sie pokuszę:))
OdpowiedzUsuńChwosty i klucze BAJECZNE! Wiosna już niedługo;)) Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miłe odwiedziny , przyznam się , że ja też zdjęcia robię telefonem ;) .. masz przepiękne lniane woreczki z nadrukami ziół ;) ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno,,klucze nabrały jeszcze piekniejszego wyrazu...a jak chcesz uzyskac łączkę lub rumianki to moze wykorzystaj dekupaż?...na pewno znajdziesz jakis piękny motyw na A......metoda łatwa i szybki efekt "ogrodniczy"
OdpowiedzUsuńPiękne te lniane chwosty. Przepadam za lnem i wszystkim co naturalne. Może nawet sama popełnię podobne;-) Oczywiście jeśli patent nie zastrzeżony. Pozdrawiam w drugi dzień świąt 2018.
OdpowiedzUsuń