Wczoraj pięknie świeciło słoneczko a dziś zerwałam pierwsze bazie zwiastujące nadchodzącą wiosnę. Lecz czy to już, czy nie za wcześnie? Spytałam wczoraj mojego małżonka i pięknie mi odpowiedział:)... "Matka Natura nie zwykła nas informować o swoich zamiarach"... Więc może to już!?
Mimo, że lubię bardzo zimę, to to, co dzieje się w tej chwili na dworze zdecydowanie mi nie dopowiada. Plucha, pośniegowe błoto i co w tym wszystkim najgorsze rozkładające się psie odchody, które teraz spod śniegu wychodzą jak grzyby po deszczu. Ohyda!
Hiacynty już jakiś czas temu kupiłam i niedługo zakwitną, ciekawa jestem jaki kolor skrywają, bo pachnieć będą na pewno pięknie.
Pozdrawiam Was słonecznie :)
O tak za wczesnie choc ja juz marze o wiosnie,niedlugo bedzie tak ze w marcu bedzie lato :) Piekne kwiaty, musze i ja sobie je sprawic, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją niechęć do tego co obecnie jest na zewnątrz i co odkrywa topniejący śnieg... To dla mnie najgorsza pora. Trudno wyjść z dzieckiem na spacer, bo widoki są naprawdę ohydne.
OdpowiedzUsuńWczoraj byłam na spacerze nad jeziorem i również widziałam pąki drzew... Twoje hiacynty już, już... Pozdrawiam :-)
Anomalia pogodowe robią swoje i chyba nikomu nie wyjdą na dobre, tym bardziej ,że synoptycy zwiastują powrót zimy.
OdpowiedzUsuńJedna jaskółka wiosny nie czyni
OdpowiedzUsuńNa północy słoneczko też ładnie świeci i robi nadzieję, ale na wiosnę pewnie jeszcze poczekamy.
OdpowiedzUsuńo tak! pogoda bardzo kapryśna ale mysle ze zima nas jeszcze nie opuści... a hiacynty mi coś na białe wyglądają ;-)
OdpowiedzUsuńU nas też już odwilż, śnieg spada z hukiem z dachu, powietrze pachnie jakoś tak inaczej, ale bazi jeszcze nie widziałam. Obawiam się jednak, że to tylko taki falstart wiosny, zima jeszcze nam da popalić. :(((
OdpowiedzUsuńniech już to lepiej wszystko stopnieje bo lód polany wodą ślizga się nawet sam ze sobą
OdpowiedzUsuńO tak... uwielbiam ludzi którzy nie sprzątają po swoich pupilach. Sama zawsze biegam choć z reklamówką. Najchętniej zebrałabym to i położyła na wycieraczce właścicielowi. Koszmar. Ta pluch nie poprawia nastroju, a le wiosnę czuć w powietrzu... już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńŚciskam
Na Twoich zdjęciach już prawdziwa wiosna!!!Tez muszę się wybrać na poszukiwanie bazi..Tylko muszę poczekać aż obeschnie trochę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Poczulam wiosne patrzac na te zdjecia!!A jakiez filozoficzne zapedy ma Twoj malzonek. Mój zapewne odpowiedzialby "nie wiem" bo on zazwyczaj nigdy nic nie wie.
OdpowiedzUsuńA wiesz ja tez widzialam kwitnace bazie ale wysoko w gorach, zdziwilam sie bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chciała by dusza do raju...:-) Pozdrawiam jeszcze w zimowym nastroju!
OdpowiedzUsuńZima jak dla mnie to niech jeszcze trwa...choć bazie o tej porze dają nadzieje!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że już koniec zimy za oknem, choć słyszałam plotki,że jeszcze ma do nas wrócić...dla mnie zima nadal trwa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Moje hiacynty już dawno przekwitły,ale sprawiły mi niespodziankę,bo z tych samych kwiatów,zakwitł drugi wypust,że tak to nazwę :)
OdpowiedzUsuńCieszę nimi po raz drugi moje oczy i nos.
To chyba nie jest częste,kiedy hiacynty z jednego kwiatu zakwitają dwa razy w tym samym mniej więcej czasie?
Na wyspie dziś była bardzo wiosenna pogoda,zapowiadali śniegi a jak na razie czuć w powietrzu wiosenkę.
Pozdrawiam ciepło.
Masz kolorową cebulkę, więc kwiaty też będą kolorowe np. liliowe, różowe ale napewno nie białe, nie kremowe. Twoje już są duże, a moje ciągle jeszcze wśród liści. Cóż , muszę być cierpliwa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
TCH
Juz sa bazie? No to do wiosny juz niedaleko!Piekne hiacynty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dagi
Tak, najgorsze te psie przebiśniegi... a hiacynty będą białe ;)
OdpowiedzUsuńWiosna :) Uwielbiam bazie kotki...w ogóle uwieolbiam te zupełnie pierwsze dni wiosny, kiesy jeszcze niby jest zimno, ale wszytsko jakby pachniało wiosną...to chyba najpiękniejsze dni w całym roku :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że do wiosny jeszcze trochę. To byłaby lekka przesada!!! Ja lubię mróz i zimę!! A bazie w zeszłym roku miały pączki nawet w grudniu !!! Bo tak ciepło było.
OdpowiedzUsuńWiosna to piękna pora roku budzi się wszystko do życia na nowo, ale jeszcze mam nadzieję że nie teraz!
Hiacynty będą różowe albo fioletowe. Poznaje się po cebulkach!! Jaka cebulka taki kolor kwiatów.
Śliczne zdjęcia!
Pozdrawiam
W.
Tak tak tęskni nam się już za wiosną ;) Ale jeszcze musimy jeszcze poczekać... Dobrze że chociaż troszkę wiosny możemy sobie stworzyć w domu ;)Piękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Stworzyłaś fajne przedwiośnie w swoim domu. U nas na dworze szaro, buro i ponuro. Muszę się wybrać do centrum ogrodniczego.
OdpowiedzUsuńSkąd Ty wzięłaś bazie w styczniu????? O to ja muszę ruszyć na poszukiwania może i u nas coś znajdę. A hiacynty będą najprawdopodobniej różowe lub bordo lub coś koło tego. Cebulki są ciemne(chyba że źle widzę;-)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
są gatunki wierzb,że bazie maja juz od grunia...taką mam np.w ogrodzie..niech nas też nie zmyla pąki na bzach i magnolii:(....zima kochane dopiero się zaczęła...nie trwa nawet miesiąca...ja mam 10 hiacyntów i próbuję przywołać wiosenkę ...może da się nabrać?....a Twoje chyba będą różówe...ale nie wazny kolor....ZAPACH,,,,,,
OdpowiedzUsuńAch chciałabym zeby to było JUŻ.
OdpowiedzUsuńW Szkocji troszkę wcześniej zima sie konczy więc mam nadzieje ze już nie wróci, czego i Tobie życzę.
Dobry pomysl z hiacyntami. Też musze sobie troszkę wiosny kupic :-)
Pozdrawiam.
To u Ciebie też kupy zdobią chodniki? Masakra!
OdpowiedzUsuńJutro lecę po hiacynty, a co tam! Takie ocieplenie potrafi obudzić przyrodę. Patrzeć tylko jak obok bazi "złoty deszczyk" rozkwitnie.
Ale zima da nam jeszcze się we znaki...