Wypadałoby na koniec miesiąca jeszcze coś pozytywnego napisać i kilka zdjęć wkleić...
Dobry wieczór:)))
Na początek dziękuje Wam bardzo za słowa otuchy pod ostatnim postem, i dziękuję bardzo, że jesteście i czytacie, i dziękuję za to że mogę Wam się tak po ludzku wygadać. WIELKIE DZIĘKI:)!
A w moim domu oprócz nowych drzwi i pościeli to na szczęście niewiele się zmieniło i oby już tak zostało, za to do kolekcji doszła mi nowa półeczka kupiona w Szczyrku na Jarmarku kolekcjonerskim. Gdy ją zobaczyłam od razu musiałam ją kupić a dopiero później zastawiałam się gdzie ją powiesić... zawisła przy schodach, a na niej postawiłam grafiki botaniczne w drewnianych ramkach. Na haczykach suszą się tegoroczne ogrodowe zbiory i wszystko tworzy ciekawą letnią kompozycję:)
Kocanki pięknie mi obrodziły, tu zaledwie niewielka ich część reszta wisi w kuchni pod sufitem, bo w końcu wróciłam do suchych bukietów.
A tak prezentuje się całość:)
Na taborecie przy szafie stoi snopek lnu - pierwszy raz w życiu widziałam kwitnący len na polu (przepiękny widok). Narwałam sobie tyle, że udało mi się zrobić trzy słusznej wielkości snopki:)
Pozdrawiam Was cieplutko, spokojnej nocy!
ila:)
Sama natura u Ciebie.Piękne te grafiki botaniczne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ado, pozdrawiam:)
UsuńKlimatyczne miejsce:)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda ten kącik z grafikami! Jakby ta ściana i te miejsce było stworzone specjalnie dla nich:) Ty to zawsze coś ciekawego przywieziesz - półeczka ekstra:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, ale już chyba niczego nigdzie nie wcisnę:)))
UsuńPozdrawiam
Pięknie :)!
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńPięknie !!! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPółeczka dobrze się wpasowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam wzajemnie, dziękuję:)
UsuńPiękna aranżacja, taka ciepło domowa :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sadzę:)));)
UsuńPozdrawiam!
Polka idealnie wpasowala sie w mieszkanie!!!Piekny domek!Milena
OdpowiedzUsuńDziekuję:))
UsuńJak zawsze pięknie. Pozdrawiam Marzena
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim mieszkaniem:))))Nie gonisz za trendami...a jednak Twoje mieszkanie jest urządzone ze smakiem. Ostatnie zdjęcie z półeczką i grafikami - rewelacja!
OdpowiedzUsuńW prostocie jest siła a natura zawsze się obroni.Piszę tak: ponieważ od długiego czasu wpadam w Twe progi...Pozdrawiam.
Witaj:))) z trendami jakoś mi nie po drodze choć lubić wiedzieć co w trawie piszczy:)). A ja jestem zachwycona Twoimi haftami:))Pozdrawiam!
UsuńPrzepraszam, ale to żółte to raczej wrotycz ,a nie kochanka
OdpowiedzUsuńAle też nie kochanka😉 mowa o tych kolorowych kwiatach, a to kocanka a obok rzeczywiście wrotycz. Pozdrawiam serdecznie😀
UsuńZ tą literówką to rzeczywiście śmiesznie wyszło - kochanka:). A co do Twojej kocanki, to już nieaktualna nazwa, taksonomicznie przeniesiona do innej rodziny. Faktycznie kiedyś nazywana kocanką ogrodową.Raczej handlowo nazywana nieśmiertelnikiem. Dla mnie kocanka to raczej kocanka piaskowa .W każdym razie nieśmiertelnik jak nic nadaje się na piękne , suche bukiety. Pozdrawiam serdecznie i podziwiam klimaty.
UsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać. Jestem zakochana w Twoim domu i pomysłach. Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdołączam się do słów Poprzedniczki. ja też Kocham Cię odwiedzać:)
OdpowiedzUsuńPiękno tkwi w prostocie i naturze.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze wszystko ze smakiem :)
Kocanki są dla mnie szczególnymi kwiatami, kojarzą mi się z moją Prababcią...i Jej wiankami...
Pozdrawiam ciepło!
I ja uwielbiam kocankę! A do Ciebie zaglądam z nieustającym zachwytem! Wakacyjnie pozdrawiam i mam nadzieję, że historia motocyklowa pozwala Ci już harmonijnie funkcjonować... Asia
OdpowiedzUsuńAleż pięknie prezentuje się teraz ten kącik. Półeczka to tylko taka kropka na "i" :) Swoją drogą ja chyba nigdy nie widziałam kwitnącego lnu...czas to nadrobić, bukiecik też mnie urzekł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa gdzie rośnie len? Myślalam że w Polsce juz zapomniano o tej pięknej i pożytecznej roślinie.
OdpowiedzUsuńŚliczny kącik.
pozdrawiam
piękne wnętrze i te obrazki botaniczne cudo zapraszam w moje skromne progi http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen post w jakiś sposób przypomina mi o dzieciństwie :) Chyba dlatego że Twoja szafa jest w podobnym kolorze jak moje dziecięce biurko :)
OdpowiedzUsuń