czwartek, 16 września 2010

KONIEC...

W końcu skończyłam króliczki, które nie dawały mi spać po nocach. Nie pamiętam już ile razy zabierałam się za ich szycie, jednak zawsze coś innego, ważniejszego stawało mi na drodze. Dziś przedstawiam Wam skończone, no prawie bo, jeden nadal czeka na zszycie ale to kwestia kilku godzin:). Króliczki zrobiłam na zamówienie blogowych koleżanek i nie jest tajemnicą jak wyglądają dlatego się nimi chwalę:). Dziewczyny mam nadzieję, że Wam się podobają:)!
Mam ostatnio dużo pracy bo nadrabiam zaległości szyciowe i jak o tym pomyśle to słabo mi się robi, a że nie wspomnę o kolejnych pomysłach kłębiących się w mojej głowie, jednak te wydaje mi się będą musiały poczekać na swoja kolej, jak tylko lepiej się poczuję, bo załapałam wirusa od Filipka. Jemu już lepiej jednak nie chodzi jeszcze do przedszkola a teraz mnie zaatakowało. Głowa mi pęka, gardło pali, zatoki mam chore i zamiast mówić normalnie to skrzeczę jak papuga:(. Za oknem deszcz i chmury, mimo lubię naszą jesień to pogoda jej nie przypomina, jest depresyjna i dołująca, najchętniej przeleżałabym cały dzień w łóżku, no ale obowiązki wzywają i nie ma czasu chorować.









Nie mogłam się powstrzymać aby nie posadzić jej na stole:)


Pozdrawiam Was dziewczyny cieplutko i życzę słoneczka
Miłego dnia ila!!





24 komentarze:

  1. Fajne króliki :) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ! Ja ma twórczą niemoc i nic mi się nie chce, to chyba przez tą pogodę właśnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kroliczki jak z wystawy najlepszego sklepu z dekoracjami :) podobaja sie!
    A chorobsko wyplosz goracymi rosolami z masa czosnku, parowkami z rumiankiem i wieczora kapiela nog w goracej wodzie, za 2 dni bedzie o niebo lepiej...trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne króliczki, aż chce się je przytulić. Wracaj do zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilo wiesz, że jestem wielką fanką Twoich szaraczków. Podziwiam Cię za ich uszycie, bo ja próbowałam i wymiękłam...
    Wracaj szybciutko do zdrowia! I weny życzę, jak i sobie;)!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Iluś,królisie są super!!!
    Zdrówka Ci życzę kochana!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sympatyczne królisie. Iluś do łóżka i ciepłe mleko z miodem w dłoń!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo zdrówka życzę
    Obłędne te Króliczki. JA własnie od dawna szukałam w necie wykroju na takie ze sterczącymi uszami i znaleźć nie mogę. Powiesz gdzie takie znaleźć, albo podizelisz się wykrojem?

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Przesympatyczne, jakie mają udane ubranka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodkie królisie. Zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Iluś królisie boskie!!!
    Mam problem z internetem i z odbieraniem poczty. Mam nadzieję, że do końca tygodnia wszystko się unormuje to wtedy skontaktuje się z Tobą :o)
    Proszę Cię o cierpliwość...
    Oby ten komentarz pojawił się u Ciebie...liczę na to
    Pozdrawiam Cię i oczywiście zdrówka życzę buziaki :o)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem którego mam oglądać (może tego nie zszytego?, bo tego w bieli to nie), ale podobają mi się wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  12. super są! BARDZO PIĘKNE LNIANE SZARACZKI!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale słodziaki!!! :) śliczne:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Iluś, zatem zdrówka życzę!
    Króliczki są przepiękne - niesamowite, że potrafisz takie cudowności stworzyć swoimi własnymi dłońmi:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne królisie Ilu. Ja od dawna jestem zauroczona tym typem króliczków i ogromne pleasy wysyłam do Ciebie, jeśli możesz umieść wykrój na nie. Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe Ilusiu, przewspaniałe !!!! Zdrówka Kochana życzę i mailika przyznam szczerze nie dostałam... Napisz proszę raz jeszcze ...

    Buziaczki wielkie

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne są !!! Dziewczyny na pewno będą bardzo HAPPY :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  18. Bombowe są te króliczki!! Zachwycona nimi jestem zwyczajnie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne królisie, w prostocie swej :)
    Dużo zdrówka życzę, trzymaj się ciepło!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Iluś...piekności!!
    Ja tez z gilem po pas...ale mnie nosi.Dominiś juz lepiej,śmiga od dzis do przedszkola:):)hurra!!

    Zasmarkany czas!Ale trzymajcie sie!Wyciągaj te swojskie syropki,niech działają z mega mocą!Tego życzę i dobra moc przesyłam!Mua!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo zdróka dla Was życzę.

    Króliki prześliczne.Już zachwycałam się tym jednym,którym pochwaliłaś się na początku prowadzienia bloga :) Masz ogromny talent Iluś.

    Pozdrawiam cieplutko.

    p.s.dostałaś mojego maila?

    OdpowiedzUsuń
  22. są boskie - takich szukam dla mojej Zu.... napisz mi w mailu co i jak - w sensie czy mozna zamowic u Ciebie???

    a_tyminska@yahoo.com

    pozdrawiam wieczornie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)