Kwiaty kocham od zawsze, już jako mała dziewczynka znosiłam do domu mlecze i kaczeńce- zmory mojej mamy, bo nie mogła doprać później plam na sukienkach , które te kwiaty pozostawiały.
Minęło wiele lat a moja miłość do kwiatów nadal jest ogromna, czasem aż sama się tego boję, bo zdarzyło mi się już dziabnąć kilka okazów z ogródka sąsiadów:). Znoszę do domu wszelkie zielsko z łąk i pól, to czasem silniejsze ode mnie, jednak na szczęście nie jestem z tym sama. Wszystkie siostry mojego małżonka a ma ich aż trzy, uwielbiają kwiaty, więc jak wybieramy się w sezonie na bazary po kwiaty to kupujemy je w ilościach hurtowych:).
Każda z nas lubi te same kwiaty, jednak gdy przyjdzie już co do czego, to wybieramy zupełnie inne...
I dziś chciałam zaprosić Was na taras Izy, gdzie panoszy się biel i zieleń...
Uwielbiam te gliniane gary
U mnie nowy nabytek KOSMOS - idiotyczna nazwa dla tak pięknego kwiatu . Swoją drogą, kto wymyśla te dziwaczne nazwy:)?
I kolejny nabytek w kolorze żółtym... Kwiaty ma bardzo podobne do wrotyczu ale nie znam nazwy, może któraś z Was wie co to za kwiat, a może to zioła, bo jakoś tak pachnie ziołowo?
Pozdrawiam cieplutko i dużo słoneczka na weekend Wam zasyłam
ila
Śliczne!
OdpowiedzUsuńTeż kocham kwiaty:)) Kosmos czyli onętek, choć ja po mojej mamie mówię na to warszawianka;) kwitnie w różnych kolorach i choć jest roślina jednoroczną, świetnie się wysiewa. Można zebrać nasionka i wysiać wczesną wiosną, albo zostawić w ogrodzie i porozsiewa się samo:) Rośnie dosyć wysoko, więc bardziej się nadaje do uprawy w ogrodzie niż w doniczce, ale przetestujesz to zobaczysz, może też się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam napisać, że u mnie mówi się na to warszawianka :)
UsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty a przez to tak domowo, przytulnie,sielsko.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZieleń i biel - szykowna prostota :) Pieknie
OdpowiedzUsuńKwiatek cosmicznie odjazdowy i stąd nazwa - piękne białe kompozycje . Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńcudnie :))
OdpowiedzUsuńja znam te kwiatuszki (białe, nie zółte) też pod nazwą onętek, nawet nie wiedziałam, że kosmos to też ich nazwa - kosmiczna ;))
pozdrawiam
Ania
pięknie wygladają :)
OdpowiedzUsuńSame piękności :))) Świetnie wyglądają kompozycje z glinianych garów i beczek!
OdpowiedzUsuńGliniane naczynia są piękne...
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
Wspanieł ukwiecenie, jak ja zazdroszczę tego innym, bo u mnie na razie plac budowy i nici z kwiatków:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kwiaty w glinianych naczyniach wyglądają cudnie, bardzo lubie to zestawienie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękne kompozycje i naczynia, donice, garnki! Ja lubię polską nazwę kosmosu - onętek:)
OdpowiedzUsuńKosmos czy jak kto woli onętek - też go uwielbiam. Wysiałam go u mnie na rabatach ale też eksperymantalnie do skrzynek. Zobaczymy jak sobie poradzi, bo rośnie wysoko.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kompozycje no i te gliniane naczynia...
a no i coś w tym przynoszeniu "chwastów" z łąk jest, bo już nie pierwszy raz o tym czytam a i sama przymierzam się tego :))
Boskie te gliniane donice :)
OdpowiedzUsuńpiękności pokazujesz... widzę, że pewne ' czerepy ' mamy identyczne ... nie wspominając o guście
OdpowiedzUsuńJa tez kocham kwiaty od zawsze. I uwielbiam ich wybieranie, kupowanie i potem pielgnowanie,podlewanie itd.
OdpowiedzUsuńPieknie tu u Ciebie i piekne zdjecia robisz:)
A, bo "kosmos" to angielska kalka jest :) ale widzę, ze już pojawiły się komentarze z polską nazwą :)
OdpowiedzUsuń...wydaje mi się że to żółte to santolina. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, sprawdziłam to jest santolina:). Kochana jesteś, dziękuję:)
UsuńWitam, nawet nie wiedziałam, że mam na działce "kosmos":))), piękne te "zielska", zwłaszcza białe. Ja chyba nie mam dobrej ręki do kwiatów, bo marnieją mi nagminnie, ale walczę, oj, walczę i ukwiecam balkon. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie i tak jak lubię:))))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny taras :)
OdpowiedzUsuńchoruje na takie gliniane gary od jakiegoś czasu. u Ciebie wyglądają świetnie. wkomponowały się idelanie
OdpowiedzUsuńAle kosmos ;) Kwiaty w kamionkowych naczyniach prezentują się pięknie! Lubię tą polską atmosferę w Twoim domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
marta
Kwiaty uprawiane w doniczkach są piękną ozdobą wokół domów i na tarasach. A w takich doniczkach to już zupełnie!
OdpowiedzUsuńKwiatów wokół nas nigdy dość! Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń