wtorek, 18 maja 2010

SIAŁA BABA MAK:)...

Zrobiłam sobie taki wianuszek na kuchenne okno. Maku siać nie potrafię ale wianuszek "upleść" umiem:). Powoli sprzątam zeszłoroczne suszone bukiety i przygotowuję kuchnię na nowe zbiory. W tym roku wyjątkowo późno wszystko kwitnie ale mam nadzieję, że uda mi się coś nowego ususzyć.


Przy okazji sprzątania suszonych owoców zrobiłam sobie wianek na drzwi. Jabłka nie nadają się już do spożycia ale wianek całkiem ładny z nich wyszedł:)







20 komentarzy:

  1. Wianki urocze i bardzo pomysłowe. Ja o suszeniu czegokolwiek mogę tylko pomarzyć. Na razie wszędzie woda:( Z góry ciągle się leje z dołu podsiąka.Nie jest dobrze. Co będzie dalej?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę...proszę... świetne i bardzo oryginalne dekoracje!
    Gratuluję pomysłu!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, wianki iście kuchenne. Widzę, że umiesz zrobić coś z niczego! Śliczności!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne są ! I pomysłowe :-)
    Ten z suszonych jabłek i plasterków cytryny można by...lekko podgrzać...żeby zapachniał znowu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie:-)To makowe serduszko jest UROCZE!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też się podobają. Są bardzo urocze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny makówkowe serducho i jabłkowy wianek pełen uroku. Ach, główkę masz pełną pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ilo rewelacyjne te wianki.
    Makówkowy odlotowy!!!
    Zasyłam gorące pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie wianki. Proste,urocze,swojskie.
    Pozdrowienia dla Filipka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem zauroczona makówkowym serduchem!!!
    Pozdrawiam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteście kochane, dziękuje za tyle ciepłych słów. Nie sądziłam ,że aż tak się Wam spodobają! A wystarczył drucik i 10 min nawlekania:)
    Bea pozdrowienia przekazałam i Filip dziękuje:)
    Pozdrawiam Was cieplutko!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Naturalne, a przez to przepiękne wianki. Pomysł godny naśladowania. Gdzie Ci się udało makówki zebrać?

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wianuszki! Lubię takie naturalne ozdoby.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale pomyslowa z Ciebie dziewczyna, wianki swietne. Oba bardzo przypadly mi do gustu.
    Pozdrawiam Cie

    OdpowiedzUsuń
  15. bestyjeczko w zeszłym roku mak sam się nasiał mi na ogrodzie, nie mam pojecia skąd, ale podobno tak się dzieje z makiem. Szczęście, że nie posądzili mnie o hodowlę maku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ponoć uprawa maku musi być pod ścisłą kontrolą ;-) A kiedyś normalnie na działce każdy miał i nikt jakoś nie ćpał.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ila, piękne dekoracje i bardzo pomysłowe!!
    Tego makówkowego serducha bardzo zazdroszczę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze te wianuszki, a szczególnie z makówek :) Nic tylko pozazdrościć pomysłowości i efektu końcowego. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajniutkie wianuszki, w sam raz do kuchni:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)