Zrobiłam sobie taki wianuszek na kuchenne okno. Maku siać nie potrafię ale wianuszek "upleść" umiem:). Powoli sprzątam zeszłoroczne suszone bukiety i przygotowuję kuchnię na nowe zbiory. W tym roku wyjątkowo późno wszystko kwitnie ale mam nadzieję, że uda mi się coś nowego ususzyć.
Wianki urocze i bardzo pomysłowe. Ja o suszeniu czegokolwiek mogę tylko pomarzyć. Na razie wszędzie woda:( Z góry ciągle się leje z dołu podsiąka.Nie jest dobrze. Co będzie dalej?!
OdpowiedzUsuńProszę...proszę... świetne i bardzo oryginalne dekoracje!
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu!:)
O tak, wianki iście kuchenne. Widzę, że umiesz zrobić coś z niczego! Śliczności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
BOMBA !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są ! I pomysłowe :-)
OdpowiedzUsuńTen z suszonych jabłek i plasterków cytryny można by...lekko podgrzać...żeby zapachniał znowu :D
Witam serdecznie:-)To makowe serduszko jest UROCZE!
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają. Są bardzo urocze.
OdpowiedzUsuńŚwietny makówkowe serducho i jabłkowy wianek pełen uroku. Ach, główkę masz pełną pomysłów :)
OdpowiedzUsuńIlo rewelacyjne te wianki.
OdpowiedzUsuńMakówkowy odlotowy!!!
Zasyłam gorące pozdrowienia
Uwielbiam takie wianki. Proste,urocze,swojskie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Filipka :)
Jestem zauroczona makówkowym serduchem!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocno:)
Jesteście kochane, dziękuje za tyle ciepłych słów. Nie sądziłam ,że aż tak się Wam spodobają! A wystarczył drucik i 10 min nawlekania:)
OdpowiedzUsuńBea pozdrowienia przekazałam i Filip dziękuje:)
Pozdrawiam Was cieplutko!!!:)
Naturalne, a przez to przepiękne wianki. Pomysł godny naśladowania. Gdzie Ci się udało makówki zebrać?
OdpowiedzUsuńSuper wianuszki! Lubię takie naturalne ozdoby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale pomyslowa z Ciebie dziewczyna, wianki swietne. Oba bardzo przypadly mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie
bestyjeczko w zeszłym roku mak sam się nasiał mi na ogrodzie, nie mam pojecia skąd, ale podobno tak się dzieje z makiem. Szczęście, że nie posądzili mnie o hodowlę maku:)
OdpowiedzUsuńPonoć uprawa maku musi być pod ścisłą kontrolą ;-) A kiedyś normalnie na działce każdy miał i nikt jakoś nie ćpał.
OdpowiedzUsuńIla, piękne dekoracje i bardzo pomysłowe!!
OdpowiedzUsuńTego makówkowego serducha bardzo zazdroszczę!
Pozdrawiam
Urocze te wianuszki, a szczególnie z makówek :) Nic tylko pozazdrościć pomysłowości i efektu końcowego. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajniutkie wianuszki, w sam raz do kuchni:)
OdpowiedzUsuń