Znalazłam to cacko w garażu, leżała sobie samotna zakurzona, zasypana stertą gwoździ, niechciana przez nikogo. Więc przygarnęłam ją, wyszorowałam i wyczyściłam ,teraz stoi w pokoiku na honorowym miejscu i cieszy moje oczy:). Jest troszkę podniszczona i zardzewiała ale to dodaje jej jeszcze większej urody:). Dno jest zrobione z hartowanego szkła i ma przecudnej urody nóżki.
Wkońcu znalazłam odpowiednie miejsce na moją Fryderykę:).
Czyż nie jest urocza?:)
Fryderyka wpasowała się idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No i proszę piękny duet stworzyłaś!!!A twoje zdjęcie z synusiem na profilu urocze...Iluś tam na zdjęciach w oddali widzę drewienko czy to do prawdziwego kominka? super...pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTak mamy kominek w domku, który uwielbiam! Niestety nie jest jeszcze obudowany bo zawsze coś ważniejszego wychodzi ale najważniejsze,że jest:). Pozdrawiam Cię:)
OdpowiedzUsuńTak, urocza jest.
OdpowiedzUsuńAle znalazlas skarb i to w garazu.Pieknie.
Pozdrawiam serdecznie.
Przeglądam, oglądam, podglądam, czytam, wreszcie decyduję się na komentarz, w którym stwierdzam, że pięknie tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, pachnąco, harmonijnie, inspirująco - chce się wracać!:)
Urocza jest:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam za te wszystkie miłe komentarze, są dla mnie naprawdę ważne:)!
OdpowiedzUsuńI powstał piękny komplecik!
OdpowiedzUsuńpiękna taca
OdpowiedzUsuńWspaniała ... z Fryderykiem prezentuje się wręcz bosko !!!
OdpowiedzUsuńNowa nie zachwycałaby tak bardzo. Piękna taca, czekała aż ją odnajdziesz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń