Pamięci ofiar i ich rodzinom .....
Śniłem, że idę brzegiem morza, a na niebie ukazują się sceny z mego życia. Widziałem jak przy każdej scenie pojawiają się na piasku ślady stóp, jedne były moje a drugie należały do Boga.
Kiedy zobaczyłem przed sobą ostatnią scenę z mego życia, obejrzałem się za siebie, by spojrzeć na ślady i zobaczyłem, że wiele razy na drodze mego życia były tylko pojedyncze ślady stóp.
Spostrzegłem także, że było to podczas najbardziej przygnębiających i smutnych dni w moim życiu. Zapytałem Boga... Boże, powiedziałeś ,że odkąd postanowię iść z Tobą, Ty będziesz przy mnie cały czas, jednak widzę, że w najtrudniejszych dla mnie chwilach, są tylko pojedyncze ślady stóp. Nie rozumiem, dlaczego w chwilach trudnych, kiedy Cię najbardziej potrzebuję, Ty mnie opuszczasz?! Bóg odpowiedział..."Mój drogi synu, nigdy Cię nie opuściłem w próbach i cierpieniach. Tam, gdzie widzisz pojedyncze ślady stóp, wtedy ja niosę Cię na rękach"
(...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz:)