Powstał też pewien projekt, który obiecałam mojemu chłopcu specjalnie z okazji ferii i wczoraj po 10 godzinach skończyłam. Oczywiście nie sama, Filip chętnie mi pomagał... Kolorował drzewa, znaki drogowe, krzewy i kamienie. Już nawet nie pamiętam ile razy mi powiedział,że mnie kocha, a mówił to po każdym skończonym domku i drzewku:). Motywy przydrożne wycięliśmy i do każdego Filip doklejał patyk do szaszłyka lub wykałaczkę. Jak Go tak obserwowałam z jakim zaintresowaniem to robił, radości mojej nie było końca. Iskierki w Jego oczach jeszcze długo nie znikały po zakończeniu rysowania:).
Efektu dopełniła droga, którą rysowałam do 1 w nocy. Rankiem, jak tylko wstał usłyszałam głośne ŁAŁ. O śniadaniu przypomniał sobie dopiero o 13, a to już była pora obiadu:)
Oczywiście jak to Filip zapowiedział mi, że jeszcze dla dinozaurów i dzikich zwierząt trzeba zrobić wybieg:)
Wszystko rysowałam odręcznie, bo nie przepadam za linijką. Widać pewne niedociągniecia i za środkową linie mi się dostało..."mamuś linia ciągła to chyba nie w tym miejscu powinna być?"
" A od kiedy kwiaty większe od drzew rosną"?:)... Przy dinozaurowym świecie bardziej się postaram:)
Tu oczywiście zostały wprowadzone pewne elementy science fiction...
Powstało też lądowisko dla helikoptera, ale ten miał wypadek niestety
Znaki malowałam z głowy, więc na niektóre trzeba przymknąć oko:)
KOSZTORYS:
brystol szt. 2, 5zł
kredki bambino 12 zł
markery 2 szt. 5 zł
Czas wykonania 10 h.
Radość dziecka BEZCENNA!
Plastelina 5zł
Udanych ferii Wam życzę ila:)
Co tam niedociągnięcia, liczy zabawa i przede wszystkim "praca " dziecka. Tym cenniejsza jest niego zabawka.Życzę nowych pomysłów . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIla ja sie powinnam z Filipem bawić i uczyć poruszania po drodze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko wykonałaś! wygląda super ekstra pro. Jak ze sklepu z drogimi bajerami dla dzieciaków
Jestem zachwycona!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się moje dzieciństwo z LEGO właśnie:)
Piękny wspólny czas!
Ucałowania i ogromu zabawy życzę!
Zabawki robione przez mamę, to najpiekniejsze pamiątki z dzieciństwa! Moja (obecnie dorosła ) córka, z rozrzewnieniem wspomina domek dla lalek, który zrobiłam jej z pudła po telewizorze. Takiego "markowego" domku z dodatkami według zyczenia nie miała żadna koleżanka!
OdpowiedzUsuńTak trzymac, Ila!
Udanych ferii życzę :-)
Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńsuper ! kiedyś z dziećmi robiłam całą makietę szkoły z boiskami i różnymi rzeczami dookoła, radości było co niemiara :), podziwiam Wasz zapał a wszystko wyszło bardzo pięknie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Super pomysł na ferie:):)
OdpowiedzUsuńsciski ....z Piotrem ...zadzwonimy ....mua
Już wiem, co będę robiła za 3 lata. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudo!!! A Chłopak Ci rośnie, że HO HO!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Filpkowi gratuluję tak twórczej i aktywnej Mamy :) Wspaniałe miasteczko..."Lego City" przy Tobie się może schować. A Tobie gratuluję tak zaangażowanego w zabawę Synka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wspaniałej zabawy życzę :)
A ja powtórzę za Filipem- ŁOŁ!!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to ja czekam na Jurassik Park :))Mama jesteś fenomenalna! A rsdość dziecka rzeczywiście bezcenna. Gratuluję pomysłu i wytrwałości.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! i zespołowe wykonanie super :) zupełmnie mnie nie dziwi, że Twój syn był taki zachwycony!
OdpowiedzUsuńale świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPiękna makieta. Nie dziwię się Filipowi, też bym się zachwyciła i niejedno łał zakrzyknęła, bo taka Mama to skarb. Zapisuję w pamięci i pewnie wykorzystam pomysł, jak Szymek podrośnie :-)
OdpowiedzUsuńale super!
OdpowiedzUsuńMakieta świetna!!!
OdpowiedzUsuńTakie zabawy mam już za sobą ale za jakiś czas powrócę do tego jak Kubuś podrośnie, bo ze starszymi dzieciakami do dziś wspominamy nie które z nich.Mam też dwa segregatory ich rysunków, które chętnie przeglądamy chociaż jeszcze kilka lat temu to się domagali żeby to wyrzucić ale to dla mnie bezcenne.
Będę mogła Kubie pokazać jak starsi bracia rysowali.
Pozdrawiam serdecznie i życzę twórczych ferii:))
normalnie cudo...a linijka by tylko tu pogorszyla spraw hihihihi...najwazniejsze ze dziecko sie cieszy to jest tak jak kidys namalowalam mojej corci obraz..ponny,,do teraz aminelo juz chyba z 5 lat nie chce go zmienic ..bo przeciez mamao to ty dla mnie namalowalas i jest sliczny ...cudowne slowa dziecka sa jak balsam dla duszy:]wiec witam w klubie..:]pozdrawiam..Gosia..:]
OdpowiedzUsuńależ fantastyczne!!! Ja się też już nie mogę doczekać aż mój Julek będzie starszy i będzie można z nim robić takie cuda.
OdpowiedzUsuńMakieta świetna!
Pozdrawiam
Świetny pomysł, super wykonanie, ale najważniejsze, że tyle radości sprawiła Filipowi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
jesteś niesamowitą mamą.. Twoje dzieci mają szczęście..
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł a wykonanie REWELACJA!
OdpowiedzUsuńJagapc- o tak, pomysłów pełna głowa. Dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńAl, ja identycznie myślę z tym poruszaniem się na drodze...liczy się efekt końcowy, sama jestem zdziwiona,że tak fajnie to wyszło:)))
Konwaliowa Bombonierko ja LEGO nie miałam, za to piękny dreniany dom dla lalek zrobiony przez tate. Do dziś go pamiętam:)
Fio- tak te zabawki pamięta się całe życie:)
Magdaleno, a tam, normalna zabawa:)
ulo to świetna zabawa, pierwszy raz to robiłam i było super:)
Maryanko, wciągnie Cię to:)
Bubiso dziękuję:)
Mazmiko, to samo Filip powiedział:)że ma karton City i jest lepszy od LEGO:)
aagaa:)
Minty House dziękuję:)
Snow, a tam od razu świetna:)Zwykła mama:). A będzie już niedługo Świat Dinozaurów:)
Angelo dziękuję:)
lasche dziękuję bardzo:)
Sylwka 35, mama zwykła tylko czasem szalone pomysły ma:)Zapisz , bo to świetna zabawa:)
Jerzy_nko dziękuję:)
Aneto, o tak wspomnienia świetne będą z tym związane, dziś swoją makietę Filip złożył i obrazki do teczki pochował, teraz czeka na świat dino.:)
Magiczna przestrzeń, nawet niezdajemy sobie sprawy ile to dla naszych maluchów znaczy:)
modeliste dziękuję Ci bardzo, świetna zabawa naprawdę:)
Petronelka, dziubek mu się nie zamykał, ciągle o tym mówił, również pozdrawiam:)
Foxy, czy ja wiem, jestem normalna, czasem tylko szaleństwo twórcze mnie ogarnia:)
Ivonno Dziękuję Ci bardzo:)
Brawo Ilo! Pomysł rewelacyjny! Widać, że Filip wniebowzięty:)
OdpowiedzUsuńAle frajdę chłopak ma! Odwaliliście kawał dobrej roboty.
OdpowiedzUsuńAle cudny pomysł! Z pewnością już niedługo go wykorzystam, mam nadzieję, że prawa do pomysłu nie są zastrzeżone?:))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! Widać, że w dalszym ciągu dzieci mogą się bawić normalnie, a nie tylko przed komputerem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
wspaniały pomysł , a ile radości sprawił:) super!
OdpowiedzUsuńPiękne miasteczko wyszło ! Nawet jest lądowisko i kamienie, a i plastelina się przydała! Wspaniałe zajęcie na ferie :)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa dla Ciebie !!
OdpowiedzUsuńWspaniale się spisałaś, miasteczko świetne
Pozdrawiam
Jesteś wspaniałą mamą. Niesamowite!
OdpowiedzUsuńwow! mój Tymo już krzyczy: ja też chce! 10 godzin powiadasz? hmmmmm .....:-)
OdpowiedzUsuńKochana, jesteś niezwykła!!! Chylę czoła:)
OdpowiedzUsuń