niedziela, 15 stycznia 2012

WEEKEND W GARBICZU

Sobotę spędziliśmy w malowniczym Garbiczu, miejscowości oddalonej od Łagowa o zaledwie 25 km. Garbicz okazał się wspaniałym miejscem. Zapraszam Was zatem na krótką wędrówkę po nim:). Zazwyczaj organizatorem wycieczek jest Paweł, ja dostosowuję się i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Punktem odniesienia są jeziora, których na Ziemi lubuskiej jest całkiem sporo, i całkiem sporo jest ich w naszej okolicy.
Oczywiście prócz samych jezior szukamy też miłego miejsca, gdzie można zrobić mały piknik i tak po prostu sobie posiedzieć ciesząc się sobą.
Dla siebie upolowałam kilka ciekawych zakątków niedaleko jeziorka...
Ten dom jest dla mnie ideałem, wszystko mi się w nim podoba. Kolorystyka, prosta forma, drewniane dodatki. Po prostu cudo.Było też ognisko...


i pyszne pieczone kiełbaski z domowym chlebkiem pieczonym na ognisku:)





Filipowi kiełbasa z ogniska tak smakowała, że stwierdził iż to "gęba w niebie":)

Jezioro Kręcko

Oczywiście jak to przy takich wyjazdach, gdzie jest woda, jest też Paweł:)

Jezioro Garbicz

Filip z przesłodkim psiakiem

kilka szczegółów napotkanych po drodze...










I na koniec dużo MIŁOŚCI:)




Pozdrawiam Was słonecznie i życzę udanego tygodnia ila:)

23 komentarze:

  1. Sama miłośc ścieliła się Wam po drodze:))..Tylko mi nie mów ,ze Paweł teraz kąpał się w jeziorze:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia. Kiełbaski o tej porze roku jakoś mnie zaskoczyły :) Zapomniałam już, że tak można. A te serduchowe zdjęcia najcudowniejsze. Pozdrawiam. Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia piękne, ale gdzie śnieg ;)?

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny pomysł z tym ogniskiem, dziękuję za piękny spacer po Garbiczu, fajne klimatyczne zdjęcia- aż żałuję że mnie też tam nie było.

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietna wycieczka, juz taka prawie wiosenna, no - widzac Twojego meza w jeziorze rzec by mozna, ze prawie letnia:-) Zuch! A przy kielbaskach widzialam Twoj chlebek - na pewno pychota:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. twojego Pawła to ja podziwiam....przynajmniej nie choruje,prawda?,,,piękne miejsce...no ale musiałabym sie powstrzymywać,aby nie ukraść tych tabliczek numerycznych...hihihi:))

    OdpowiedzUsuń
  7. super uchwyciłaś naturalne serca :)
    masz prawdziwego MORSa w domu, a kiełbaską narobiłaś ochoty i zrobiłam się głodna.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja myślałam, że to zdjęcia z archiwum. Gdzie ta zima u Was Ilo??? Jakkolwiek by nie patrzeć, weekend spędziliście wspaniale! Szkoda, ze nam tak daleko do tych pięknych miejsc!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne miejsce, tak cudne jak "gęba w niebie":)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmmm... kiełbacha i chleb pieczony nad ogniem ... smaki lata do mnie wracają... :) Super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozazdrościć okolicy!!! Ach, posiedziałabym sobie nad jeziorkiem.... Tylko ja najchętniej latem:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wycieczka!Piękne zdjęcia!
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ila, bardzo ciekawa relacja.

    Super są takie rodzinne ogniska i chwile.

    A mąż to istny mors :)))
    Nikt by mnie do wejścia wody o tej porze roku nie skłonił :)

    Pozdrawiam

    Ada

    PS.
    Ila, jak tylko wyślę, to dam znać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, fuksiarze! Widać, że na prawdę fajny weekend mieliście :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  15. i ja się zapytam za poprzedniczkami, a gdzie śnieg i też myślałam że to zdjecia zarch :)
    Mąż widać kocha wodę, a mnie trudno do jeziorek włazić nawet latem :))
    Pięknie spędzony czas i jak nie lubię kiełbasy, to taka z ognicha jest jak mawia synek gębą w niebie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Paweł-Wariat niech żyje nam!!:):):)!!!!:)hihi...

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziewczyno,zazdroszczę krajobrazów i klimatów, kąpiel w jeziorze 15.01 niesamowite:),bo u mnie pół metra śniegu i cały czas sypie, byle do wiosny:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Zimowy piknik, tak jest!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne zdjęcia!!Dawno nie jadłam takiej kiełbaski z ogniska!
    A mężusia PODZIWIAM!!!!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Wakacyjnie się zrobiło, kiełbaski, jeziorko... :) Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne serducha uchwyciłaś :) To niezwykłe i nie każdy to zauważa :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Naprawdę piękne zdjęcia, a nr 25 rozszyfrowany :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)