Miałam dziś napisać o tacy, którą zmieniłam w tablice magnetyczną i o butelkach z kobaltowymi zakrętkami, które znalazłam w Garbiczu, jednak nie mam na to ochoty. Już drugą godzinę piszę posta i ciągle coś mi znika, zamyka się lub blokuje. Doprowadza mnie to do białej goraczki. Mam dosyć! Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego gdy coś jest dobre i wiele osób z tego korzysta z powodzeniem nagle ktoś próbuje to jeszcze bardziej ulepszyć i wtedy wychodzi z tego kaszana. Możecie mi powiedzieć bo nie mam kompetnie pojęcia. Przeciez bloger dobrze działał, nie miałam problemów... Teraz Waszych komentarzy nie mogę przeczytać ani na nie odpowiedzieć. Prubowałam zaktualizować blogera i jeszcze gorzej sie narobiło i już kompletnie nie mam pojecia co robić. Zdjęcia wskoczyć nie chcą, a jak teraz piszę to nawet nie wiem co, bo tekstu nie widzę i tak mogłabym pisać i pisać...
No dobra spróbuję pisać:). I następna rzecz, którą zauważyłam nie mogę wstawiać opisów pod zdjeciami- SUPER!
Będąc w Garbiczu, znalazłam 6 szklanych butelek z kobaltową, lub kto woli granatową zakrętką, nie mam pojecia co w nich wcześniej było ale spodobał mi sie ich kształt więc wziełam je. W domu kilka dni się moczyły później parzyłam je wrzątkiem, aż do dzisiaj. W tej chwili w jednej znajduje się mleko a kolejne czekają na swoja premierę. Marzą mi się stare etykiety jak za czasów PRL, drukowane na starym papierze ale nie mam pojęcia gdzie takich szukać. Zauwazyłam też, że bardzo fajnie kolorystycznie komponują się z czerwienią Bolesławieckie kubki, które kupił Paweł więc przestałam je chować. Chyba musiałam dojrzeć do tego koloru:)
Pojemniki na kuchenne przybory też zamieniłam, nazbierało mi sie ich tyle, że jeden już nie starczał. Teraz przy wyciąganiu jednej łyżki nie wypadają wszystkie :)
Ps. opublikowało się dobrze, mam nadzieję, że u Was też:)
czerwono u Ciebie w kuchni.
OdpowiedzUsuńbutelki jak z dawnych lat na mleko.
łyżek i innych przyborów kuchennych masz co nie miara.
świetny pomysł z ta tablica, bo chyba domyślam się o której mowa.
pozdrawiam gorąco.
TAK WSZYSTKO SIE PIEKNIE OPUBLIKOWAŁO..MASZ NASTROJOWĄ KUCHNIĘ -POZDRAWIAM:)))
OdpowiedzUsuńA ja widze wszystko!tablica magnetyczna super wyglada:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci się ten post opublikował, bo jest na co popatrzeć i co popodziwiać :)
OdpowiedzUsuńJa na bloggerze się nie znam nie pomogę :( W kuchni masz sielsko, tak jak lubie. Pozdrawiam. Kasia
OdpowiedzUsuńDroga Ilo! Gdzie mozna kupic taką cudowna paterę z kloszem? O Boże jaka śliczna....
OdpowiedzUsuńJak najbardziej się opublikowało i dobrze, bardzo się cieszę, że mogę zobaczyć Twoje zdobycze. Fajne butelki :) A co do pisania postów, to ja najpierw w edytorze tekstu piszę, a potem tylko kopiuj-wklej. I nie mam problemów. Powodzenia przy następnych razach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witaj! Jestem Maryanka i od dłuższego czasu jestem cichym obserwatorem Twojej Przystani. Uwielbiam do Ciebie zaglądać, bo jest u Was tak ciepło i swojsko. Ukochanym miejscem, którego zawsze wypatruję na zdjęciach jest Twoja kuchnia, przepiękne aranżacje, aż chce się wprosić do Ciebie na herbatę. pozdrawiam i zapraszam do siebie. www.maryanka.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńJa tu pierwszy raz i od razu z zachwytem nad butelkami, no i foremki w słoikach świetne! Pozdrawiam ciepło i zapraszam na mój początkujący blog www.mojepobielenie,blogspot.com
OdpowiedzUsuńWow... bardzo klimatyczna kuchnia. Jestem pod duzym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości u Ciebie! :))
UsuńPozdrawiam!
Przynajmniej godziny postów masz prawdziwe, u mnie oszalały i w ustawieniach jest jedno, a na blogu drugie. Masakra kompletna.
OdpowiedzUsuńTak pięknie u Ciebie w domu...
Cudnie u Ciebie jak zwykle :) Kuchnia marzeń po prostu ! Aż się nie chce z niej wychodzić ! aaaa i ten wieszak na garnki super ! Muszę sobie taki skombinować (mam plan zrobić ze starej drabiny) bo juz sie nie mieszcze w szafkach :)
OdpowiedzUsuńhello,
OdpowiedzUsuńyour ktchen is sooo great.I like yoyr styl very match.
greatings send you Conny