poniedziałek, 9 stycznia 2012

STARE RYCINY

Podczas przedświątecznych porządków dostało mi się od siostry Pawła kilka starych książek do biologi i botaniki, w których znajdowały się cudne tablice a także niesamowite ryciny. Kartki są bardzo stare i niektóre rozpadają się w rekach. Urzekł mnie ich kolor i faktura, teraz na takich się nie drukuje. Dziś wszystko jest drukowane na śliskim kredowym papierze, który nawet po kilku latach zachowuje nieskazitelną biel.
Moje karty mają kilka ciepłych odcieni beżu i bieli, spięte drewnianymi klamerkami tworzą niebanalną dekorację. Mam ich kilkanaście, od grzybów po ryby. Mam w planach oprawić je w drewniane ramki i zawiesić w przyszłym pokoju Filipa. Marzy mi się pokój małego przyrodnika, bo Filip uwielbia dinozaury i wszelakie zwierzęta. W tej chwili kompletuję najpotrzebniejsze rzeczy, jednak na efekt końcowy przyjdzie nam jeszcze dłuuuugo poczekać. Na kartach znajdują się opisy ryb morskich i słodkowodnych...

tu stare kartki, które znajdowały się z tyłu książki i służyły do robieni notatek





kolorystycznie do zdjęć przypasowała mi etykietka od Atenki:)

A to taka moja inspiracja, kubeczek oczywiście z Boczowa:)

Na dole zdjęcia stare ryciny z drzewami owocującymi





I jeszcze wracając do poprzedniego posta, chciałam Wam serdecznie podziękować za przepisy na chlebek:). W sprawie zakwasu na pewno się odezwę:)


Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia ila

16 komentarzy:

  1. Oj, przypomniałaś mi, ze i ja miałam gdzieś takie stare książki... Ale gdzie? Tyle tych przeprowadzek było! Fajny pomysł z tymi rycinami - będzie udany pokoik :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny pomysł na urządzenie pokoiku chłpca! Już go widzę oczami wyobraźni :) Zbieraj, zbieraj takie cudeńka, bo czas szybko leci :) a teraz masz piękne dekoracje Ty :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są takie stare ryciny. Mają urok i coś w sobie. Fajny pomysł na oprawienie w ramki. Sama też bym tak zrobiła, gdybym tylko dorwała takie stare cudeńka. Zawsze mi się podobały ryciny:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. to kroi Ci się mały botanik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jako ciekawostkę napiszę, że w UK jeszcze nie spotkałam książek z białymi kartkami, muszę przyznać, że to było dla mnie spor zaskoczenie, wszystkie książki (mam na myśli powieści) drukowane tutaj są na takim papierze na jakim były drukowane stare książki i żółkną

    OdpowiedzUsuń
  6. Doskonałe!!!
    A takie rarytasy to prawdziwe skarby...

    Pokój będzie uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł na dekoracje w pokoju Małego Odkrywcy :) Mam nadzieję, że podzielisz się efektami :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, zazdroszczę Ila :) marzę o takich do kuchni :( może jeszcze gdzieś znajdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. dobry pomysł, żeby obrazki oprawić w ramki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj! Piękne te ryciny.Dobry pomysł na pokój dla synka bo cym skórka za młodu...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Iluś,piękne te ryciny!! I bardzo mi się podoba Twoja biała rameczka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. No, proszę, jak wszystko się przyda i stare tablice biologiczne znajdą swoje dostojne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super ryciny jestem w nich zakochana :) Może i mnie kiedyś uda się mieć takie cuda . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie, cudne zdjęcia, będę stale zaglądać, ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ryciny fantastyczne, ale mnie biologice zainteresowałaby również pisana zawartość książek.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)