Dla chętnych podaję przepis:)
DOMOWY ROSÓŁ Z MIĘSNYMI PIEROŻKAMI
składniki:
0,5 kg. dowolnego mięsa, ja dałam karkówkę
4 marchewki
korzeń selera
korzeń pietruszki
cebula przypieczona nad ogniem
1 por
jajko
nać pietruszki
sól
pieprz do smaku.
składniki na ciasto pierogowe:
300 g mąki tortowej
szczypta soli
2 łyżki oleju
tyle wody aby połączyła wszystkie składniki. Woda powinna być ciepła( nie gorąca)
Wykonanie:
Do gotującej się wody wkładamy mięso i wszystkie warzywa. Gdy mięso i warzywa zmiękną wyciągamy i studzimy. Dwie marchewki kroimy w plasterki a resztę warzyw wraz z mięsem mielimy lub drobniutko siekamy, będą one farszem do naszych pierożków. Do farszu dodajemy sol i pieprz oraz jedno jajko.
Wyrabiamy ciasto, ciasto z olejem nie potrzebuje mąki do podsypywania i zaoszczędza nam to bałaganu:). Mąka tortowa powoduje, że ciasto staje się sprężyste i łatwo się skleja.
Rozwałkowujemy cieniutki placek i maleńkim kieliszkiem wykrawamy okręgi. Faszerujemy mięsną masą nasze pierożki. Wrzucamy do gotującej się wody z łyżka oliwy, po wypłynięciu gotujemy jeszcze chwilkę. Przekładamy do zupy i posypujemy natką pietruszki
SMACZNEGO!
Dziękuje Wam bardzo za komentarze do poprzedniego posta. Nie mam pojęcia co się dzieje z blogerem ale nie mogę odpisywać na komentarze pod moimi postami:(.
Pozdrawiam Was! ila
Wyglądają smakowicie mniam:) Ale masz rację małe pierożki są czasochłonne. Ja wole lepić te większe bo szybciej.
OdpowiedzUsuńZdrówka synkowi życzę i pozdrawiam serdecznie:)
coś majstrują na blogerze, bo inna grafika w komentarzach...nie lubię takich zmian,
OdpowiedzUsuńrosołek i pierożki mniami.
Pierożki robię raz w tygodniu, lubię lepić
wow :O wpadam na ten rosołek razem z chorym synkiem :D smakowicie wygląda :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają! jakiś dzień dziś specjalny, bo ja właśnie wzięłam się za robienie ruskich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zdrówka!
A mnie dzisiaj złapał katar, w sam raz przepis dla mnie. Ściskam :)
OdpowiedzUsuńrosół wygląda b.apetycznie, a te pierożki... mniam.
OdpowiedzUsuńtylko chorować skoro tak leczysz ;)
Rosół z pierożkami... Hm, brzmi ciekawie :) Dużo zdrówka Wam życzę!
OdpowiedzUsuńJa jednak rosołek wolę z domowym makaronem...
OdpowiedzUsuńRosołek jest dobry na wszystko-mawia moja babcia:) i my w rodzinie go uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńZ pierozkami ciekawy pomysł..:).
A ja wcale nei mam tej opcji odpowiadana na konetarze...
OdpowiedzUsuńMuszę taki rosołek zrobić mojemu chłopu, bo on uwielbia pierogi :) i rosół też to się zdziwi jak i ja czytając posta. PIERWSZY RAZ WIDZIAŁAM ROSÓŁ Z PIEROGAMI :)
zdróweczka dla Młodego, uściski Al.
Takiego rosołku to ja jeszcze nie jadłam!!!Iluś,zostało coś jeszcze???
OdpowiedzUsuńWITAJ
OdpowiedzUsuńKUSISZ OSTATNIO SAMYMI SMAKOŁYKAMI MUSZE W KOŃCU SIĘ ZABRAĆ ZA CHLEBEK BO PYSZNIE WYGLĄDAŁ W OSTATNIM POŚCIE A TERA JESZCZE ROSÓŁ Z PIEROŻKAMI NO MOJA DROGA KUBKI SMAKOWE GRAJĄ MI W USTACH JUTRO SIĘ ZBIORĘ ZA GOTOWANIE !!!
POZDRAWIAM
pierożki w rosołku to i owszem już jadłam. Ale nie jadłam jeszcze rosołku z karkówki - znam wołowo- drobiowy, drobiowy i cielęcy.i zastanawiam sie jaki ma smak , bo zdjęcia wyglądają bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńbuziole :*
Taaaa... rosołek jest dobry na wszystkie bolączki ;) a do tego te pierożki - no palce lizać!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)) I mimo że dużo pracy przy tym warto dla takiego domowego rosołku się natrudzić :)
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł z tymi pierożkami, zwłaszcza jak siedzi się w domu z chorym dzieckiem, swoją drogą życzymy żeby choroba szybko Was opuściła! Zdrowia życzymy z całych sił!!!
OdpowiedzUsuńSwego czasu mięso i warzywa z rosołu, który gotuję dokładnie tak jak Ty - mieliłam i smażyłam kotleciki ale w weekend skuszę się na pierożki wg Twojego zapisu.
POZDRAWIAM CIEPŁO!
Mniam:)
OdpowiedzUsuńMusisz zaktualizowac przeglądarkę!!
Też się dwa dni z tym męczyłam:/
Pozdrawiam
Uwielbiam rosół. Niedziela bez rosołu dniem straconym :) Muszę wypróbować Twojej wersji z mięsnymi pierożkami.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i oczywiście dużo zdrowia!
Dzieciaki zdrowe, ale rosół z pierożkami, to świetny pomysł - wypróbuję za tydzień, bo w najbliższy weekend obowiązki studenckie nie pozwolą na domowy obiad.
OdpowiedzUsuńU nas w domu najlepszy rosół gotuje mój M:)))PYCHOTKA:)mnie taki nie wychodzi:))))Zdrówka dla synka:)))
OdpowiedzUsuńTak na chorobę najlepszy rosół ale zrobiony z wołowiny i drobiu. Najlepiej jak jest mieszanka drobiu. A gdybyś zrobiła te małe pierożki z mięsa wołowego to byłyby wspaniałe kołduny. Niebo w gębie do ostrego rosołu.
OdpowiedzUsuńRosołek dobra rzecz w czasie choroby.
OdpowiedzUsuńPrzepis na pierożki na pewno wypróbuję:))
I życzę dużo zdrówka i uśmiechu.Pozdrawiam:)
Właśnie zjadłam mój rosół z pierożkami. Świetny smak! Mniam. Nie wiedziałam, że tak się szybko kleją po dodaniu oleju. Kocham Cię za tą radę!
OdpowiedzUsuń