wtorek, 3 stycznia 2012

PRZEDPOKÓJ

Witam Was w Nowym Roku:). Mam nadzieję, że jest dla Was równie udany jak dla mnie.
Święta strasznie szybko minęły, nawet nie zdążyam się tak całkiem nimi nacieszyć, i mamy kolejny rok. Oby ten nie był gorszy od poprzedniego. Postanowień nie mam żadnych, wielkich planów jak na razie też nie. Wszystko przyjdzie z czasem.
Powolutku pozbywam się świątecznych ozdób. Tylko ostatnie zdjęcia z przedpokoju z girlandą. Zawsze wieszam ją w tym miejscu, szumnie zwanym przedpokojem. Typowego korytarza nie mam, nie mam na niego miejsca. Wieszak i szafka na buty- tyle mojego przedpokoju:).

Koszulę kupiłam w lumpach za grosze, z myślą przerobienia ją na ozdoby świąteczne, jednak się rozmyśliłam:)




Pozdrawiam Was słonecznie i udanego dnia Wam życzę! ila

29 komentarzy:

  1. koszuli fakt szkoda na ozdoby, lepiej niech Ciebie zdobi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa aranżacja przedpokoju. Ciekawa oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Koszuli też by mi było żal ciąć, fajna jest:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł miałaś na taki wieszaczek- witrynkę.

    Pozdrawiam już noworocznie.
    Mili

    OdpowiedzUsuń
  4. och, tą lampkę to ja bym Ci chętnie ukradła.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też pozdrawiam w tym nowym roku i oby nie był gorszy tak tak mocne słowa ...
    Aranżacje urocze a koszula hm szkoda ciąć ale ja też kupuje szmatki na cięcie ostatnio kupiłam szlafrok też mi go szkoda ale ozdoby będą ładniejsze hi hi pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna aranżacja, ale ozdoby z tej koszuli byłyby genialne, ja jednak jestem za "ścieciem" tej koszuli:)
    pozdrawiam i życzę kreatywnego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podoba mi się zielnik w ramie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego dobrego dla Was na cały rok :) Wieszaczek mnie zachwycił i te roślinki w nim :) Fantastyczny pomysł! A koszula bardzo ładna, ale ja tez czekam i tak na to co z niej wyczarujesz, bo jakoś nie chce mi się wierzć, że długo tak powisi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie wyszło! Rewelacyjny pomysł:)
    A koszulę? wynoś wynoś a potem wynoszoną przerób na Swe cudo... Recycling górą!!!!!
    Samej dobroci na 2012:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak, koszula świetna:) zostaw ją w całości:)) masz świetny klimat w korytarzu:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietny pomysl na wieszak, ja tez w temacie wieszakowym bo wkoncu koncze swoj!!!super zestawienie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastycznie wymyśliłaś wieszak! Normalnie napatrzec się nie mogę! Koszula jak najbardziej w modzie, więc chyba dobrze, że jej nie pociełaś. Jakby co, to zawsze możesz wykorzystać przecież za rok :) Nie no, kurcze, super to okno wygląda...

    OdpowiedzUsuń
  13. W lumpach zawsze mozna cos ciekawego znalezc;) fajny przedpokoj:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten wieszak, witrynka, zielnik?:)
    pozdrowienia ślę,

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się ...oby tylko nie był gorszy od minionego . Świetna rama z zielnikiem za szybkami ,a koszulę oczywiście ,że trzeba ponosić ,kratka w łaskach modowych jest wszak...podobno ... tak do końca za trendami jednak nie nadążam .
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny korytarz... mogłabyś zostać moją dekoratorką wnętrz... mi ciągle brakuje pomysłów, a Twoje wszystkie jak dla mnie trafione w 10!!! Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  17. Koszule są świetne i często wmawiam mężowi, że któraś ma coś nie tak, żeby ją capnąć i pociąć ;-) Ja też mam już dość świątecznych ozdób!

    OdpowiedzUsuń
  18. ten obraz z ziołami jest bossski!!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. okno ziołami:)))))-rewelacyjny wieszak:))-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Wieszak-obraz-okno-zielnik - CUDO!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam, bardzo miło u Ciebie i tak przytulnie:) bardzo podobają mi się zdjęcia :) Będe wpadać tutaj częściej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. niesamowity ten wieszak zielnik rama!!!!Super to ci wyszło!A w szmateksach można znaleźć zawsze jakieś niesamowite rzeczy!ozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam noworocznie...
    szfka na buty i wieszak z całą pewnością wystarczą...u mnie tak jest w wejściu tzw. wiatrołapie a przedpokój mam duży jak pokój...w sumie wolałabym pokój niż taki przedpokój bo też prawie w nim nic nie stoi
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  24. Koszula podobna wisi i u mnie;-))))) i też kupiłam na przerobienie, a jakoś mi się żal zrobiło;-))) i została w całości. Super przedpokój. Lubię takie klimaty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękny ten wieszak!Jedyny i netypowy.Nigdy takiego nie widziałam.Cudo po prostu.Pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Najlepszego na Nowy Rok dla Was!
    Piękne miejsce, niby nie przedpokój a jednak :) rewelacyjny pomysł i charakter wykonania. Cieszy me oczy bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten wieszak z suszonymi roślinami jest świetny. Gratuluję pomysłu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)