poniedziałek, 26 lipca 2010

CZASAMI ŻAŁUJĘ....

Czasami mam takie dni, że żałuję, że nie mam jeszcze córeczki. Ostatnio często mi się to zdarza, zwłaszcza gdy chodzę po sklepach, i w poszukiwaniu ciuchów dla Filipka natknę się na jakieś kolorowe, kwiatuszkowe sukienki, wtedy czuje jakąś wewnętrzną tęsknotę ...
Wiem, że jeszcze jest możliwość aby Filipek miał siostrzyczkę ale zastanawiam się nad tym wszystkim, czy chciałabym jeszcze raz to wszystko od nowa przechodzić, rozważam wszystkie za i przeciw. Nie będę się rozwodzić nad tym ale biję się straszliwie z myślami.
Ok, koniec mojego marudzenia, chciałam Wam pokazać powód, między innymi, dla którego zaczęłam tęsknić za jeszcze jednym dzieciątkiem:)
Wózek, kupiony w Świebodzińskim sklepie z używanymi rzeczami do domu, to cudo należy do siostry mojego Pawła, która użyczyła mi go do sesji zdjęciowej:)


Tak wygląda w całości. W oryginalnych kolorach ma materiał w drobne pomarańczowe kwiatuszki. Jego przeznaczenie jeszcze nie jest mi znane ale prawdopodobnie będą stały w nim kwiaty



Wiklinowy kosz cudnie współgra z metalowym spodem

I ta rączka, no wspaniale to wszystko wygląda na żywo

cała konstrukcja dolna jest modelowana i spawana z metalu




W sklepie wyżej wspomnianym, znalazłam tez sporo ciekawych rzeczy do domu i tez zamierzam się Wam wszystkim pochwalić:)
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuje bardzo za odwiedziny ila!




24 komentarze:

  1. Jeszcze masz wybór- ale pamiętaj, że to decyzja na CAŁE życie...
    Tak czy inaczej 3mam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wózek cudowny.
    I ja miałam podobne dylematy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wózek bomba.
    Chwal się chwal tymi skarbami. Uwielbiam oglądać takie ciekawostki i oczy cieszyć :)

    PS. Pewnie na razie czasu brak, więc w żadnym razie nie ponaglam, ale tylko cicho, nieśmiało i pokornie chciałam się przypomnieć o mojej niegdysiejszej prośbie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wózek...świetnie go obfociłaś.
    A dylematy...są zawsze, to od Was zależy czy macie w sobie tyle miłości, by obdarować nią kolejne "życie" bez względu na wszystko :)
    To trudne i często bolesne, a jednocześnie piękne i najwspanialsze na świecie...
    Ot, dylematy ludzkiej egzystencji :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny wózeczek! Ja także mam słabość do takich wózków retro...
    CO do dziewczynki, to zawsze jeszcze jest szansa :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam w klubie zastanawiających się.
    Jakby mi kto dał pewność, że tym razem będzie na 10000% dziewczyna to nawet zaraz bym się na małżona rzuciła ;)

    Wózek prześliczny, aż naprawdę szkoda go tylko na kwiatki :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do dzisiaj nie rozstałam się z maleńkimi sukienusiami jakie kupiłam dla mojej Milenki. Widząc w sklepach ubranka dla dizewczynek wyobrażam sobie jak pięknie by w nich wyglądała.
    A nigdy nie chciałam mieć córki. Chciałam mieć 2 chłopców. Bóg obdarzył mnie chłopcem i dizewczynką, tylko dla córeczki wybrał misję w niebie

    wózek świetny

    OdpowiedzUsuń
  8. Ilo na dziecko nigdy nie jest odpowiednia pora, bo zawsze jest COŚ... Dlatego nie ma się co zastanawiać! Polecam!!!:)Mnie się udało, ponieważ mam parkę, ale nie byłam nastawiona na to, że druga będzie dziewczynka... Co ma być to będzie. A powiem Ci, że z rodzeństwo lepiej się wychowuje:)Śliczny wózek, gdybym miała miejsce to bym sama taki przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wózek świetny.Piękną mu sesję urządziłaś!
    Z całego serca życzę Ci spełnienia marzeń!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Wózek cudny, też jestem przekonana, że szkoda go na kwiaty;) pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Dołączam do tych,co polecają!:)Ilu...ja mam dwóch szogunków i czasem dom mi sie trzęsie...ale świata poza nimi nie widzę,daję im całą moją miłość i uwierz,że potrafią odwzajemnić!!Nie zastanawiaj się,dzis nie wyobrażam sobie,aby Mati był sam:(Namawiam Was z całego serca...dasz radość Filpkowi przeogromną...i sobie...i Pawłowi...zobaczysz!!A ja będę się modlić,aby była dziewuszka!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ila, myślę, że skoro rozważasz możliwość powiększenia rodziny, że skoro czujesz tęsknotę to jest to wystarczający argument "za"!;)
    Wózek cudny! Pochwalę się, że moja Tosia póki co nie posiada łóżeczka tylko taki wiklinowy kosz - coś w stylu zaprezentowanego przez Ciebie wózka, tylko, że bez kółek:)Mam nadzieję, że zbyt szybko z niego nie wyrośnie i jeszcze przez kilka miesięcy będzie mogła zasypiać w swoim koszu:)
    Pozdrawiam serdecznie i ciepło! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie ma odpowiedniego momentu na drugie dziecko...Twoje dylematy są mi bardzo bliskie.

    Pozdrawiam wakacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny wózek:) Ciekawa jestem, co tam wyszperałaś dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Powiem tak, jeśli nic nie stoi na przeszkodzie to działaj! ja nie mogę zajść w ciążę od 7 lat i na twoim miejscu nie zastanawiałabym się ani chwili, owszem jest wiele wad i wyrzeczeń w " tym stanie" ależ jaka cudowna nagroda! pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny wózek! :)
    Trzymam kciuki za dobre życiowe decyzje! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękna sesja, a w sprawie dziewczynki..kieruj się miłością i sercem:).
    Pozdrowienia najcieplejsze!

    OdpowiedzUsuń
  18. Rasowy pojazd, rzadko spotykany rodzynek :-) A co do córki, co to JESZCZE jej nie masz ...przyłączam się do klubu zastanawiających się i kibicuje gorąco w podjęciu decyzji.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ila ten retro wózek jest cudowny, ja często spotykam takie na niemieckich starociach.
    Pozdrawiam z Polski.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale cudo!!!!!!!
    Macierzynstwo polecam! Wprawdzie nie mam parki...ale dwoch chlopakow to tez fajan zabawa!
    Pozdrawiam
    Aska

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie zajrzałam tu do Ciebie..
    Mamy wiele wspólnego:) Nie dalej jak wczoraj poszukiwałam jakiegoś ciuszka dla synka i jak zwykle : dla dziewczynek 3/4 sklepu, przepiękne sukienusie, spódniczusie..bajka..a dla chłopców zapomniany, smutny kącik..ja juz byłam tak blisko dziewczynki, że bliżej się nie da :) cała ciąże lekarz przepowiadał córeczkę, dopiero na sali porodowej okazało się , że jasnowidz z niego kiepski!
    A podobny wózek zamieściłam w poprzednim poście, cudne one są, ...zapraszam do mojego kredensu!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna sesja wózkowa. Polecam córeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wózeczek piękny,a decyzja na dzieciątko-cóż Bóg sam za nas niekiedy decyduje,jednak "posiadanie" córeczki to sama słodycz.Mam parkę,więc wiem co piszę.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wózek uroczy a w czarno-białych barwach jeszcze bardziej tajemniczy :-)
    Co do córeczki to długo na nią czekałam ale nie wyobrażam sobie naszej rodziny bez niej.
    Nie wiem jakie masz "przeciw" ale znam wiele osób które żałują że mają za mało dzieci a nie znam nikogo kto powiedziałby mam na dużo ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)