Czasami mam takie dni, że żałuję, że nie mam jeszcze córeczki. Ostatnio często mi się to zdarza, zwłaszcza gdy chodzę po sklepach, i w poszukiwaniu ciuchów dla Filipka natknę się na jakieś kolorowe, kwiatuszkowe sukienki, wtedy czuje jakąś wewnętrzną tęsknotę ...
Wiem, że jeszcze jest możliwość aby Filipek miał siostrzyczkę ale zastanawiam się nad tym wszystkim, czy chciałabym jeszcze raz to wszystko od nowa przechodzić, rozważam wszystkie za i przeciw. Nie będę się rozwodzić nad tym ale biję się straszliwie z myślami.
Ok, koniec mojego marudzenia, chciałam Wam pokazać powód, między innymi, dla którego zaczęłam tęsknić za jeszcze jednym dzieciątkiem:)
Wózek, kupiony w Świebodzińskim sklepie z używanymi rzeczami do domu, to cudo należy do siostry mojego Pawła, która użyczyła mi go do sesji zdjęciowej:)
Tak wygląda w całości. W oryginalnych kolorach ma materiał w drobne pomarańczowe kwiatuszki. Jego przeznaczenie jeszcze nie jest mi znane ale prawdopodobnie będą stały w nim kwiaty
Jeszcze masz wybór- ale pamiętaj, że to decyzja na CAŁE życie...
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej 3mam kciuki:)
Wózek cudowny.
OdpowiedzUsuńI ja miałam podobne dylematy.
Pozdrawiam serdecznie.
Wózek bomba.
OdpowiedzUsuńChwal się chwal tymi skarbami. Uwielbiam oglądać takie ciekawostki i oczy cieszyć :)
PS. Pewnie na razie czasu brak, więc w żadnym razie nie ponaglam, ale tylko cicho, nieśmiało i pokornie chciałam się przypomnieć o mojej niegdysiejszej prośbie.
Piękny wózek...świetnie go obfociłaś.
OdpowiedzUsuńA dylematy...są zawsze, to od Was zależy czy macie w sobie tyle miłości, by obdarować nią kolejne "życie" bez względu na wszystko :)
To trudne i często bolesne, a jednocześnie piękne i najwspanialsze na świecie...
Ot, dylematy ludzkiej egzystencji :)
Pozdrawiam serdecznie
Śliczny wózeczek! Ja także mam słabość do takich wózków retro...
OdpowiedzUsuńCO do dziewczynki, to zawsze jeszcze jest szansa :)
Pozdrawiam ciepło!
Witam w klubie zastanawiających się.
OdpowiedzUsuńJakby mi kto dał pewność, że tym razem będzie na 10000% dziewczyna to nawet zaraz bym się na małżona rzuciła ;)
Wózek prześliczny, aż naprawdę szkoda go tylko na kwiatki :)
Buziaki
Ja do dzisiaj nie rozstałam się z maleńkimi sukienusiami jakie kupiłam dla mojej Milenki. Widząc w sklepach ubranka dla dizewczynek wyobrażam sobie jak pięknie by w nich wyglądała.
OdpowiedzUsuńA nigdy nie chciałam mieć córki. Chciałam mieć 2 chłopców. Bóg obdarzył mnie chłopcem i dizewczynką, tylko dla córeczki wybrał misję w niebie
wózek świetny
Ilo na dziecko nigdy nie jest odpowiednia pora, bo zawsze jest COŚ... Dlatego nie ma się co zastanawiać! Polecam!!!:)Mnie się udało, ponieważ mam parkę, ale nie byłam nastawiona na to, że druga będzie dziewczynka... Co ma być to będzie. A powiem Ci, że z rodzeństwo lepiej się wychowuje:)Śliczny wózek, gdybym miała miejsce to bym sama taki przygarnęła.
OdpowiedzUsuńWózek świetny.Piękną mu sesję urządziłaś!
OdpowiedzUsuńZ całego serca życzę Ci spełnienia marzeń!
Buziaki
Wózek cudny, też jestem przekonana, że szkoda go na kwiaty;) pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńDołączam do tych,co polecają!:)Ilu...ja mam dwóch szogunków i czasem dom mi sie trzęsie...ale świata poza nimi nie widzę,daję im całą moją miłość i uwierz,że potrafią odwzajemnić!!Nie zastanawiaj się,dzis nie wyobrażam sobie,aby Mati był sam:(Namawiam Was z całego serca...dasz radość Filpkowi przeogromną...i sobie...i Pawłowi...zobaczysz!!A ja będę się modlić,aby była dziewuszka!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIla, myślę, że skoro rozważasz możliwość powiększenia rodziny, że skoro czujesz tęsknotę to jest to wystarczający argument "za"!;)
OdpowiedzUsuńWózek cudny! Pochwalę się, że moja Tosia póki co nie posiada łóżeczka tylko taki wiklinowy kosz - coś w stylu zaprezentowanego przez Ciebie wózka, tylko, że bez kółek:)Mam nadzieję, że zbyt szybko z niego nie wyrośnie i jeszcze przez kilka miesięcy będzie mogła zasypiać w swoim koszu:)
Pozdrawiam serdecznie i ciepło! :) :*
Nigdy nie ma odpowiedniego momentu na drugie dziecko...Twoje dylematy są mi bardzo bliskie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie
Piękny wózek:) Ciekawa jestem, co tam wyszperałaś dla siebie:)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, jeśli nic nie stoi na przeszkodzie to działaj! ja nie mogę zajść w ciążę od 7 lat i na twoim miejscu nie zastanawiałabym się ani chwili, owszem jest wiele wad i wyrzeczeń w " tym stanie" ależ jaka cudowna nagroda! pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńCudny wózek! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dobre życiowe decyzje! :)
Przepiękna sesja, a w sprawie dziewczynki..kieruj się miłością i sercem:).
OdpowiedzUsuńPozdrowienia najcieplejsze!
Rasowy pojazd, rzadko spotykany rodzynek :-) A co do córki, co to JESZCZE jej nie masz ...przyłączam się do klubu zastanawiających się i kibicuje gorąco w podjęciu decyzji.
OdpowiedzUsuńIla ten retro wózek jest cudowny, ja często spotykam takie na niemieckich starociach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Polski.
Ale cudo!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMacierzynstwo polecam! Wprawdzie nie mam parki...ale dwoch chlopakow to tez fajan zabawa!
Pozdrawiam
Aska
Właśnie zajrzałam tu do Ciebie..
OdpowiedzUsuńMamy wiele wspólnego:) Nie dalej jak wczoraj poszukiwałam jakiegoś ciuszka dla synka i jak zwykle : dla dziewczynek 3/4 sklepu, przepiękne sukienusie, spódniczusie..bajka..a dla chłopców zapomniany, smutny kącik..ja juz byłam tak blisko dziewczynki, że bliżej się nie da :) cała ciąże lekarz przepowiadał córeczkę, dopiero na sali porodowej okazało się , że jasnowidz z niego kiepski!
A podobny wózek zamieściłam w poprzednim poście, cudne one są, ...zapraszam do mojego kredensu!
Pozdrawiam!
Świetna sesja wózkowa. Polecam córeczkę!
OdpowiedzUsuńWózeczek piękny,a decyzja na dzieciątko-cóż Bóg sam za nas niekiedy decyduje,jednak "posiadanie" córeczki to sama słodycz.Mam parkę,więc wiem co piszę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWózek uroczy a w czarno-białych barwach jeszcze bardziej tajemniczy :-)
OdpowiedzUsuńCo do córeczki to długo na nią czekałam ale nie wyobrażam sobie naszej rodziny bez niej.
Nie wiem jakie masz "przeciw" ale znam wiele osób które żałują że mają za mało dzieci a nie znam nikogo kto powiedziałby mam na dużo ;-)