Cukier aromatyzowany lawendą - prościzna, jeśli chodzi o wykonanie a smak ma niesamowity.
Polecam do deserów, napojów i ciast:).
Lawenda jest rośliną, którą cenię sobie za wygląd... cudowne z niej są bukiety i dekoracje, nadaje rustykalnego charakteru wnętrzu, w którym się znajduje. Wystarczy jeden bukiecik zawieszony na zwykłym haczyku czy meblowej gałce a wnętrze już inaczej się prezentuje. To samo dotyczy lawendy w potrawach, zyskują wspaniały aromat i oryginalny smak.
Polecam do zrobienia, bo nawet herbata posłodzona w zimowe dni takim cukrem przeniesie nas w ciepłe wspomnienia o lecie:)
Do zrobienia cukru potrzebujemy, od kilku do kilkunastu gałązek lawendy w zależności od intensywności, jaką chcemy uzyskać.
Ja na 300 gr. miałkiego cukru dałam 4 łyżki lawendy, wymieszałam, delikatnie ugniotłam i zostawiłam w szczelnie zamkniętym słoju na 2 tyg. Po tym czasie użyłam go do babki. Zapas cukru można zawsze uzupełnić, nawet suchymi kwiatami, pod warunkiem, że będą zasuszone w tym sezonie:)
Lipiec to czy już październik, pogoda wyjątkowo płata nam figle w tym roku. Tylko lawenda i jagody przypominają mi o tym, że to dopiero środek lata. Tak więc ubieram kubraczek i pędzę do lasu po granatowe skarby:)
Pozdrowionka zasyłam:)
ila
świetny pomysł:) koniecznie muszę skorzystać:)
OdpowiedzUsuńMniam! Ja w ogóle bardzo cukrowa jestem, ale lawendowego jeszcze nie próbowałam;]
OdpowiedzUsuńno i doczekałam się posta o lawendowym cukrze:)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł miałaś:)
i owocnych zbiorów:*
Cukier z lawendą, ach, ach!
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że będą jagodzianki :)))
Rozumiem, że kwiaty mają być świeże?
OdpowiedzUsuńTak, dopiero co zerwane a jeśli nie masz to mogą być już suche ale z tego lata:)
UsuńŚwietnie wygląda, a jak musi pachnieć:)...
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie w jaki sposób połączyć lawendę z cukrem? Czy tylko kwiaty ale również łodygi? Czy kwiaty należy wcześniej porwać czy po prosu włożyć je w całości do cukru, żeby przeszedł jej zapachem.
Co prawda łodyga jest bardziej aromatyczna ale same kwiaty wystarczą, są jadalne a łodygi niestety nie:(.
UsuńŁodygi możesz wykorzystać do zapachowych woreczków:)Kwiaty rozdrobnić, albo dokładnie ugnieść w cukrze
Dzięki. Jutro jadę do przyjaciółki po lawendę:)
UsuńFajny pomysł, lawenda rośnie mi na balkonie, spróbuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja też postanowiłam taki cukier sobie zrobić i w tym roku zakupiłam sadzonki lawendy. nie mam ogródka więc posadziłam na balkonie. nie do końca wiem jak je pielęgnować bo trochę mi zaczynają obsychać. masz jakąś radę? jakich warunków wymagają? bo za oknemwiadomo słońce i deszcz na przemian i temperatura od 12 w nocy do 30 czasem. tak się boję że mi zmarnieje i nie uzbieram sporo kwiatków... prosze poradz.
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam je w ogrodzie więc nie bardzo wiem, może powinny mieć większą doniczkę aby korzenie nie były zgniecione? I nie podlewaj ich często:)
Usuńdziękuję. prawie nie podlewam bo codziennie pada deszcz, ale może zamała donniczka jest :-(
UsuńUwielbiam lawendę! szkoda, że przez komputer nie da się przekazać zapachu;)
OdpowiedzUsuńmam! mam! lawendę:) kwiatuszki moje już troszkę rozkwitły, ale chyba w niczym to nie przeszkadza. Dziękuję za inspiracje!
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza, moje też zaczynały kwitnąć:)
Usuńsuper pomysł musze spróbowac
OdpowiedzUsuńja była w lesie na jagodach, niestey komary bardzo skutecznie mnie z jagodozbieractwa przepłoszyły, miałam ze soba dwa płyny, nie bały się żadnego :)
OdpowiedzUsuńMusi być na prawdę pyszny :-)
OdpowiedzUsuńMoja lawenda dopiero kiełkuje w donicach w domu, ale już nie mogę się doczekać aż będę cieszyć oko ta piękną rośliną :)
OdpowiedzUsuńmm.. pycha :)
OdpowiedzUsuńZrobię na bank !! Świetny pomysl! Dzieki, pozdrawiam i zapraszam oczywiście :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję :) używasz potem cukru razem z kwiatami? Czy się jakoś przesiewa?
OdpowiedzUsuńRazem z kwiatami:)
Usuńdzięki Słonko za odpowiedź :)
UsuńDziękuję za podsunięcie wspaniałego pomysłu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle fajowy pomyślik =D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}
Rzeczywiście pomysł rewelacyjny, nie wiedziałam o takim zastosowaniu ... Dziękuję !
OdpowiedzUsuńCukier lawendowy... Hmm, musi byc dobry, bo na zdjeciach az chce sie go posmakowac!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Очень красивый блог! Восхищена!!! С удовольствием буду его читать! Заходите и ко мне, буду рада!http://hobby-mama.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLawendę mam. Pięknie rośnie w ogrodzie. Świetny pomysł z tym cukrem. Też taki przygotuję.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWpadłam przypadkiem, kocham lawendę i cukier lawendowy Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńraczkująca http://lavender-home-betty.blogspot.com/
Ila, z lawendą kiedyś eksperymentowałam produkując domową nalewkę. Wiesz jaka byłam zawiedziona kiedy okazało się ,że ma kolor bursztynowy, a nie barwę denaturatu ;)))
OdpowiedzUsuńLawenda pobudza moją wyobraźnię, może w przyszłym roku skorzystam z przepisu(?)
Spróbowałam, wiem że miał trochę poleżeć z lawendą, ale wiecie jakie my kobiety jesteśmy niecierpliwe, więc zrobiłam, wygniotłam, a właściwie zleciłam robotę mojej córce i upiekłam malinówki ;)), czyli bułki z malinami. Do każdej bułki włożyłam trzy duże maliny i wsypałam pół łyżeczki takiego pachnącego cukru. Smakowały wyśmienicie, chociaż lawenda to chyba kobiecy zapach i .... smak, bo mój mąż powiedział, że to choinką smakuje ;)))). Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńWracam do domu i rzucam się na lawendę :-) Dzięki za pomysł.
OdpowiedzUsuńale nie dawajcie lawendę do sypialni bo obudzicie się z bólem głowy!
OdpowiedzUsuń