Strasznie się stęskniłam za Wami i blogowaniem:). Ostatnie dni spędziliśmy bardzo intensywnie w przepięknym Parku Narodowym Gór Stołowych... zakwasy miałam okrutne od chodzenia po górach, po powrocie jeszcze kilka dni nie mogłam dojść do siebie, ale kąpiele w Jeziorze Trześniowskim szybko postawiły mnie z powrotem na nogi:).
Górom na pewno poświecę osobnego posta, a dziś...leśne runo...
W tym roku lato w moim domu wyjątkowo jagodowo pachnie i smakuje... Ciemne owoce, wspaniale smakują w cieście drożdżowym i jogurcie naturalnym, zajadam się nimi na okrągło.
Gdy byłam jeszcze dzieckiem to w jagodowym sezonie moja Śp. mama serwowała nam na obiady drożdżowe kluski na parze, na śląsku nazywane buchtami z sosem jagodowym i śmietaną... smak pamiętam do dzisiaj i mamę krzątającą się po kuchni pamiętam...
Jak patrzę na jagody jeszcze na krzaczkach to przypominają mi się właśnie te obrazy z dzieciństwa. Filip uwielbia jagody z krzaczka i dżem jagodowy, ale za kluskami nie przepada:).
I kurki... cudownie pomarańczowe, smaczne i niezwykle aromatyczne. Sezon na nie właśnie trwa i to mój najwspanialszy czas w lecie... rodzinne wypady do lasu na jagody i grzyby, to jest to, co wszyscy uwielbiamy. Panowie zbierają grzyby a ja jagody:)
Zapasy za zimę zrobione...tu jagódki przygotowane do mrożenia
a tu do smażenia:)...
i najsmaczniejsze pod słońcem dżemy jagodowe
Pozdrawiam ciepło!
A teraz idę w odwiedziny do Was:)
ila
Ale mi smaka narobiłaś!! Jutro pędzę na kurki... do jagód mam zbyt słabe nerwy ;-)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam jagody, najlepsze ze śmietaną i cukrem bądź w pierogach... mnie też smaka narobiłaś!
OdpowiedzUsuńJagody uwielbiam jeść- za zbieraniem nie przepadam- za to grzybki uwielbiam - i zbierać i wcinać:) Piękne zdjęcia- jak zwykle u Ciebie.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam i jagody i kurki:))ale po ostatnich doniesieniach okrutnie boję się żmij,tak ,że nic z moich jagód.Każdą muszę kupić:))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa wiem, ze juz nudna sie staje z tymi moimi zachwytami nad kazdym Twoim postem. Ale pieknie tu u Ciebie i taka cieplo tutaj bardzo. Moja tesciowa mieszkajaca w Polsce, dzisiaj mi opowiadala, ze zrobila 30 sloiczkow z jagodami.. Bo kruche ciasto z nimi najlepsze.. I ja oczywiscie zazdroszcze jej ze moze isc do lasu na jagody i grzyby i maliny lesne.. Soki tez z malin zrobila. Tu gdzie mieszkam nie mam mozliwosci isc do lasu na grzyby a jagod w ogole nie mamy tylko borowki amerykanskie. Ale one nie smakuja jakos tak... w ogole nie smakuja;/
OdpowiedzUsuńhmhm jagody uwielbiam.. niestety nie mam jak się wybrać do lasu, z małymi dziećmi jednak strach u nas dużo żmij... niestety:((( A kurki w jajecznicy to niebo dla podniebienia!! Piękne zdjęcia aż ślinka leci :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj jak macie fajnie , ja uwielbiam zbierać grzybki i zajadać jagódki ale w mojej okolicy niestety ani jednego ani drugiego :((( wpadłabym do Was do pomocy .... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńNo kurka wodna, narobiłaś mi smaka Ilu. Na domiar złego mam w lodówce i jagody i śmietanę i chyba nie będę się przejmować godziną ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurki, grzybów nie zbieram, nie znam sie ,choć akutar kurek z niczym innym pomylić nie można.
OdpowiedzUsuńJagody- u mnie prawie codziennie koktajl jagodowy.
Pozdrawia serdecznie
Iluś Twoje zdjęcia to piękno w czystej postaci! Wzruszyłam się, jak piszesz o mamie... Nie wyobrażam sobie, że po mojej może pozostać tylko wspomnienie... A mistrzynią w robieniu pierogów i klusek na parze jest bezsprzecznie.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno!
mmm:) jagódki są dobre na wszystko!
OdpowiedzUsuńniesamowite zdjęcia:) i jak podobnie tematycznie u nas;) ja niedawno miałam sernik z jagodami, a ty dżemik robisz... :) mniam!
pozdrowienia
Też byłam w tym roku w Górach Stołowych:) Jagody... uwielbiam, chodziłam z moją mamą na jagody, teraz moja córka chodzi ze mną, czy ona też zabierze kiedyś swoje dzieci na jagody? I czy to będzie dla niej smak, zapach, wspomnienie dzieciństwa, lata i wakacji..
OdpowiedzUsuńIla, tegoroczne jagodobranie uważam za wyjątkowo udane. Nie pamiętam kiedy ostatnio zjadłam tyle owoców leśnych ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ,że w moich stronach kurek nie uświadczysz , a tak mi się marzą pierogi...
Czekam na Wasze migawki ze znajomych rewirów ;)
Przepiękne zdjęcia. Uwielbiam wszystko co jagodowe :)
OdpowiedzUsuńJagodowy dom.:))) A u mnie kurek niet, okrutne! A do mnie też się wybrałaś?
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagody, ich smak, zapach i kolor, a teraz obowiązują u mnie wszystkie wariacje na temat jagód, są pyszne:)
OdpowiedzUsuńBuleczki drozdzowe z jagodami, hmmm... rozmarzylam sie :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tych wypadów do lasu.
Uwielbiam jagody, ale kurki po prostu kocham najbardziej na świecie:-) mam ich zawsze pełną zamrażalkę na zimę:-) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńmM jagody ! uwielbiam te najsłodsze ;) a później fioletowy język czy ząbki ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOch! jagody to i ja uwielbiam w każdej postaci..Dżem pychota!!Ja pamiętam smak zupy jagodowej z makaronem.
OdpowiedzUsuńZa kurkami nie przepadam ale jagody to raj dla podniebienia!A za pierożki z jagodami,śmietaną i cukrem dałabym się pokroić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale narobiłaś smaka :) Jutro postaram się upolować kurki na spagetti :) Przepiękne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zajadam się jagodami:)
szkoda że z marketu a nie zebranymi własnoręcznie...ale co tam:) smak jest: