Powiększyłam kolekcję o kolejne łąkowe bukiety- uwielbiam je! Nad murkiem zawisły wszelkie zboża, trawy i zioła. Miejsca jeszcze mnóstwo, więc czekam na wrotycz, którego nie może zabraknąć.
A na stole prosta, ciesząca oko letnia kompozycja z wdzięcznym obiektem do fotografowania:)
chabry bławatki...
dziki czosnek, koper i rumianek...
Wcześniej nad murkiem wisiały bambusowe rolety, jednak wydaje mi się, że tak jest lepiej
Wybaczcie gary na suszarce, ale dom pełen ludzi i naczynia są ciągle w ruchu więc i suszarka zapełniona:)
Uwielbiam takie suszące się kwiaty, kojarzą mi się z rustykalnymi ciepłymi wiejskimi kuchniami, a taką kuchnię chcę mieć u siebie:)
A Wam jak się podobają:)??
Zasyłam Wam duuużo letniego słoneczka
ila
Uwielbiam słoneczniki, a wiszące zasuszone kwiaty wyglądają uroczo i tak, jakby mieszkała tu jakaś lokalna zielarka :)
OdpowiedzUsuńoooo...ale nabrałam ochoty na takie bukiety:))twoja jak zawsze są nieziemskie:)))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChciałoby się wejść w to zdjęcie, tak domowo i ciepło u Ciebie - a garów jakoś nie mogłam się dopatrzyć, dopiero po chwili - gdybyś nie wspomniała, nawet bym nie zauważyła ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te wiszące "suszki"! Ach! Zrobiło mi się od razu cieplej i tak... klimatyczniej ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie , gdzie te gary ? Zresztą jak są gary to znaczy że kuchnia żyje a nie jest jedynie jakąś sztuczną aranżacją. Zielska jak u prawdziwej zielichy
OdpowiedzUsuńja nie wiem czemu zawsze na takie zwisajace bukiety mówiłam "suszki" i te Twoje suszki są super :))
OdpowiedzUsuńw kuchni jest taki prawdziwy klimat jaki mi się kojarzył z fajnymi domami czyli obrus w kratkę, przetwory i ciepło bijące od pani domu :)
Ależ piękne te suszki, nadają klimat tej kuchni, uwielbiam takie suche bukiety i zazdraszczam. Chyba się jutro wybiorę na łąkę żeby sobie tez coś ususzyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle swojsko. Przepięknie, wyobrażam sobie jak pachnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jejku te bukiety powieszone w kuchni wyglądają niesamowicie.
OdpowiedzUsuńwspaniały klimat masz w kuchni:)
pozdrowienia
Wspaniale to wygląda ... i koloru nie straciły :)
OdpowiedzUsuńCudowna kuchnia, taka prawdziwa.
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądaja bukiety suszone, tworzą piękna dekorację
Pięknie się to wszystko komponuje!a zdjęcia dobrze to oddają:)
OdpowiedzUsuńbardzo ale to bardzo klimatyczna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńmnie też się podoba :)suszone zioła i skarby leśne i łąkowe i domowe przetwory na zimę dają uroczy klimat wiejskiej pięknej sielskiej kuchni tylko pozazdrości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ani
Wyobrażam sobie ten zapach, pięknie je skomponowałaś, kwiaty, zioła, zboża... prawdziwa kuchnia i jeszcze te przetwor:)
OdpowiedzUsuńuściski przesyłam
Marta
Fantastyczna kuchnia - prawdziwa rekwizytornia cieszącej się szacunkiem Pani Domu:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńniesamowity klimat mają te suszone kwiaty/zioła
OdpowiedzUsuńwszystko tak pięknie się komponuje, wspaniały widok:)
OdpowiedzUsuńkwiaty i zioła doskonale się u ciebie czują. Świetnie się wpasowały w klimat kuchni! szkoda, że blisko mnie nie ma żadnej łąki na której mogłabym pozbierać świeże zioła. Pozostaje mi podziwianie ich u blogowych koleżanek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoją rustykalną kuchnię :) Masz w sumie tyle kurzołapek, a tak u Ciebie czyściutko - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie:)))u mnie w kuchni suszy się lawenda:))i chabry,ale wypłowiały i z niebieskich zrobiły się szare:))))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej ! Zielne bukiety wyglądają cudownie w tym miejscu i nadają kuchni jeszcze bardziej sielskiego klimatu :) Przepięknie to zaplanowałaś :)
OdpowiedzUsuńA garów na suszarce długo szukałam na zdjęciu :))) gdybys o nich nie wspomniała, za diabły nie zwróciłabym na nie uwagi :)))
Ściskam
wyglądają pięknie i tak cudownie sielsko, a dla mnie tylko wyglądają - alergia na roztocza kurzu skutecznie mnie ich pozbawiła;/
OdpowiedzUsuńale pieknie się u Ciecie prezentują!!
Jestem fanką takiej kuchni i polnych bukietów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Znów cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na KONKURS w którym do wygrania jest bluzka zaprojektowana przez mnie samą.
http://zapalov.blogspot.com/2012/07/konkurs-trwa-do-konca-lipca-tj.html
boskie jestem pod wrażenie suszonych bukietów super klimat !
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia jest bajeczna i widać, że tętni życiem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam słoneczniki, pod każdą postacią; żywe, na obrazach, rycinach, fotografiach...
Pozdrawiam :)
piękne te Twoje bukiety, u mnie na razie tylko lawenda i krwawnik ale nabrałam ochoty na więcej. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsze miejsce jakie widziałam.
OdpowiedzUsuńtez kiedyś marzyłam o takiej kuchni, ale wiele się zmieniło i dziś mam zupełnie inne mieszkanie i poczucie estetyki. natomiast sentyment pozostał ogromny. i kiedyś też taką będę miała!
twoja jest magiczna
Piękne te Twoje bukiety i piękna kuchnia cała. Emanuje ciepłem, spokojem i domowością. Lubię być u Ciebie. Tyle tu domowego ciepła. Buziaczki ślę.
OdpowiedzUsuń