Za oknem słoneczko świeci, jest cudnie bo w końcu wyszło ale gdy stanę przy samym oknie widzę biały puch, dużo białego puchu, który raczej szybko nie stopnieje.Wielkanoc zapowiada się bardziej zimowa aniżeli wiosenna ale co tam, u mnie już pierwsze zielone zwiastuny wiosny... zboże kiełkuje i rzeżucha urosła.Posiałam też pierwsze nasionka groszku pachnącego i czekam na moją wiosenkę:)!
Kończę też dekorować dom na nadejście świąt, i cieszę się sobotą spędzoną z rodzinką.
W tym roku na Wielkanoc będzie towarzyszył nam ogromny krzak białej hortensji, a gdy zrobi się cieplej, to powędruje na dwór i latem będzie cieszył nasze oczy...
Jakoś brak mi twórczej weny, więc jest bez zbędnych kombinacji, jaja włożyłam do szklanego naczynka...
Rzeżucha czeka na swoje 5 minut, będzie przybrana jajeczkami i znajdzie się na świątecznym stole...
Życzę Wam radosnej soboty i dużo słoneczka:)
ila
cudne dekoracje,proste,naturalne...
OdpowiedzUsuńNie potrzeba wiele żeby zrobić dekorację świąteczną. Pięknie, prosto, naturalnie, subtelnie, ze smakiem, delikatnie. Cała Ty :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!!!
K.
A umnie zielone będą listki na gałązkach które przyniosłam z lasu , zasiałam też zboże ale jakoś dopiero kiełkuje. a z kwiatów będą królować tulipany.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli .
Pięknie, :)
OdpowiedzUsuńmoja hortensja już przekwitła :(
Rzeżucha już gotowa :)
Zapraszam na urodzinowe rozdanie :)
Wiosna jest w nas, to co za oknem nie jest ważne, chociaż u nas dzisiaj piękne słońce :))) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŁadnie,szkoda,że tak krótko,mogłabym tu siedzieć,jak szpak na gełęzi :)))))Iwona
OdpowiedzUsuńNawzajem, duuuużo słoneczka :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie, tak po prostu... :))
OdpowiedzUsuńpa
Pięknie, właściwie wszystko mogłabym przenieść do mojego domu, bo idealnie pasuje stylem i kolorem:-)))) Buziaki i zapraszam do mnie na wianek, tez by Ci pasował. Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńA mnie się kogucik bardzo podoba ;-). Pozdrawiam - zielononoga.blogspot.com
OdpowiedzUsuńslicznie, zwlaszcza te jajeczka w szkle)
OdpowiedzUsuńTo właśnie prostota jest najpiękniejsza:)))moja rzeżucha też rośnie,ale właśnie doczytałam się ,że za wcześnie wysiałam nasionka ziół na parapet:)żadne nie wzeszły:)))
OdpowiedzUsuńOj oj powiało wiosno mimo śniegu za oknem... Pogoda się pomyliła faktycznie u mnie Boże Narodzenie było ciepłe i bez śniegu ale za to Wielkanoc będzie iście zimowa. Niestety, ale najważniejsze żeby było rodzinnie :)
OdpowiedzUsuńNajprostsze pomysły są zawsze najlepiej trafione. Bardzo ładne dekoracje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ila,
OdpowiedzUsuńmoc krásné fotografie, ty vejce v té sklenici vypadají krásně .... Marki
Piekne dekoracje w dobrym stylu!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bardzo ładne, subtelne dekoracje
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie,a ja zapomniałam o zbożu...szkoda:))
OdpowiedzUsuńPiękną masz hortensję i już kwitnie o tej porze?
OdpowiedzUsuńMoje przygotowania do świąt w lesie... ta zima zupełnie mnie nie nastraja, dzisiaj naprawdę to już była przesada, wiatr potęgował uczucie i tak zimnego powietrza, brrr...
uściski i oby wreszcie nadeszła:)
Marta
U mnie też rzeżucha jest obowiązkowo na święta. Najpierw robi za dekorację a potem ląduje na kanapkach.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze są te najprostsze dekoracje.:) Urzekł mnie ten owies w ocynkowanym wiaderku.:)
OdpowiedzUsuńIluś, gdzie zdobyłaś tą piękną glinianą kurkę?
ślicznie u Ciebie i ta rzeżucha , zieleń w donicach! :)))
OdpowiedzUsuńjajeczka, kurka, wszystko mi się u Ciebie podoba:)))
pozdrawiam cieplutko:*
No tak..u ciebie już zielono,a ja przedzieram się dalej przez zaspy :):):)
OdpowiedzUsuńDekoracje rewelacja - mamy takie same kubeczki i szklanki zakupione w pepcco - pozxdrawiam
OdpowiedzUsuńwłasnie sobie uświadomiłam ,że mam ziarna pszenicy i zapomniałam je wysiac....Jak wysieje je jutro to dadzą rade do świąt???spróbuje..jak nie , to trudno..
OdpowiedzUsuńślicznie u Ciebie!!
pozdrawiam
Bez zbędnych kombinacji powstały śliczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńA ja swoją rzeżuchę już zjadłam :-)) bo za wcześnie wysiałam, tak bardzo nie mogłam się doczekać wiosny ;-).
OdpowiedzUsuńZboże pięknie Ci wyrosło i rzeżucha, ja posieję dopiero dzisiaj, mam nadzieję, że wyrośnie do świąt :)
OdpowiedzUsuńDzięki Iluś - Tobie też życzę udanej niedzieli. Cudne te rustykalne akcenty. Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńWspaniałe stworzyłaś klimaty.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u Ciebie podoba. Pozdrawiam.
A ja dopiero wczoraj wysiałam rzeżuchę... Jak nie urośnie do świąt - to zjemy potem :) Owies dopiero czeka na wysianie... ale to bardziej dla kotów niż do ozdoby planuję :)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie :) A ja pędzę zasiać rzeżuchę :)
OdpowiedzUsuńPieknie! Naturalnie i prosto, czyli tak jak lubię :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Milka
Prostota bywa czarująca-pod warunkiem,że ma się taki smak jak TY!
OdpowiedzUsuńJa też włożyłam jajka do szklanego naczynia, to naprawdę fajny sposób na piękną dekorację :) A rzeżucha u Ciebie chyba w ziemi, bo taka piękna, a ja zasiałam na wacie i to był błąd. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękno tkwi w prostocie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna kurka z gliny :) ! Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuń