Żeby nie być gołosłowną, podaję przepis na chleb RAZOWY ŻYTNI Z SIEMIENIEM LNIANYM NA ZAKWASIE.
Na jeden bochenek potrzebujemy:
3 łyżki aktywnego zakwasu żytniego
400 g. mąki żytniej razowej
100 g. mąki pszennej chlebowej ( czasem zastępuje ją mąką pszenną razową)
1 łyżka lekko zaokrąglona soli
2 łyżki siemienia lnianego
400 ml. wody.
Chleb ten jest bardzo prosty do wykonania, nie wymaga wyrabiania, wystarczy tylko połączyć ze sobą składniki, przełożyć do foremki, w której będziemy go piec i dać mu czas na spokojne wyrośnięcie.
Mój wyrasta 6 godzin w ciepłym miejscu przy kominku lub na ciepłym kaloryferze. Po przełożeniu ciasta do formy podsypuję je mąką żytnią, przykrywam wilgotną, nie mokrą ściereczką, lub folią aluminiową.
Pieczemy w temperaturze 200 st. przez 45-50 min
SMACZNEGO!!!
Dziękuję Wam za tak wielki odzew odnośnie uchwytów, jestem zdecydowana na białe:). Jak już wszystko będzie gotowe to na pewno się pochwalę, bo straszna ze mnie chwalipięta:)))
A na jutro przygotowałam dla Was pewien kursik, aby zaprosić do siebie wiosenkę w postaci pewnych maleństw:)))))
Jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie:)
Pozdrawiam cieplutko ila
Gratuluję decyzji co do gałek :) No i notuję sobie przepis na chlebek - może kiedyś dam radę. Bo dzisiaj to podjęłam przygotowania do jutrzejszego PIERWSZEGO wypieku chleba przeze mnie, ale póki co na drożdżach :) - wyniki jutro u mnie na blogu (zapraszam)
OdpowiedzUsuńNa drożdżach też dobre wychodzą, ale niestety nie są tak długo świeże jak zakwasowce. Koniecznie zajrzę:)))
UsuńWyszedł! Jupi! Pod wieczór fotorelacja ;) A o świeżość nie muszę się bać bo znika za moimi plecami :D
UsuńPrzypomniałaś mi, że należy zabrać się za chlebek.Muszę przygotować zakwas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak, zakwas to dobra rzecz:), ja już mam dwa... żytni, i żytni razowy:).
UsuńSuper sprawa:)
ale chlebek, mmmm... zjadloby sie z miodkiem :o)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda...
OdpowiedzUsuńa zakwas Iluś jak robisz?
pozdrawiam
Przepis na zakwas wzięłam z bloga Pracownia wypieków, znajdziesz go u mnie w blogach kulinarnych:)))
Usuńdziękuję :)
UsuńJa jeszcze się przymierzam do pieczenia chleba, bo choroba Maczusia wszystko opóźniła, ale też się pochwalę. Mam nadzieję, że będzie czym.;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie się pochwal:) Zdrówka dla Maczka:)
Usuńtż kiedyś piekliśmy chlebek w domku i musze przyznać, że patrząc na Twoje dzieło chyba wrócę do tego... pozdrowienia z Łodzi, szarej i bezśnieżnej Gosia
OdpowiedzUsuńJa piekłam tylko drożdzowy i był pyszny - znikał błyskawicznie :)
OdpowiedzUsuńMusze się odważyć i upiec taki na zakwasie :)
pozdrawiam i gratuluje wyboru gałek :)
Dziękuję:))) Drożdżowy też lubię, ale jak zaczęłam piec zakwasowiec to zrezygnowałam z drożdżowego:)
UsuńSuper, tylko ile tego siemienia trzeba dodać i czy mogą być np. ziarna słonecznika :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że przypomniałaś:), wiedziałam, że czegoś brakuje:)))Tak słonecznik może być
UsuńTeż pieczemy chleb i od świąt nie kupiliśmy żadnego bochenka w sklepie. Chleb na zakwasie to jest to i tak jak piszesz jest długo świeży! Zapraszam Cię na mój post o chlebie. Zdziwiła mie mała ilość zakwasu jaką dajesz do chlebka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam pod moje włoskie słońce i na moją rozdawajkę!
Byłam w odwiedzinach, ale niestety komentarze moje znów zniknęły:(. Na pewno będą w spamie:(
Usuńjuż są na miejscu:)
UsuńWygląda profesjonalnie i pysznie!Na pewno skorzystam z przepisu.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńo, dzięki tobie właśnie odkryłam, że w spamie mogą być komentarze, i czyjś jeden zagubiony się tam znalazł.Dzięki;)
Usuńja z wielka checia skorzystam z przepisu, musze tylko moj zakwas pobudzic do zycie:))) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAle mnie wzięło na taki chlebuś - tylko muszę poszukać w internecie zakwasu, bo nie mam :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
Przepis na zakwas znajdziesz na blogu Pracownia wypieków... mam go u siebie:). Jest tam nawet kilka rodzajów zakwasu:)
UsuńWyglada apetycznie. Musze tylko znalezc zakwas. Dodam jeszcze, ze masz piekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńŁatwiej i przyjemniej będzie zrobić go samemu:))
UsuńDziękuję:)
Nie piekłam nigdy chleba ale ostatnio sporo słyszę o takim właśnie swojego wypieku - muszę spróbować - tylko jeszcze ten zakwas - hmm
OdpowiedzUsuńŚliczny chlebek :)
Zakwas wcale nie jest trudny do zrobienia, trzeba tylko stosować się do zaleceń, na pewno wyjdzie:). Chlebuś to świetna sprawa, robienie ciasta bardzo wycisza:))). Spróbuj i sama ocenisz:))
Usuńhej kochana! super, że wybrałaś białe:))) dobra decyzja!
OdpowiedzUsuńa co do chlebka to wygląda przepysznie... ale bym schrupała choć kromeczkę. buziaki:* i czekam na kursik
2 razy robilam chlebek na zakwasie i 2 razy mi nie wyszedł :( twój wygląda obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńZanim mi wyszedł chlebek żytni to chyba 20 wyrzuciłam, bo nie nadawały się nawet dla kaczek, a ile łez wylanych było:))). No ale najważniejsze żeby próbować>
UsuńPowodzenia z następnymi:))
dziękuję za przepis ...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie piekłam chlebka na zakwasie!
OdpowiedzUsuńIluś, juz sobie drukuje przepis...
pysznie wygląda
OdpowiedzUsuń