Pomyślałam sobie, że koniec października to dobry czas aby malutkimi kroczkami przygotować się do nadchodzących Świąt. Pełną parą ruszę na początku listopada, a wtedy jeśli będziecie miały ochotę będziecie mogły "Za zielonymi drzwiami" nabyć solniaczki i nie tylko, w tym roku będzie też troszkę nowości, ale to dopiero w listopadzie:).
Jedną z nowości, są zawieszki VINTAGE, których wykonanie dziś Wam pokażę i które będziecie mogły sobie same w swoim domku wykonać.:)Zawieszki są bardzo proste do wykonania. Ja użyłam starych pożółkłych kartek, ale ładnie też wyglądają całe białe lub w innym kolorze. Pierwszy raz robiłam je kilkanaście lat temu w szkole, i później zupełnie o nich zapomniałam aż do teraz.
I chciałam się nimi z Wami podzielić:)
Do wykonania zawieszek potrzebne będą nam kartki: białe, czerwone, stare...
zszywacz, nożyczki, linijka i ołówek.
Na kartkach rysujemy 3 rodzaje pasków tej samej szerokości, ale różnej długości...
Moje mają szerokość 1,5 cm i długość 12 cm- najdłuższy, kolejne o centymetr od następnego są krótsze...
Paski składamy razem, tak aby najkrótszy był w samym środku , a po dwóch stronach dodajemy kolejny dłuższy i najdłuższy...
Końcówkę z jednej strony łączymy ze sobą za pomocą zszywacza ( fot. na dole z lewej)
Z drugiej strony również łączymy końcówki ze sobą i zszywamy, dodajemy sznureczek. W moim przypadku czarna nitka, przewleczona igłą przez zawieszkę...
Mam nadzieję, że zdjęcia i wykonanie są dla Was czytelne. W razie czego pytania piszcie w komentarzach:)
Pozdrawiam Was
ila
Kochana,dziękuję za ten kursik robienia zawieszek.Są cudne i na pewno w tym roku zrobimy wraz z Lenką podobne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Proste, ładne i efektowne. dzięki
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i jakie proste w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają! Zwłaszcza że wykonałaś je z pożółkłej gazety. Super, Iluś! :)
OdpowiedzUsuńJa widzę, że to nie stara gazeta tylko Pan Tadeusz.
UsuńAle masz oko!:)
UsuńNiestety był niekompletny:(ale przynajmniej przydały się kartki na coś:)
ila, super pomysł i piękne fotki!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia,
O! Dziękuje za pomysł. Rzeczywiście proste wykonanie, a efekt świetny.
OdpowiedzUsuńA ja mam chęć na pastelowe święta, zawieszki świetne. Piękno i prostota w jednym!!!!
OdpowiedzUsuńUściski
Proste ozdoby, a oko cieszą ! Kursik bardzo przejrzysty. Chyba też takie ozdoby zrobię, chyba że dzieci wymyślą coś innego. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł. Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńkapitalne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpomysł na zawieszki rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńTakie proste a takie śliczne:) muszę spróbować koniecznie:)
OdpowiedzUsuńjejku no masz rację w szkole takie też robiłam!!!Śliczne Ci wyszły!Dzięki za inspirację:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne są!!! super pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Dzięki :)
OdpowiedzUsuńO widzę, że nie tylko mnie śnieg świątecznie nastroił ;)
OdpowiedzUsuńBomba, przypominają mi miechunkę - chyba odgapię :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Mało pracy, a efekt oszałamiający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
bardzo proste a jakie fajne
OdpowiedzUsuńna pewno skorzystam ;-)
świetna fotorelacja...dla mnie bardzo czytelne zdjęcia..
OdpowiedzUsuńzawieszki super..muszę znależć jakąś starą książkę i zrobić sobie takie...
pozdrowionka
Wow! Piekne zawieszki i dziekuje za pomysl na swiateczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zawieszki. Jednakże za każdym razem, kiedy widze ozdoby wykonane ze starych książek, to jakoś mi się tak smutno robi, bo ja jakoś nie mam serca ich ciąć... Może dlatego, że jestem z zawodu historykiem i archiwistą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja mam tak samo. Odczuwam organiczną niemożność zniszczenia książki. Moja znajoma po prostu pali te, z których już nic nie będzie. Taki książkowy pogrzeb.
UsuńTo ja zdecydowanie wolę tą formę "pogrzebu" aniżeli spalenie, bo tak przynajmniej w pewnym sensie ona nadal ze mną zostanie.
Usuńcudne!
OdpowiedzUsuńsiła w prostocie! :)
pozdrawiam
Zawieszki są proste , ale urocze.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten pomysł -do wykorzystania ;)
cudne te zawieszki! niby takie proste, ale wyglądają ślicznie.
OdpowiedzUsuńna pewno skorzystam :)
pozdrawiam ciepło
Zawieszki bombowe:) Ładnie potraktowałaś epopeję;)
OdpowiedzUsuńSliczne, ja kiedys robilam podobne bombki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ pomysłu na zawieszki chętnie skorzystam, tylko czemu "Pan Tadeusz" poszedł pod nożyczki? - szkoda...
OdpowiedzUsuńNo niestety tylko 20 kartek zostało i to jeszcze niekompletne:(, ale mam jeszcze 2 egzemplarze i te to już są nietykalne:)
UsuńPozdrawiam!
Dzieciństwo mi się przypomniało. Świetne
OdpowiedzUsuńOjej, Pan Tadeusz poszedł pod nóż widzę, trochę szkoda ale zapewne masz jeszcze jeden:D fajne dekoracje jesienno-zimowe, dzięki za tutek:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale śliczne są! wspaniały pomysł miałaś:)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zawieszki!
OdpowiedzUsuńBędą ci u mnie Ilusiowe zawieszki, oj będą!:))) Bardzo fajny pomysł na zawieszki, szkoda, że u mnie w szkole nie pokazywali jak robić podobne cudeńka. Bardzo mnie zaintrygowałaś zapowiedzią nowych świątecznych ozdób.;)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pomysł Twój wykorzystam i razem z dzieciaczkami zrobimy takie ozdoby!
OdpowiedzUsuńDzięki
Ewa
świetny pomysł :-), napewno wykorzystam. pamiętam dawno temu miałam takie same zrobione z cienkich sklejek i bardzo kolorowe - takie kupione w Cepelii. dzięki
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ciekawy pomysł, niektórzy to mają pomysły do takich rzeczy, ja niestety szukam ich w Internecie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, z przyjemnością je u Ciebie oglądałam. Jeszcze tu wrócę :)
OdpowiedzUsuńIlonko, pomysł jest rewelacyjny, wart zapamiętania.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie potrafię jeszcze myśleć o nadchodzących świętach...
Zawieszki - cuda! Jakie to fantastyczne, że można stworzyć coś pięknego bez nakładu pieniędzy. Wystarczy wyobraźnia, chęci i czas:)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące zawieszki. Szkoda, że zobaczyłam je już po świętach;-) Ale i tak zrobię;-)
OdpowiedzUsuń