Po poprzednich traumatycznych przeżyciach przy wycinaniu deseczki pod kalendarz obiecałam sobie, że już nie dotknę piły i innych narzędzi tnących... ale kiedy to było:)
Co prawda najwięcej pracy miał Paweł, bo docinał dechy i zbijał je w całość, ja zajęłam się kosmetyką:). Chociaż nie wiem czy można w przypadku tak starych desek mówić o kosmetyce.
Od jakiegoś czasu szukałam starych małych skrzyń na zioła, bardzo podobają mi się spatynowane z napisami, jednak te gdy już znalazłam to i cena była bardzo wysoooka!
Skrzynka nie jest idealna, nawet nie może się równać z innymi skrzyniami i jak to Paweł powiedział..."Jest stara, krzywa i się kiwa", to i tak mi się podoba. Szukam do niej starych spatynowanych uchwytów muszelkowych, chyba też ją przemaluję...
I jeszcze kolejne rzeczy, które doszły mi do kuchni. Puchy emaliowane, bardzo przydatne na mąkę i słodkości... Pierwszy raz takie, tylko w innych kolorach widziałam u Elle i zapragnęłam je mieć, jednak jak to bywa, nie zawsze można mieć to co się chce. Pewnego razu napisała do mnie Ewelina z bloga Bez meldunku, że może dla mnie te pojemniki kupić... Jak dobrze, że na naszej drodze stają ludzie, którzy z czystego serducha chcą nam w czymś pomóc i sprawić przyjemność. Ewelinko dziękuję Ci za puszeczki, pasują idealnie:)
I jeszcze z tych mniej przyjemnych rzeczy... bloger mi znowu szwankuje i nie mogę wstawiać u Was komentarzy:(. Podobno mam nieaktywne konto, mam jednak nadzieję, że to przejściowe. W każdym razie wiedzcie, że mimo, że nie pozostawiam po sobie śladu, to z ogromną przyjemnością do Was zaglądam:)
Udanego poniedziałku!
Kochana, jestem oczarowana ta skrzyneczka na zioła
OdpowiedzUsuńmi marzy się takie cudeńko i będę musiała wymyślić skad taka urocza skrzyneczke wziąć
i na biało ja przemaluje :-)
A pojemniki są rewelacyjne! Też bym takie chciała! Boskie po prostu
Podziwiam takie osoby jak Ty które maja styl ukierunkowany tok myślenia w jego stronę. Ja mam teraz problem żeby wybrać koloru do sypialni i meble ;-)
Zdolna dziewczyna z Ciebie:) Skrzyneczki cudne:)
OdpowiedzUsuńIla! Dzielna zdolna bestio śliczna skrzynka i bez napisów wg mnie taka jak jest jest najładniejsza... miałam gdzies w domu uchwyty akie kuje znajomy kowal wg naszych projektów, co prawda nie muszelkowe ale pasowały by jak ulał :)
OdpowiedzUsuńa co do kiwania i chybotania... moja też ma takie właściwości :P gwożdzie i stare drewno tak na siebie działają!
Pięknego poniedziałku:)
fajne skrzynki, ja muszę coś zbić na balkon ;)
OdpowiedzUsuńpuchy czaderskie
pozdrawiam ciepło
Kasia
ILU ,CZY DO MNIE ZAGLĄDASZ.TO NIE WIEM...ALE JA DO CIEBIE ZAWSZE Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ:)))..SKRZYNECZKA CUDNA...BOŻE JA MAM TYLE PLANÓW ...A CZASU ZERO!!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ze skrzyneczką, a puchy są cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
może i stara,może krzywa-ale mnie się podoba!
OdpowiedzUsuńTo jest ten klimat, który kocham...perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka jest jedyna w swoim rodzaju i ma swój urok :)Lubię tu zaglądać bo klimat jest cudny, zdjęcia fantastyczne i są tu rzeczy takie jak ta skrzyneczka- piękne w swej prostocie!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSkrzynka - miodzio! wygląda na bardzo wiekową :)
OdpowiedzUsuńA pojemniczki kuchenne to Ty wiesz, że ja takie lubię - uwielbiam emalię :) Twoje czerwone w grochy są przesłodkie :) Pozdrawiam :)
Skrzynka piekna...zdobyć takie deski to szczę sczęście..
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują zioła w takich skrzyneczkach. Jakoś jednak nie mogę namierzyć takich cudeniek i albo w końcu rozbiję starą paletę i ją przerobię, albo pozostanę przy ceramiczno-glinianych donicach...
OdpowiedzUsuńTaka mała rzecz a cieszy oko. Ziółka powinny być wniebowzięte ,że mają taką oprawę.
OdpowiedzUsuńWitam:) no udała Ci się skrzyneczka, ładnie się prezentuje taka surowa, a puszki są świetne, pozdrawiam. Nie wiem, czy u mnie bywasz, ale znajdziesz tutaj wyróżnienie dla Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńIla, w porównaniu do Twoich ziół , moje wyglądają jak w powijakach;)
OdpowiedzUsuńBuźka
a ja od zimy nosze się z zamiarem zrobienia skrzyneczki, tylko jakoś do piwnicy daleko...
OdpowiedzUsuńTwoja jest cudna i podoba mi się w takiej wersji surowej:)
pozdrawiam,
Marta
Fajna ta skrzynia taka siermiężna :)
OdpowiedzUsuńZ tymi komentarzami to dziwna sprawa ja w swojej liście ulubionych blogów mam jeden blog przy którym nie mogę wystawić komentarza, ale wystarczy zmienić przeglądarkę (w moim przypadku z google hrome, na internet eksplorer) i można bez przeszkód wystawiać komentarze na tamtym blogu.
Marzę o takiej skrzynce. Piękna kuchnia, jestem zachwycona dodatkami:)
OdpowiedzUsuńi skrzyneczka i puchy superowe!
OdpowiedzUsuńPięknie w tej Twojej kuchni. Fajna skrzyneczka ! Mi też się podobają zioła w takich naturalnych skrzynkach drewnianych.
OdpowiedzUsuńNie wiem co się dzieje, ale też nie mogę u niektórych znajomych wstawiać komentarzy.
Pozdrawiam :)))
Skąd Ty wytrzasnęłaś takie fajnie stare dechy?:))))też bym sobie wytrzasnęła taką skrzynkę z takich świetnych dech:)))Jak byś ją przeciągnęła pastą bielącą i napis-bajka:)))
OdpowiedzUsuńCo do uchwytów do skrzynki to widziałam takie z grubego sznura konopnego albo ze skóry, albo jak pisze Al kute. Taka też jest śliczna.Emalię masz cudną.
OdpowiedzUsuńIluś, świetna ta skrzynka! Taka jest śliczna, bez napisów i bielenia! W ogóle bardzo lubię Twoją kuchnię:) Wpadam sobie do Ciebie czasem, żeby "posiedzieć":)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Cudną masz kuchnię. Ciepłą i konsekwentnie urządzaną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczna skrzynka i klimatyczna kuchnia, cudowne dodatki. Inspirujesz:))
OdpowiedzUsuńSuper skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za pomysłowość i pozdrawiam serdecznie
Cudowne dodatki w słodkim klimaciku :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że jest idealna i pasuje do szufladki z czymś tam, i do półeczek. No może dodałabym jakiś szyldzik, albo trzymadełko. Ale najbardziej podobają mi się twoje wyszywane woreczki. Prawdziwe cudeńka. Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńSuper skrzyneczka, też o takiej marzę :)
OdpowiedzUsuńILU ZOBACZ TUTAJ: http://www.bellemaison.pl/1742-uchwyt-pattern.html
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem twojego bloga, pięknych zdjęć i cudownej okolicy w jakiej mieszkasz! Na pewno będę często do ciebie zaglądać:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńwow, jestem oczarowana. cudowny klimat umiesz stworzyć
OdpowiedzUsuń