czwartek, 31 stycznia 2013

BYŁA DREWNIANA , JEST EMALIOWANA:)))

A mowa tu o mojej nowej suszarce. Kupiona w Pepco, kosztowała niewiele. To była miłość od pierwszego wejrzenia, ale musiałam się długo zastanawiać czy aby na pewno jest mi potrzebna. Nie kupiłam jej od razu, ale kilka dni intensywnie o niej myślałam a przy okazji żegnałam się ze starą.
W końcu jest u mnie, jednak jak ją postawiłam w docelowym miejscu to zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam kupując ją, no ale szybko wątpliwości mięły, bo w końcu przestałam obijać sobie łokcie podczas mycia naczyń:)). A co Wy sądzicie:)? Poniżej zdjęcie wcześniejszego kącika kuchennego...

                           

Drewnianą mam nadal ale muszę ją solidnie wyczyścić, bo kilka lat użytkowania zrobiło swoje i te ciemne plamy nie wyglądają zbyt estetycznie. Mam nadzieję, że ta nowa będzie łatwiejsza w utrzymaniu czystości.


Lubię takie drobne zmiany, bo kącik niby taki sam, wiele się nie zmieniło a jednak jest inaczej. Wprowadzam też zielone akcenty, coraz więcej.  Zielone talerze obiadowe mam już bardzo długo, codziennie ich używam bo je uwielbiam, kupione po 1 zł za sztukę w Boczowie.


Ściereczka w drzewka, wcześniej kupon materiału, z którego uszyłam sobie zasłonkę do regału kuchennego,  woreczek na reklamówki i  girlandkę z trójkątów, też kupione w Boczowie.


Ptaszorek oczywiście w odpowiednim kolorze aby pasował do reszty, kupiony dawno temu...mój pierwszy internetowy zakup:)


A tego zdjęcia nie mogło dziś zabraknąć i choć nie pasuje do reszty to przypomina mi jak jeszcze kilka dni temu było na dworze. Korzystając z ostatnich dni ze śniegiem ulepiliśmy z Filipem smukłego Pana Bałwana, mającego 220 cm  wzrostu:). Ostatnia kula mimo, że malutka  była wyzwaniem:)))


Pozdrawiam Waz z deszczowego Łagowa. Oby do wiosny!:))
ila

35 komentarzy:

  1. oczywiście, że jest śliczna!:)))
    ja jakiś czas temu również kupiłam sobie wymarzoną suszarkę... w tkmaxx metalową postarzaną z drewnianymi rączkami:)))
    uściski
    bardzo ładny ten Twój kącik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tego najbliższego sklepu mam niestety 150 km:(Szkoda, bo cuda tam sprzedają
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Białą lepsza!!! zapraszam do mnie na porady Gosia z homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, tak mała zmiana a tak cieszy. też tak mam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak u mnie też zmiany. Schowałam " święta " i teraz zawitało do mnie trochę wiosny - hiacynty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że ta stara była ładniejsza ;) ale chyba szalenie niepraktyczna, utrzymać ją w czystości pewnie nie było łatwo. Ja też bym wybrała pepcowa. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie wersje ładne, ale warto czasem coś zmienić. Ja też myślę nad wiosennymi dekoracjami w domu. na razie kończy się na... mysleniu. :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wg mnie i stary i nowy kącik wygląda ładnie, chociaż drewniana suszarka jest mało praktyczna. Też miałam podobną, ale wymieniłam na metalową.
    Pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz jest dużo lepiej! po pierwsze kolorystycznie, a co najważniejsz i pod względem praktycznym. Przyznam, że drewniane suszarki rzadko widuję, ale jakoś mnie odstraszają myślą o kolonii bakterii w drewnie ;) (nie wiem czemu)
    Caly kącik taki malutki, a tak ładny i praktycznie zaplanowany! podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  9. W Pepco można czasem kupić fajne rzeczy w korzystnej cenie :-) Naowa suszarka bardzo dobrze pasuje, a do tego napweno będzi praktyczna w użytkowaniu. Bałwan wypas, musieliście się trochę napracować :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiem, wiem że lubisz zieleń. Bardzo mi sie podoba nowa suszarka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Powiedz mi moja droga gdzie ty kupiłaś takie fajne radyjko ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prezent urodzinowy, ale były też na allegro, musisz poszukać. To dosyć często spotykane radia, więc może będziesz miała szczęście:)

      Usuń
  12. Bardzo lubię klimat twojej kuchni Ilonko.
    Pozdrawiam weekendowo

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj:) Myślę, że dobrze zrobiłaś - łatwiejsza w utrzymaniu, a do tego ładnie komponuje się z pozostałymi przedmiotami w Twojej kuchni. Również mam takie radio, jak Twoje:) Bardzo je sobie chwalę i na okrągło słucham Trójki:) Pozdrawiam serdecznie:)
    Agnieszka
    www.ekspresjesagaski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Również popieram zmianę - chyba będzie bardziej praktyczna i wygląda bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bałwan bardzo fajny ! Nie sposób się nie uśmiechnąć na jego widok :))
    Ciekawe masz radio w kuchni. Dobrze, że wymieniłaś suszarkę na emaliowaną, bo drewniane rzeczywiście trudno jest utrzymać w czystości. Ja mam osączarkę do sztućców drewnianą ( taką samą jak Ty ) i nie wygląda ona najlepiej z powodu ciągłego kontaktu z wodą, ale bardzo ją lubię. Pewnie też będę musiała ją wymienić na nową.

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie po śniegu już ani śladu. A Wasz bałwan to chyba jakiś koszykarz :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie już po śniegu... Lubisz zielony tak jak ja :) W "Niezbędniku pani domu" Zuzanny Talikowskiej niestety nie znalazłam nic na tłuste plamy na ścianie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale szkoda:(. Muszę sama kombinować, jak już znajdę sposób na usunięcie plam, to go opatentuję:)

      Usuń
  18. Bałwan powala :d ilu częściowy on jest ? :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajna ta nowa suszarka. Ja swego czasu też miałam taką wielką, a będąc któregoś razu w Ikei zakochałam się w mniejszej, prostszej i od razu w kuchni jest inaczej.

    Wow, jaki mega bałwan.

    Pozdrowienia z Zielonej Góry! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zmiana jak najbardziej na plus :) Ja też uwielbiam dokonywać takich małych zmian,niby niewielkie ale zawsze to jakaś odmiana,i oczy cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też miałam kiedyś drewnianą osuszarkę, ale nie zdała egzaminu.
    Metalowa prezentuje się wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  22. małe zmiany cieszą bardzo:) bo niby niewiele się zmieniło a jednak całośc taka inna:)
    tak sobie patrzę na Twój zlewozmywak i tak sobie myślę że ogólnie to najwygodniej byłoby zmienić zlewozmywak na taki z komorą po prawej a ociekaczem po lewej:)-też niewielka zmiana a może byłoby wygodniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie,że byłoby ale chwilowo ze względów finansowych... są rzeczy ważne i ważniejsze...Życie:)!

      Usuń
  23. Hmmmmm... Obejrzałam pierwsze i drugie zdjęcie i... powiedz, czy na pewno potrzebujesz taki gadżet jak suszarka???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg. mnie suszarka to niezbędny gadżet każdej kuchni! Jedni mają ją schowaną inni wolą aby stała na wierzchu. Nie ma w tym niczego "niepotrzebnego"

      Usuń
    2. Ojej, tylko się na mnie nie obraź, po prostu wyraziłam swoje zdanie.Ze zdjęć wywnioskowywuję, że nie masz zbyt dużo miejsca w kuchni.Ja nie mam suszarki i nie chcę mieć, bo mam również niezbyt dużą kuchnię.Jest nas pięć osób w domu, także zmywania mam dość sporo, czasami korzystam ze zmywarki, ale najczęściej robię "ręczny porządek".Na zdjęciach u Ciebie widzę dwa talerze i coś tam jeszcze, dlatego może stąd ta moja opinia, czy naprawdę potrzebujesz taki gadżet, bo czy nie prościej jest umyć talerze i od razu schować do szafki? Nie chcę Ci tu przytykać, bo czasami mam też jakąś wizję i kupię coś, co najpierw mnie olśni, a potem sama nie wiem co z tym zrobić, ale My kobietki już tak mamy...

      Usuń
    3. Nie ma sprawy:) Ja mam suszarkę bo niestety nie mam miejsca na zmywarkę, i wbrew pozorom mam mnóstwo talerzy kubków i miseczek:). Mało jestem też zorganizowana, niestety i z szybkim myciem naczyń różnie u mnie bywa:)
      Ps. nie obraziłam się wcale:). Pozdrawiam:))

      Usuń
  24. Ja też mam suszarkę ,,na wierzchu" i mało tego przytwierdzona jest na ścianie powyżej zlewozmywaka. I inaczej nie będzie!;)))
    Myślę, że zdecydowanie zmiana zrobiła kuchni ,,na lepsze" i jak się okazuje w użyciu też jest bardziej poręczna, czyli same plusy.:)
    A z drewnianej zrobiłabym półeczkę. Wyrzuciłabym, co drugą listewkę, i byłby fajny przybornik na drewniane łyżki, albo...ostatnio uwielbiam ,,dawać drugie życie" starym przedmiotom. Buziaki.:***

    OdpowiedzUsuń
  25. Mimo, że drobna zmiana to efektowna. Mnie się podoba :) A bałwan robi wrażenie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. wow! Bałwan robi wrażenie! My się specjalizujemy w bałwanach - miniaturkach - max 30 cm ;-)
    Ja kocham surowe drewno, ale zmiana jest rzeczywiście na plus.
    Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Według mnie suszarka z pepco wygląda korzystniej POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)