Znika w okamgnieniu:). Uwielbiamy go! Ma chrupiącą skórkę i cudownie wilgotny miąższ.
Dziś mija równo rok od nastawienia mojego własnego zakwasu... Chleby mają niepowtarzalny smak i zapach. W końcu piekę żytnie chleby bez problemu i obawy, że wyjdzie zakalec. Kto był od początku ze mną i wspierał mnie w domowym pieczeniu chleba, ten wie o czym mówię:). Dziś jest zdecydowanie dużo lepiej, jeszcze nie idealnie ale lepiej z pieczeniem chleba. Zdarzają mi się oczywiście wpadki, np. zapomnę posolić, czy doleję zbyt dużo wody bo źle odmierzę proporcje, ale na szczęście to zdarza się bardzo rzadko.Jeszcze nie całkiem radzę sobie z wyrabianiem chleba, nie wychodzi mi to tak jakbym chciała ale ciągle się uczę:) Chleb potrzebuje uwagi i delikatności, czasu na odpoczynek i ciepła... Te dwa ostatnie nie zawsze mu zaoferuję i wtedy zdarzają się przykre niespodzianki.
Internet jest skarbnicą wspaniałych przepisów traktujących o wypieku chleba, można znaleźć w nim wiele naczyń i urządzeń pomocnych w pieczeniu. Ja mam tylko dwie blaszki, wiklinowy koszyczek i piekarnik:). I jestem szczęśliwa, że chleby mi wychodzą i, że smakują wszystkim, których nimi obdarowuję.
Jedni twierdzą, że chleb bez specjalnej maszyny do wypieku chleba się nie uda, a inni, że ten z piekarnika jest najlepszy. Ja należę do tej drugiej grupy. Nasze babcie piekły chleby w piekarniku i w specjalnych kuchniach i to były chleby najlepsze na świecie. Osobiście należę do ludzi, którzy żeby upiec chleb nie potrzebują mnóstwa rzeczy do jego upieczenia, ja za wszelkimi maszynami i robotami "piekącymi" nie przepadam i się raczej nie przekonam, bo uważam, że żeby piec smaczny chleb liczą się chęci i dużo czasu, a chleb odwdzięczy nam się wspaniałym smakiem.
Przepis dla chętnych podam następnym razem:).
Dziewczyny dowiedziałam się, że moje komentarze przez blogera traktowane są jako spam, nie mam pojęcia jak to naprawić, może byłyście kiedyś w podobnej sytuacji? Bo produkuję się, piszę i wszystko na marne, znowu:(.
Miłego piątku!
ila
piękne zdjęcia, i ja tez piekę sama chlebki i eksperymentuje, dodaje przeróżne rzeczy- chyba o tym kiedyś napiszę:) i też jestem z tych którym stara blaszka wystarczy. A co do spamowania- wiem,że grasuje jakiś wirus i jest problem z dodawaniem komentarzy i u innych dziewczyn i na paskach bocznych pojawiają się okienka porno- ale jak tego uniknąć nie wiem,
OdpowiedzUsuńNo właśnie z tym spamem:(, własnie przed chwilą usunęłam 30 spamów z treściami dla dorosłych:(.
UsuńJaki apetyczny. Piekę chleby i bułki od dawna. Nie mam żadnych urządzeń i gadżetów. Tylko dzieżę prawdziwą, dwie ręce i piec chlebowy. Czekam na Twój przepis, bo fajnie móc się uczyć od innych i inspirować. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKomentarze u Ciebie i innych moje też znikają, albo mnie wylogowuje ta machina. Nie wiem, czy ten pójdzie...
Witaj:) Komentarz jest! Fajnie mieć piec chlebowy,marzy mi sie taki ale w domu miejsca brak.
UsuńPozdrawiam
Chlebuś wygląda pięknie, juz czuje jego zapach i smak. Pozdrawiam Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńKochana poproszę o przepis. Na zakwas też. Nigdy nie piekłam chleba, bo boję się zakwasu, że się nie uda, nie wiem jak dokarmiać itp.
OdpowiedzUsuńMuszę spisać wszystkie proporcje i przepis zamieszczę:). Zakwas zrobiłam na podstawie przepisu z bloga Pracownia wypieków ( znajdziesz w moich ulubionych kulinarnych) Liska napisała już chyba wszystko o chlebie co można było napisać, wiele przepisów mam z jej bloga. Dokarmiania zakwasu też się bałam ale jak to mówią strach ma wielkie oczy:)
Usuńprzybieram się i przybieram do upieczenia mojego pierwszego chlebusia i co ? i dalej podziwiam wypieki innych...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
mniam! :)
OdpowiedzUsuńSZKODA ŻE DZIŚ NIE PODZIELISZ SIĘ PRZEPISEM BO JA TAKŻE NIE RAZ I NIE DWA PRÓBOWAŁAM ZROBIĆ ZAKWAS I MI NIE WYCHODZI,MOŻE TYM RAZEM BY WYSZŁO
OdpowiedzUsuńPiękny bochenek ... kilka dni temu robiłam chleb razowy z jakiegoś sprawdzonego przepisu z internetu i wyszedł mi kruchy kamień :/ bardzo się zraziłam więc czekam na Twój przepis :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie ma to jak własnoęcznie upieczony chlebek!A woreczek na mąkę super!!!:)
OdpowiedzUsuńja też z tych minimalistek jestem :))) Piekarnik , 2 blaszki i zakwas od Uli , który jej podbieram za każdą wizytą :))) Ale odkąd mam dobrą mąkę to każdy nawet najbardziej skopsany chlebek mi się udaje :))) Nawet te gdy wyjdą na blat bo zasnę zanim wstawię je do piekarnika :))) Ściskam Iluś mocno i cieszę się , że nas chlebkowych jest coraz więcej :)) a dzis w nocy np obudził mnie zapach chleba rozchodzący się po całym domu .. - nie ma piękniejszego !!
OdpowiedzUsuńja do swojego dodaje słonecznik , kminek i czarnuszkę
OdpowiedzUsuńżycze powodzenia w dalszych wypiekach
mnie też 1 x udało się nie posolić chleba ,a podałam go na rodzinnym przyjęciu zupełnie tego nieświadoma , to była dopiero wpadka!
dla mnie to czarna magia żytni chleb uwielbiam ale zatzymuj sie zasze na etapie zakwasu, który z reguły mi kiśnie
OdpowiedzUsuńsciaskam ;))
A mnie ciągle brak odwagi, by spróbować upiec własny chleb:) Z niecierpliwością czekam na Twój przepis.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)
Oj, to zdradź koniecznie przepis - ten na zakwas i chlebek. Sama piekę od czasu do czasu, ale zamierzam się przestawic na wyłączność.:) Twój wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńPa, Ewa
Aż mam ochotę spróbować Twojego wypieku ze zdjęć.:) W tym roku upiekę pierwszy w życiu chleb...
OdpowiedzUsuńPamiętam chleby pieczone w piecu przez moje babcie. Miały niepowtarzalny smak. Teraz smakowałam chleby pieczone w jakiś specjalnych "maszynach" .Też mi smakowały bo dla kogoś kto je tylko bułki lub chleb ze sklepu smak każdego własnoręcznie upieczonego chleba jest niezwykły.
OdpowiedzUsuńpróbowałas pomieszać w ustawieniach komentarzy?
OdpowiedzUsuńWitaj.Ja tez piekę chleb. Prowadzimy tez warsztaty chlebowe. Twój wygląda bardzo apetycznie i na pewno tak samo smakuje. Oglądałam Twoje prace. Są piękne i klimatyczne, takie jak lubię:-)Jeśli pozwolisz, zagoszczę tu na dłużej :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Oj bardzo czekam na przepis :) Właśnie spróbowałam nastawić swój pierwszy zakwas. Ciekawe co z niego wyjdzie. No, a jak już będzie zakwas, to koniecznie musi być taki chleb, jak u Ciebie. Piękny, smakowity.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Sylwia:)
Ja chcę ja chcę przepis! Pewno! Taki chlebek to jest gratka!:D A ciekawe, czy w piecu wyjdzie?
OdpowiedzUsuńMniam
OdpowiedzUsuńI ja bym spróbowała może upiec taki chlebek... Czekam na przepis :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się odważę sama upiec chleb... Na wszelki wypadek czekam na Twój wypróbowany przepis :) A wczoraj u przyjaciółki nauczyłam się robić fajne ciasto na pizzę z mąką razową :)
OdpowiedzUsuńMam od siostry wypróbowany przepis na chlebek i w tym tygodniu zamierzam nastawić zakwas....
OdpowiedzUsuńŚwietna fotoreacja Ituś!
Pozdrawiam
mmm wygląda pysznie!!!:))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńkoniecznie musisz dać nam przepis:)
a co do komentarzy to ja mimo, że częśc trafia do spamu zawsze przywracam je na właściwe miejsce. :)
buziaki
Bardzo ładne aranżacje...chleb wygląda apetycznie, ja też piekę, ale nigdy nie piekłąm z samej żytniej mąki..
OdpowiedzUsuńJeszcze nie piekłam, ale może kiedyś spróbuję. Tez nie jestem zwolenniczką gadżetów, nie są potrzebne, aby osiągnąć świetny rezultat.
OdpowiedzUsuń( Ja w ogóle minimalistką jestem )
Potwierdzam, twoje komentarze trafiają do spamu. Niestety niechcący skasowałam zamiast opublikować.
Może da się to gdzieś bloggerowi zgłosić?
Potwierdzam, nie potrzeba żadnych maszyn, żeby upiec dobry chleb. Pieczesz Ty, piecze mnóstwo innych dziewczyn, np Mimi (z bomimi.decostyl.pl), piekę ja i uważam podobnie jak Ty, że do tego potrzebne są chęci i jeszcze coś...miłość do chleba i naturalnego jedzenia. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPodaj proszę przepis. Nie mogę się doczekać a bardzo chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńLidia