Długo mnie nie było, nawet nie wiem jak zacząć dzisiejszego posta...
Czasu mi brakuje, nie wyrobiłam się z zamówieniem na jutro, ręka boli jak diabli i żeby tego było mało pralka się rozkraczyła. Chyba miała prawo, bo działała aż 4 lata... gwarancja się skończyła, więc i pralka zaprogramowana na czas działania gwarancji, miała prawo się zepsuć.
Dziś miałam kiepski dzień, ale nie będę Wam marudzić, bo wiem, że jutro jak wstanę zacznie się nowy, piękny mroźny dzień... pójdziemy na spacer, i nie będę myśleć o tym co było wcześniej. Trzeba iść do przodu, a pralkę kupi się kiedyś nową:). Tak jak kupiliśmy nową kuchenkę... w której upiekłam świąteczne pierniczki, i na pewno jeszcze upiekę nie jedno ciasto. A po jutrzejszym spacerku Paweł zrobi najpyszniejszą pizzę na ziemi:)
Ściskam Was:)
ila
Masz rację Iluś nie trzeba się przejmować jutro nowy dzień.Pierniczki śliczne!
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego spaceru i smacznego :)))
mmmm smakowicie wyglądają:)))) też niedługo będę piekła:))) buziaki
OdpowiedzUsuńZdrowia zycze.
OdpowiedzUsuńPierniczki sliczne ale mnie zauroczyl nowy banerek
Pozdrawiam
Tereska
Mam nadzieję, że jutro uda mi się w końcu upiec podobne ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam
K.
Śliczne i apetyczne, ja nie miałam odwagi jeszcze by zrobić pierniczki:)
OdpowiedzUsuńIla jaki śliczny baner!!! Boski, taki Twój w 100% A pierniczyć i ja zamierzam wkrótce;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
Cudne pierniczki - aż mi tutaj pachną:-)
OdpowiedzUsuńpowitalny bannerek super :)
OdpowiedzUsuńwłożyłaś kawał serca w te zawieszki! :)
takie cudne pierniczki nie ostały by się u mnie ;)
POZDRAWIAM!
fajnie wyglądają
OdpowiedzUsuńSmakowite te Twoje pierniczki - cudownie polukrowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pierniczki wygladaja bardzo apetycznie I pieknie je udekorowalas, moje ciasto na pierniki "dojrzewa" w lodowce i za kilka dni tez bedziemy wycinac ciasteczka, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNie można się smucić robiąc takie pierniki.Piekne są i pewnie diabelsko dobre
OdpowiedzUsuńmniam...:)))juz czuje ich zapach i smak:))))pozdrawiam cieplo:)))
OdpowiedzUsuńNie łam się, głowa do góry :)
OdpowiedzUsuńRano wszystko będzie wyglądać lepiej.
Ja dzisiaj też zapierniczyłam, właśnie skończyłam, ale przede mną jeszcze odrabianie...
Pralka tyle co po gwarancji też nam się zepsuła we wrześniu. Miesiąc cały jeździłam do mamy z praniem.
Mieliśmy Whirlepoola a teraz wybrałam Electroluxa - ma bardzo dobre opinie np. na ceneo.
Cudownej niedzieli Wam życzę!
pierniki wyszły bajeczne, niczym z fabryki tak precyzyjnie ozdobione :)
OdpowiedzUsuńaż szkoda jeść ;)
pozdrawiam Ilo!
Piękne są Twoje pierniczki i jak ślicznie je polukrowałaś! Ja też piekłam wczoraj, ale czy uchowają się do Świąt? Tego nie wiem... ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczne :-) i przykro mi z powodu pralki.. eh zlosliwosc rzeczy martwych :-/ pozdrawiam cieplo :-)
OdpowiedzUsuńPierniczki śliczne:) Szkoda, że nie ma do nich przepisu, bo aż chciałabym i ja takie zrobić:)
OdpowiedzUsuńZ pralką i innymi "nieszczęściami" to tak jakoś bywa, że chodzą one parami...a potem wszystko przemija i już jest dobrze. Czyli, że i u Ciebie tak za chwilę się wydarzy:)
Pozdrawiam śnieżnie;)
KRÁSNÝ PŘEDVÁNOČNÍ ČAS PŘEJI.
OdpowiedzUsuńBOHDA
Pierniczki cudne!
OdpowiedzUsuńJa chyba jutro się zmobilizuję do ich wykonania ;)
Pierniczki śliczna. Serduszka kraciaste od Ciebie doszły i wiszą sobie teraz nad stołem i cieszą mnie bardzo. A muchomorki-niespodzianki cudne. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńIluś, cudne te Twoje pierniczki, aż się oczy do nich śmieją:) Szkoda mi Ciebie bardzo z nieszczęściami, ale masz rację - nowy dzień przyniesie nowe radości, a nie zmartwienia:)
OdpowiedzUsuńSpóźniłam się z zamówieniem serduszek od Ciebie, szkoda..
Serdeczności znad morza:)
Iluś,
OdpowiedzUsuńchętnie poczęstowałabym się, bo wyglądają smakowicie - moich nawet nie spróbowałam bo ktoś wszystkie wyjadł. Przede mną druga tura pieczenia:)
Cudne serducha na banerku - świątecznie bardzo, tak jak lubię:)
A pralki... cóż złośliwe bardzo zwłaszcza te nowoczesne:)
uściski,
Marta
Lubie tu zaglądać... Dzieki Tobie mam dużo nowych pomysłów na dekoracje naszego poddasza :-) Dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńJak pięknie udekorowane..Pieczenie pierniczków dopiero przede mną..
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Już od samego patrzenia widzę że pyszne i jakie ładne. Ja dopiero zbieram składniki potrzebne do upieczenia ciasteczek.
OdpowiedzUsuń