Witajcie, dziś chciałam zaprezentować Wam trzy aranżacje z lampą zaprojektowaną przez Wiebke Braasch. Jest to nowa lampa z kolekcji IKEA PS, która w sklepach będzie dostępna 28 kwietnia, ale zanim w sklepach, to już możecie zobaczyć ją u mnie:).
Gdy pierwszy raz ją zobaczyłam wtedy jeszcze na zdjęciu, to nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia jednak dałam jej szanse i na drugi dzień lampa znalazła się w moim domu. I... to była miłość od pierwszego wejrzenia...:). Niesamowity kształt klosza, materiał z jakiego jest wykonana i wzrost spowodował, że nie mogłam oderwać od niej oczu. Przestawiałam ją z kąta w kąt, szukając dla niej odpowiedniego miejsca aby wyeksponować jej urodę.
Tiulowy abażur skojarzył mi się od razu z suknią Panny Młodej. Paweł nawet zapytał z uśmiechem na twarzy, czy o czymś go nie poinformowałam..:).
Zajęcia z lampą zaaranżowałam w trzech miejscach... W domu teściów, pokoju Basi (siostry mojego małżonka) oraz w moim domku.
Waszym zadaniem jest wybranie jednego zdjęcia i napisanie w komentarzu dlaczego akurat ta aranżacja przypadła Wam do gustu. Jest o co walczyć, bo nagrodą za najczęściej wskazywane zdjęcie jest bon o wartości 100 zł na zakupy w IKEA.
Ja swoje zadanie już wykonałam, teraz Wasza kolej:)
Zdjęcie nr. 1 w pokoju Basi...
Zdjęcie nr. 2 w moim domku...
Zdjęcie nr. 3 w domu teściów...
Na Wasze komentarze czekam do 29 marca!
Przepraszam, ale... za bardzo nie widze roznicy :-( Po prostu inne wnetrza..
OdpowiedzUsuńNo chyba, ze uwzglednimy fakt, ze lampa najpierw byla na koncie (rozumiem, ze w postaci pieniedzy na nia niezbednych) a dopiero potem w jakims kącie (hurra, udalo sie wygenerowac a z ogonkiem)
Pozdrawiam
"Szanowny" anonimie,znając postępowanie osób takich jak Ty w sieci, wiem,że jeszcze do mnie zajrzysz więc chciałam ci podziękować za zwrócenie uwagi i błąd poprawiłam:).
UsuńA z wnętrzami to chodziło aby dopasować lampę do każdego indywidualnie...Chyba,że masz lepszy pomysł? I Jeśli chcesz zwracać uwagę na moje błędy to następnym razem używaj Polskich znaków w swoich komentarzach:)
Oczywiscie, ze zajrzalam. Bo bardzo mi sie Twoje pomysly zawsze podobaja. Nie chcialam Cie urazic. Po prostu wyrazilam swoja opinie o tych aranzacjach. Ciagle twierdze, ze poza wstawieniem lampy do roznych wnetrz niewiele sie 'napracowalas'.
UsuńZa brak polskich znakow przepraszam: korzystam z komputera z holenderska klawiatura, a ze nie mam zbyt duzego doswiadczenia ze sprzetem trudno mi uzyskac polskie literki. Myslalam rowniez, ze gdy bede sie logowac w celu przeslania komentarza wyswietli sie moje imie a tu wyskoczylo cos takiego dziwnego. Przepraszam i za to. Teraz to nadrabiam:
Anka (czy to, ze znasz imie tak duzo zmienia? Przeciez nie oczekujesz, ze podam tu swoje pelne dane, prawda)
Prosze sie nie gniewac, nie chcialam nikogo obrazic
Ja się przyznam, że parsknęłam śmiechem jak ją zobaczyłam i wybrałam stolik, ale po obejrzeniu już kilku stylizacji z nią w roli głównej PODOBA MI SIĘ! Choć u mnie w domu była by jak pięść do nosa mnie bardzo podoba się w stylizacji w POKOJU BASI, bo wygląda jak świeżo zakwitła jabłonka na zielonym dywanie a motylki dodają jej humoru w takim dość prostym wystroju jest taka WOW i najbardziej zwróciła moją uwagę!
OdpowiedzUsuńNiemniej w Ciebie i u Teściów również wpasowała się w klimat :)
Szczerze powiedziawszy, ja też ale stolika to raczej nie miałabym gdzie postawić:(
Usuńa ja lampy :) chyba ze bym klosz ściągnęła i zrobiła z niej wieszak :P
Usuń... ale na wieszak to j też nie mam miejsca ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ila, ostatnie zdjęcie! Dla mnie stojąca lampa i fotel to zestaw bijący wszystko na głowę. Przytulność wieczorową porą i elegancja przy świetle dziennym. Tak to widzę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja Ci powiem moja Droga, że ona jest tak urodziwa tak elektryzująca i urzekająca jak sukienka baletnicy, i mnie powaliła!!! Jest ujmująca w każdym z pomieszczeń, bo mozna na to spojżeć z przymrużeniem oka i się do niej uśmiechnąć... a o to by się uśmiechać chyba chodzi w caaaałym życiu:)
OdpowiedzUsuńCałuchny!!!!
Nie wiem czy miałaś wybór, ale chyba łatwiej byłoby Ci zaaranżować stolik. Bo jak dla mnie ta lampa nie pasuje do żadnego z tych wnętrz. Nie pasuje, ale dobrze wygląda na pierwszym zdjęciu u teściów (zdjęcie szóste), Zdjęcie jest fajne z tymi włóczkami, okularami i książką, jakby ktoś właśnie wyszedł do kuchni po herbatę.
OdpowiedzUsuńAle w IKEI przecież o to chodzi,żeby zestawiać ze sobą rzeczy na pozór do siebie nie pasujące:)
UsuńGeneralnie, to na mój gust lampa najbardziej pasuje do wnętrza u Teściów, czyli zdjęcie nr 3. Ciekawa jestem, jakie światło daje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
ja proponuję pokój Basi (czyli zdjęcie nr 1). Taka stylizacja najbardziej mi się podoba. Wnosi dużo spokoju. Osobiście bardzo podoba mi się taka lampa. Jest "oryginalna". Pozdrawiam serdecznie Estera
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się u teściów, bo kącik do czytania to jest to, co chciałabym mieć w każdym kącie -niezależnie od światła jakie daje
OdpowiedzUsuńMnie też najbardziej podoba się pierwszy pomysł, choć lampa bardziej pasuje mi do bieliźniano-sypialnianych anturaży. Umeblowanie w pokoju Basi jest proste, dlatego taka fikuśna lampa nie "bałagani", tylko przykuwa wzrok i jest takim wnętrzarskim żartem :) Nie bardzo rozumiem w jaki sposób wybór zdjęcia przekłada się na wygraną...
OdpowiedzUsuńOsobiście nie kupiłabym takiej lampy, jako alrgik widzę w niej wyłącznie siedlisko roztoczy :-D I ciekawe jak zachowa się po pierwszym praniu ;-)
Pozdrawiam i kibicuję wygranej!
A mnie się podoba druga aranżacja.
OdpowiedzUsuńCiekawie i delikatnie wygląda tiulowy abażur wśród bieli.
Fajnie delikatnie i subtelnie to wygląda :)
A ja bym wybrała wersję w pokoju Basi :)
OdpowiedzUsuńMnie również podoba się lampa w pokoju Basi. ładnie komponuje się z kanapą i jest przeciwagą dla regałów z książkami. Nadaje lekkości pomieszczeniu. Pozdrawiam katarzynagdynia@wp.pl
OdpowiedzUsuńHej IluŚ! Śmieszna ta lampa:), osobiście nie kupiłabym jej, z uwagi na miejsce dla kurzu i alergenów wszelkich (u mnie wszyscy alergicy).. Aranżacja która przyciąga wzrok - pokój Basi, zdecydowanie w ikeowym stylu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Zdecydowanie wybieram ostatnią aranżację:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej przypadła do gustu lampa w pokoju teściów w zestawieniu z bujanym fotelem.
Pozdrawiam.
Mnie też najbardziej podoba się w pokoju teściów. Bardzo pasuje i współgra z innymi meblami i klimatem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjuż niektóre blogerki pokazywały tę lampę w różnych aranżacjach i niestety stwierdzam, że pasuje ona jedynie do pokoju dziewczynek-księżniczek
OdpowiedzUsuńz Twoich powyższych propozycji stawiam na fotkę nr 1 - reszta po prostu zgrzyta niemiłosiernie
o ile stolik można by było chyba wcisnąć do każdego pomieszczenia i dopasować do prawie każdego stylu, tak ta lampa niestety swoim wyglądem narzuca styl otoczenia - u siebie bym jej nie widziała, no chyba żebym miała małą księżniczkę ;)
pozdrawiam ciepło
Kasia
Wybrałam aranżacje trzecią-u tesciów.
OdpowiedzUsuńDlaczego?
Ponieważ ogladajac ta aranzację, dopada mnie uczucie zatrzymania czasu na kadrze fotografii.
Nie widzę na tym zdjęciu lampy, tylko czekającą na swoja Panią balową halkę.
o właśnie, ta lampa kojarzy mi się z rzuconym ciuchem, dlatego mi nie pasuje do tego typu wnętrz, jeszcze w pokoju dziewczęcym się broni
UsuńWiosenna aranżacja najbardziej do mnie przemawia. Motylek (który wygląda jakby znalazł się na lampie przypadkowo)dodaje lekkości, a padające światło rozmydla strzępiaste kontury tiulu. Za żółtego kwiatka daję dodatkową gwiazdkę ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem lampa najkorzystniej wypadła w aranżacji na zdjęciu u Teściów. Piękny zakątek, zacisze do poczytania i podumania.:)
OdpowiedzUsuńLampa sprawia, że pomieszczeniu dodałaś lekkości. Pięknie komponuje się ta zwiewność z drewnem i brązami przeważającymi w tym pokoju. Gratuluję! Pozdrawiam. :)
Dla mnie tylko i wyłącznie w pokoju teściów ta lampa jako tako się prezentuje. Przez swój tiulowy i delikatny abażur nadaje się idealnie do pokoju dziewczęcego. Tutaj jednak nie najgorzej wygląda w stylizacji nr 3 :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak dla mnie zdecydowanie numer jeden:))
OdpowiedzUsuńJak większość, głosujemy za fot. 1. Dlaczego? Może eliminacja negatywna: Na fot. 2 gryzie się z monitorem i żyrandolem, na fot.3 nijak nie komponuje się ze skórą.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Wg mnie najlepiej wygląda w pokoju Basi:) pokoik jest wyposażony w przedmioty w prostych formach i tak wyszukana, zwiewna, lekka w swoim wyglądzie lampa pasuje idealnie..Do tego stanowi świetny kontrast do zielonego dywanika a motylek pięknie dopełnia całości..:) Dziękuje Ci bardzo za tą aranżację, ponieważ właśnie podsunęłaś mi rewelacyjny pomysł na wyjątkowy prezencik dla mojej bratanicy, na którą wszyscy bardzo czekamy:)pozdrawiam słonecznie!!
OdpowiedzUsuńjestem za Basiowym pokojem. z tego co widać na fotce pokój jest urządzony raczej bez szaleństw spokojnie i bezpiecznie a ta lampa to taka wisienka na torcie (choć bardziej kojarzy mi się z bezą ;P) dodaje jaja wnętrzu i daje mu trochę oddechu przestało być tak śmiertelnie poważnie. ja za każdym razem gdy wchodziłabym do tego pomieszczenia usmiechałabym się na jej widok
OdpowiedzUsuńPokój Basi!
OdpowiedzUsuńMI najbardziej podoba się ostatnie zestawienie. Eklektyczne w 100%. Lampa nie pasuje a jednak intryguje. Uwielbiam łączyć rzeczy, stroje, smaki z pozoru tak rożne a jednak... efekty potrafią tak jak u Ciebie zachwycić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Lampa najbardziej pasuje do pokoju Basi, jest cała w tiulu i pięknie się prezentuje w pokojach małych księżniczek. Nawet motylek idealnie do niej pasuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie lampa najbardziej pasuje do domu Twoich Teściów :) Dlaczego? Pewnie dlatego, że kojarzy mi się z... halką ;) A halka ze stylem vintage, a znowu styl vintage można odnaleźć w domu teściów :) To też takie symboliczne - "jeszcze wczoraj braliśmy ślub, miałaś na sobie tą halkę, a dziś po tylu latach razem robisz na drutach siedząc w bujanym fotelu". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNatalia
Wybieram zdjęcie numer....dwa!
OdpowiedzUsuńSurowość,ale i ciepło drewna,swojski urok wilkiny z delikatnością i elegancją klosza lampy tworzą niezwykle uroczą i modną (!) eklektyczną mieszankę.Brawo!
Pozdrawiam,
dziki lokator
Takiej lampy to jeszcze nigdy nie widziałem. Nie ukrywam ciekawa bardzo. Ja u siebie bardziej męskich bym jednak szukał, coś jak na https://www.interblue.pl/ można znaleźć. Surowe formy najlepiej, dużo czarnego metalu i proste formy. Takie lampy w moim mieszkaniu sprawdziłyby się idealnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tej lampy więc również ciężko jest mi powiedzieć cokolwiek na jej temat. U mnie w większości jest oświetlenie LED i po przeczytaniu https://decodom.pl/oswietlenie-ledowe-jak-wykorzystac-je-w-malym-mieszkaniu/ wiem również jak je wykorzystać w małym mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń