Za oknem zimno i ponuro, co sprzyja akurat mojej wenie:). Im zimniej a zewnątrz tym lepiej dla mnie, bo mogę skupić się nad tym co szyć. Tylko po tym wszystkim sprzątania mam całą kupę. Niestety dom nie chce się sam posprzątać:(. Dziś przerwa od rękodzieła, za to porządki mnie czekają, i tak w kółko. Syzyfowa praca!
Pozdrawiam Was jesiennie i życzę słoneczka
ila:)
Świetne a jak pięknie ubrane !!!!
OdpowiedzUsuńśliczny, spodenki ma słodkie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodziak jakich mało:)
OdpowiedzUsuńChetnie przyjmę ciutke weny od Ciebie...:)
Kochana, cudna ta Zosieńka:)
OdpowiedzUsuńW sam raz do Mimowej kieszonki...
Co do ponurości i weny to zgadzam się z Tobą w 10000%
nic tak nie poprawia humoru jak moc twórcza gdy za oknem kiepścizna...
mnie teraz czeka kilka dni sam na sam ze sobą. Może się wreszcie odnajdę bo zgubiłam azymut...Może dokończę remont łazienki? Na bank muszę wylizać cały domek, bo mam chyba małego alergika:(
Więc wiesz... jak już się tam u Siebie rozbujasz z miotła, wleć i do mnie:)
A po szyciu, to odqrzacz działa aż furczy...a
Ściskam ciepluchno!
Cudowna królisia! Marzę o zdobyciu formy na tego króliczka! Może dasz link gdzie znalazłaś? Pozdrawiam serdecznie i cieplutko bo za oknem brrrrrrrr!!!
OdpowiedzUsuńPasek pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńKróliśka świetna :)
Pozdrawiam
Ada
Przeurocza królisia!!
OdpowiedzUsuńWitaj! Królisia śliczna i te ciuszki!
OdpowiedzUsuńSuper!!!Pozdrawiam
Królisia śliczna. Im mniejsza tym więcej wymaga pracy. Tak to już jest, ale za to efekt wspaniały. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńi fakt- te maluchy są ciężkie w obróbce- przepchać to to na właściwą stronę to mordęga, ale efekt daje satysfakcję
a ostatnia fota- jakbym widziała mojego najmłodszego po obiedzie- też tak zadziera koszulkę i pokazuje jaki ma wielki brzuch ;)
pozdrawiam ciepło
Kasia
Królisia śliczna !!!
OdpowiedzUsuńurocza, wydaje się taka delikatna dzięki tym kolorom:)
OdpowiedzUsuńŚliczna! gustowne wdzianko! :D
OdpowiedzUsuńale słodziak :))
OdpowiedzUsuńPIEKNE KRÓLICZĄTKO:)))))
OdpowiedzUsuńPiękna i szalenie elegancka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te zające!!!!! Prześliczna Twoja Panna Zosia :))
OdpowiedzUsuńUściski przesyłam :)
Sliczne sa Twoje kroliczki i ten zachwyca mnie.Detale jakie uszylas sa swietnym pomyslem dodaja "smaczku".
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
ja szaleje jak widzę te królisie :) są prześwietne! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoje kolory ,moje klimaty Ilciu...sliczny!!!:)
OdpowiedzUsuńSciskam Was...zabiegana ciocia kaja:)
mistrzowski króliczek, słodziak po prostu:) nazwa juz zmieniona, przepraszam za wpadkę
OdpowiedzUsuńZosia cudo!I jak fajnie ubrana:)
OdpowiedzUsuńMoja imenniczka :-). Bardzo przytulasna.
OdpowiedzUsuńpiękna królisia do kieszonki!:)
OdpowiedzUsuńOjjj, piękne te króliczki. Uwielbiam ten klimat. Małe cudeńka wymagające precyzji i dopracowania.
OdpowiedzUsuń