środa, 13 października 2010

INTERNET MAM WIĘC KORZYSTAM:)

Korzystam, bo nie wiem kiedy znowu mi go zabiorą więc hutrtem pokazać Wam chcę wszystko co w ostatnim czasie udało mi sie wyszperać:)
Stara maszynka do mięsa, leżała w koszu i chyba czekała na mnie:), urzekła mnie swoim kolorem i wzięłam ją, kosztowała całe 8 zł. W domu co prawda zastanawiałam się czy będzie działać ale chyba zostawie sobie ją w roli dekoracji. Boże Narodzenie tuż tuż więc bedzie jak znalazł:). W tym roku postanowiłam, że przeważać będzie czerwień z zielenią i już nawet poczyniam pierwsze kroki w tym kierunku:).
Zauważyłam, że powolutku na czeskich i skandynawskich blogach pojawiają się pierwsze Świąteczne dekoracje, więc dlaczego by nie zacząć już o tym mysleć?!






Wyszperałam jeszcze litrową glinianą butelkę do wina a może do pitnego modu? Nie wiem ale u mnie będzie w niej swojskie winko, które własnie sobie pracuje:). Pierwszy raz robię wino i jestem ciekawa co z tego wyjdzie
Zakupiłam też srebrną tacę, nie wiem na ile ona srebrna na ile metalowa, ale spodobała mi się i ją wzięłam:)




Jakiś czas temu pisałam, że ma do nas przyjść Pan ocieplać domek, otóż Pan wczoraj przyszedł. Co prawda szedł do nas ponad dwa lata ale w końcu jest i cieszę się bardzo bo na Święta bedziemy mieli śliczny biały domek:). To tak na marginesie było:))
Ps. Dziewczyny proszę napiszcie mi czy dostałyście paczki odemnie, w piątek wysyłałam z projektami , bedę wdzięczna i zaoszczędzicie mi tym samym stresów, bo PP ostatnio coś nawala z przesyłkami
Pozdrawiam Was cieplutko w te jesienne zimne dni, miłego dnia ila!!

20 komentarzy:

  1. Ale śię obłowiłaś;-) super zdobycze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze przyznam, że pierwszy raz widzę maszynkę do mięsa czerwoną....jest jak dla mnie kapitalna ! Butla też mnie urzekła....taki mój klimat :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nigdy nie widziałam takiego koloru .Piękna jest i nawet jeśli nie działa to co

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam taką maszynkę, tylko w kolorze srebrnym. A może by ją tak przemalować... Że też na to wcześniej nie wpadłam! Dzięki za inspirację :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna ta maszynka. I fajne robisz zdjęcia.
    Co do poczty - do mnie nic nie dotarło :(

    OdpowiedzUsuń
  6. maszynka w czerwieni - bomba!Ja mam też taką staruszkę po babci i jeszcze działa!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maszynka super! a jak ładnie "podana". Butelka też fantastyczna, pewnie z zawartością będzie cieszyć oko i podniebienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czerwonej amszynki to i ja jeszcze nigdy nie widziałam. fajowa.
    Ja również zaczynam powoli myśleć o świętach Bożego Narodzenia.
    Króliczek dotarl do mnie, wczoraj i dizsiaj zrobie sobie wykroj tego szaraka

    DZiękuję ślicznie kochana.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne rzeczy! Maszynka ma fajny kolor i ładna dekoracja z orzechami!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana Ilu!
    dziś dostałam przesyłkę od ciebie i jestem zachwycona. Jak skończę projekt obecny to zaraz zabieram się za haftowanie. Piękną maszynkę wyszperałaś , taca też jest przepiękna , a butelkę mam taką samą , to milutkie. Masz rację ja od kilku dni myślę o świętach i chyba zacznę coś pokazywać , a może jakieś candy mi wyjdzie....

    OdpowiedzUsuń
  11. Ilu Droga, jestes czarodziejka.Piekne te aranzacje wyczarowałas:).Zakupy fantastyczne.Maszynka zachwyca, a o takiej tacy marze skrycie.Usciski:).

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezu...maszynka pięknisiowa!!
    A butla by się w moją kolekcję dobrze wkomponowała:):)hihi

    Ilu,na zachodzie w sklepach święta już od września(przesada!),ale przygotowania już czynić możesz,juz sie nie mogę doczekać tych cudeniek!!

    Całusy posyłam!!
    I może już nie chorujcie:)!?!?!

    OdpowiedzUsuń
  13. Maszynka cudo i w dodatku czerwona - niesamowite.A o świętach tez już myślę bo później w natłoku różnych spraw ucieka mi to co chciałam zrealizować.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zakupy bardzo udane, ta maszynka w czerwieni jest świetna.
    Niestety do mnie przesyłka jeszcze nie dotarła:(
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzisiaj wieści mam lepsze:) króliczek dotarł. Jak się zmaterializuje pokażę u mnie na blogu.
    Dziękuję! Buziaki przesyłam *)

    OdpowiedzUsuń
  16. Znaleziska intrygujące:) Wyhaftowany wrzos wygląda ślicznie. Masz niezwykły talent:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. no i co może być fajnego w starej maszynce do mięsa..też dekoracja!!-ooooo jakze się myliłam!!1ta czerwień obłędna....

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne starocie z duszą, bo tchnęłaś w nie życie...Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy by mi się chyba maszynka do mięsa nie skojarzyła ze Świętami Bozego Narodzenia :)Choć gdybym taką czerwona gdzieś znalazła to może, może... :)
    Piękne rzeczy udalo Ci się zdobyć.

    Pozdrawiam
    i zapraszam na candy u mnie jeśli masz ochotę

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna ta czerwona maszynka do mięsa. Ciekawa jestem jaki ostatecznie zrobiłaś z niej użytek?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)