Przedstawiam Wam też rzecz, o której zawsze marzyłam:), marzenie to spełniła pewna osóbka i bardzo jej za to dziękuję:). Choć dziękuje to zdecydowanie za mało, ale niestety nie ma słowa, które opisywało by moją wdzięczność i miało większą moc niż DZIĘKUJĘ, więc jeszcze raz dziękuję!:)
Tym razem maszynowo powstały nowe twory z pięknego materiału, który dostałam od Llooki, której również mocno dziękuję:)
Llooka wysłała mi bardzo dużo materiału i powstał z niego woreczek na reklamówki i saszetka wypełniona lawendą. Powędrują one do moich przyjaciół, a z innej części materiału zrobię coś dla siebie i niedługo będziecie mogły to zobaczyć:)
Bardzo się ciesze, że jesteście zainteresowane moim candy. Nie spodziewałam się , że będzie tyle chętnych:), a skoro już jestem "zmaszynowana" to na pewno jeszcze przed świętami zorganizuję kolejne candy, o tematyce świątecznej, na które również zapraszam:).
Zbliża się Święto Zmarłych, na pewno część z Was pojedzie odwiedzić groby swoich bliskich, więc chciałam Wam, życzyć bezpiecznej i spokojnej podróży oraz szczęliwego i szybkiego powrotu do domu.
Pozdrawiam Was cieplutko ila!
jakie śliczne szronowe obrazy natury uchwyciłaś w obiektywie! Dzieło sztuki! Przyroda to najlepszy artysta:)
OdpowiedzUsuńMiło przeczytać, że mogłaś spełnić swoje marzenie:) To teraz działaj i ciesz się nim:)
Pozdrawiam ciepło:)
PS o mało co przegapiłabym Twoje candy! Oj...nie darowałabym sobie:) Zaraz się więc dopiszę:)
Pozdrawiam:)
Woreczki rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia zrobiłaś:))
pozdrawiam serdecznie!
Piękne te mroźne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTeraz jak już jesteś zmaszynowa to będzie się działo... już nie mogę się doczekać na Twoje wytworki. Woreczki świetne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wysłałam mailika zerknij proszę:)
Piękne fotki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚliczny materiał od Llooki.Bardzo podobają mi się woreczki!
Pozdrawiam
Ehhh cudeńka szyjesz. A mróz też uwielbiam *__*
OdpowiedzUsuńEch...maszyna-świetna sprawa,ja też tworzę świątecznie Ilu!!
OdpowiedzUsuńTwoje twory cudne...jak zawsze!!
Gratuluję tego nabytku od Dobrej Duszy!
Witam zatem w klubie:)
Mrozik pieknie wymalował:)
A u nas słonko zamiast mrozu...aż miło!!
Pozdrawiam Cie cieplutko!
Wiec wszystkie twoje dotychczasowe prace byly ręcznie szyte???Wierzyc się nie chce, jakbym umiala gwizdać to bym zagwizdala:)Nie moge uwierzyć,ze w PL przymrozki, zima idzie..U nas w Holandii nadal wszystko zielone i dni są ciepłe, można by rzecz Polska prawdziwia jesień:)tyle,że za granicą:)
OdpowiedzUsuńładne foto :)
OdpowiedzUsuńworeczki też , ja też tak chce :)
pozdrawiam
Ja też uwielbiam szron na przedmiotach. Widok jest niesamowity - piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA woreczek jest cudny :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Cudowne zdjęcia:) natura tak często zaskakuje mnie swoim pięknem ,że i ja przyglądam sie jej w nieskończoność.Woreczek the best!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Śliczne zdjęcia, potrafisz nawet banalne rzeczy tak pięknie pokazać :)
OdpowiedzUsuńA maszyny gratuluję!!!
Oj, teraz będzie się działo w Twojej Przystani :)
Przyjemnego szycia!
Pozdrawiam cieplutko
Maszyna to wspaniały prezent...teraz to będziesz miała zajęcie...woreczki śliczne a fotki bardzo mroźne!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiestety kolorowa,ciepła jesien odchodzi coraz wiekszymi krokami.Wspaniale,ze masz maszyne, wykorzystuj talent:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
wspaniale uwieczniłaś na zdjęciach pierwszy szron, który niczym kołderka z cienkiego muślinu okrył rośliny, bramy i wszystko dokoła.
OdpowiedzUsuńTakie małe radości jak Twoje są niezastąpione:)
OdpowiedzUsuńTrwafiłam tu dziś po raz pierwszy ( jak ja przegapiłam ten blog;) Piekne rzeczy tworzysz. Zazdroszczę. Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuń