Moją największą zmorą w pokoju Filipa jest wieczny bałagan na biurku, kiedy bym nie weszła ciągle coś pod i na nim się wala, zrobiłam więc słoiki na biurkowe przydasie, mam nadzieję, że teraz w końcu wszystko będzie miało swoje miejsce.
Pomysł nie jest mój, znalazłam podobne ale w pastelach na Pinterest, oczywiście nie było tam informacji na temat jak coś takiego zrobić więc pokombinowałam troszkę i w końcu zrobiłam. Wystarczy dowolnej wielkości słoik z zakrętką, klej super glue, motyw, który znajdzie się na zakrętce i kilka kolorów farby.
Zwierzaczka lub inną rzecz przyklejamy klejem do denka słoika, wszystko malujemy farbą i czekamy do wyschnięcia. Słoiczek stawiamy na biurku i modlimy się żeby już więcej bałagan na biurku się nie pojawiał:))))
Wczoraj w ogóle miałam dzień z pędzlem w dłoni, przemalowałam na szaro (kolor słonia) taborecik i ramę tablicy korkowej, w końcu też uszyłam na siedzisko pod oknem pokrowiec na materac, teraz wygląda to tak jak powinno.
Słoń i dinozaury jakiś czas temu wylądowały w pudle na zabawki, więc nie było problemu z przemalowaniem ich, musiałam tylko zapytać, które ewentualnie mniej się podobają, okazało się jednak, że takie zastosowanie zwierzaków Filipowi bardziej przypadło do gustu.
Zawartość słoika co chwilę się zmienia, miejsce zresztą też:))
Pozdrawiam Was cieplutko
ila:)
Superancki pomysł! Zero nakładów a wielki efekt!
OdpowiedzUsuńtez takie mam ale w kuchni i z kaczkami:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńi mnie się bardzo podobają :) ja przemalowałam ukochanego Zulkowego misia :)) i teraz jest jeszcze piękniejszy :)) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe,i fajnie to wygląda:))
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł. Niepotrzebne zabawki dostają drugie życie. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł !!!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak zbierałam dinozaury, szkoda że nie zostawiłam ich:(
OdpowiedzUsuńŚwietne słoiki!
OdpowiedzUsuńRewelacja!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moje dziecię płci męskiej z dinusiów już wyrosło, ale szkoda, że nie wykorzystałam jego zabawek w ten sposób, kiedy była faza na nie, to świetny pomysł :) Z bałaganem ciągle walczę, a dzieci wydają się być z nim w dobrej komitywie, ale dobrze, że tylko w swoich pokojach - resztę jakoś ogarniam :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Marta
I ja walczę z biurkowym bałaganem;) Pomysł bardzo fajny, do podpatrzenia, ściskam!:)
OdpowiedzUsuńU nas w sloiku to by zamieszkało większość dinozaurow .... może jednak jeden mógłby wylądować na nakretce pilnować pozostałych bo pomysł mi się podoba
OdpowiedzUsuńNo super. Dinozaurów u nas pod dostatkiem , chyba wypróbuje:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
mam te same dinusie :)))) pomysł jest świetny ..widziałam go wcześniej ....ale nie w tak fajnych fotkach!!!pozdrawiam gorąco Aga :)
OdpowiedzUsuńŚwietne słoiczki :) Ja mam taki z sarenką ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! ja chyba też znalazlabym u siebie podobne zwierzaczki!! pokażę zdjęcia moim chłopakom,może spodobają im się takie słoiczki...
OdpowiedzUsuńPomysłowe :)
OdpowiedzUsuńA porządek przetrwał?
Jeju, do tej pory malowałam tylko nakrętki słoikom, żeby były ładne... Nie pomyslałam, żeby do nakrętek przyklejac figurki... Świetny pomysł...
OdpowiedzUsuńsą super, też je robiliśmy-ale niestety zwierzaki nam odpadły :/
OdpowiedzUsuńlubię ten pomysł na słoiki :)
OdpowiedzUsuńIla! jakie one świetne! do pokoiku dziecięcego jak znalazł! :))))))))))
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś podobna inspirację - takie drobiazgi dopełniają każde pomieszczenie.
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniały pomysł - pozdrawiam i miłego dnia życzę
OdpowiedzUsuń