Uwielbiam wszelkiego rodzaju girlandy i kolorowe "wiszonka" w pokoju dzieci, i nie ma znaczenia czy to pokój dziewczynki czy chłopca, girlanda w każdym pokoju wygląda fajnie.
Filipowi zrobiłam tęczowe z papieru, bo chciałam aby kolorami odbiegały od koloru ścian i były taką małą kropką nad i:).
Z szuflady wyciągnęłam kolorowe karteczki, poukładałam i przykleiłam na lnianym sznurku. Ciekawostką jest to, że pisałam kiedyś na tych kartkach listy do mojego małżonka:), i duża część mi jeszcze czystych pozostała, z sentymentu wykorzystałam je. Życie nasze zatoczyło koło:) Pisząc pierwsze listy nie miałam świadomości, że spędzimy razem życie a teraz kartki zdobią pokój NASZEGO syna:))
Poniżej znajdziecie króciutki kursik, jak taką papierową girlandę wykonać:)
Pomalowałam też Filipa biurko, które skonstruował mój małżonek, Filipowi wygodnie się z niego korzysta a ja jestem z jego wyglądu bardzo zadowolona:)
Biurko w 100% jest wykonane z materiałów z odzysku, kozły wykonane są z drewnianych łat, które pozostały po remoncie a blat to pozostałość po podłodze, którą malowałam w szachownicę:))). Z czasem wymienimy blat na dłuższy i szerszy, na tą chwilę musi tak zostać:))
Podłoga od szurania krzesłem, traci niestety kolory, nawet podkładki filcowe nic nie dają:(, wiosną chyba ją zabezpieczę ją lakierem.
A macie może pomysł, jak ukryć kable od komputera? to moja największa zmora.
Z prawej strony, zawiesiłam na ścianie mapę Polski, zaznaczamy na niej miejsca, w których byliśmy:), planuję jeszcze kupić tablice korkową, ale nie mogę nigdzie znaleźć
Girlandki są dwie, jedna króciutka przy biurku i ponad 3 metrowa na suficie, zwisająca na całej długości pokoju.
Okno w pokoju Filipa umieszczone jest 30 cm nad podłogą, jeszcze zanim wyremontowałam mu pokój marzyłam o siedzisku przy oknie, aby można było obserwować ptaki. Kupiłam więc dużą paletę, cztery koła i wymodziłam wygodne siedzisko. Koc jest chwilowy bo planuję zrobić gąbkowy materac, który będzie siedziskiem, i który czeka już od zeszłego roku. Tylko zabrać się jakoś nie mogę.
Z kolei koło łóżka dokleiłam patyki przywiezione z wakacji na Rugię, służą chwilowo za wieszak na medale:))
I kocuuurrrrrr - przytulanka od cioci Kasi, cała rodzinka lubi na nim leżeć:).
Kasiula buziaki wielkie za niego:))
No i w końcu wspomniany kursik na girlandę:)
Potrzebujemy kolorowe kartki, im więcej kolorów tym lepiej. Można w sklepach papierniczych kupić kolorowe kartki z brystolu, też się nadadzą.
Oprócz kartek potrzebujemy ołówek, nożyczki, taśmę dwustronną, sznurek lniany lub tasiemkę, no ale ładniej wygląda na sznurku.
Wycinamy prostokąty w interesujących nas wielkościach, moje mają 10-4 cm.
Zginamy prostokąty na pół i u dołu zaznaczamy środek, łączymy ze sobą dwa boki , jak na załączonym obrazku:))
Od wewnątrz z jednej strony podklejamy, jeszcze nie wycięte krawędzie taśmą dwustronną, wtedy łatwiej będzie nam wycinać trójkąty. Po przyklejeniu taśmy wycinamy kształt trójkąta, wkładamy w środek sznurek i zaklejamy. Zdjęcia starałam się robić czytelne, ale w razie pytać, piszcie:)))
Zmykam sprzątać, bo dziś mam dzień wolny i muszę go porządnie wykorzystać:))))
Udanej środy Wam życzę
ila:)
hej Iluś! jej jaki piękny ten pokoik! coraz w nim ładniej, przytulniej...:) to biurko to klasyk w najlepszym wydaniu! do tego ta podłoga... :)))) fajny pomysł na wykonanie prostej girlandy, która ładnie ozdabia pokój dziecka:) ślicznie... dobrego dnia:)
OdpowiedzUsuńAhoj Iluś!!! bardzo fajowy pokoik. A taka spracowana podłoga, to tylko świadczy o tym, że u Was w domu jest życie :)))) A dyndające kable można ujarzmić np. pakując ją w taką karbowaną rurkę. Ja swoją kupiłam w Ikei, ale np. zwykły "peszel" kupiony w sklepie elektrycznym też z powodzeniem da radę, tylko go będzie trzeba przeciąć, żeby kable wygodnie włożyć, ten z Ikei jest już przecięty.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!!!
Ila , krzeslo rasowe !!! Iwona
OdpowiedzUsuńPokój bardzo klimaciarski i przytulny, sama bym w takim chętnie pomieszkała. A motyw z oknem i siedziskiem do obserwowania ptaków - czad!
OdpowiedzUsuńMam pytanie o puszkę na kredki, bo szukam od dawna gładkiej puszki i nie mogę znaleźć. Już przerabiałam kilka innych, niestety zawsze z jakimś nadrukiem, choćby małym :( i próbowałam sprayem pomalować na srebrny, ale spray spływał, mimo, że niby przeznaczony był również do metalu...
Więc chętnie się dowiem jak można stać się posiadaczem zwykłej, gładkiej (pozbawionej wzorków) puszki.
Witaj ja mam puchę po groszku:), musisz zobaczyć, czy na spodzie puszki jest nadruk, wtedy na pewno nie będzie go pod etykietą:)
UsuńDzięki! Poszukam zatem puchy z groszkiem ;)
Usuńjak przytulnie i fajnie :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie!!!
OdpowiedzUsuńpiękny pokoik !!!! o siedzisku przy oknie sama marzę dniami i nocami:))))
OdpowiedzUsuńuwielbiam nowe wnętrzarstwo głównie za to że można cuda wyczarować bez milionów na koncie ....biurko jest czaderskie!!!!pozdrawiam
przesliczny pokoik!Okno i siedzisko pod nim mnie powalilooo!!Sama uwielbiam obserwowac ptaki,alez by bylo wygodniej!Super ze tyle robicie sami!Najpiekniejsze mebelki i wszelkie roznosci wychodza z odzysku!pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńpięknie :) fajne te Twoje girlandy :D
OdpowiedzUsuńLubię takie dekoracje no i puchy po warzywach też zbieram ;) Nawet dziś malowałam dwie kolejne do swojego puszkowego składziku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jacie, ale świetny ściana, krzesło, biurko, rybki nad łóżkiem, istna skandynawia! Super!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że całkiem fajnie wygląda taka girlanda i jest łatwa do wykonania :)
OdpowiedzUsuńGirlanda wygląda znakomicie, zresztą cały pokój prezentuje się wspaniale:)
OdpowiedzUsuńŚliczny pokoik. Piękno tkwi w prostocie!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to biurko!
Pozdrawiam!
Iza
Zazdroszczę Filipkowi tego pokoju, jest po prostu fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńIluś biurko wygląda świetnie, jak i cały pokoik!:):) I siedzisko... mmm, sama bym na takim posiedziała:) Myślę o czymś podobnym dla moich chłopców;) Macham ciepło!:)
OdpowiedzUsuńAha, mam pytanie - na biurku stoją białe "skrzyneczki", które z przodu mają kratkę - czy takie były czy oklejałaś?? :):) Tablicę korkową widziałam w ikea;)
OdpowiedzUsuńOkleiłam ją materiałem:)
UsuńAleż cudny jest ten pokoik :) wspaniałe mebelki, dodatki i cały styl pokoju :) gratuluję takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńmnie zafascynował... oprócz girlandy oczywiście... widok z okna !
OdpowiedzUsuńDuzy wybór tablic korkowych jest w leroy merlin
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńcudnie mieszkasz
pozdrawiam serdecznie
Marta
Bardzo podoba mi się pokoik Filipa :)
OdpowiedzUsuńZrobiliście kawał dobrej roboty! ;)
Pozdrawiam ciepło.
Świetny pokój, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSiedziska Filipowi zazdroszczę. Mój M. jakoś nie może się przekonać, że z palety można cuda wyczarować :)
OdpowiedzUsuńPomysly fajne,ale wszystko wydaje sie byc takie prowizoryczne, nietrwale....tak jak ta podloga.
OdpowiedzUsuńWspaniały pokoik. Biurko odlotowe. Pozwól że wykorzystam pomysł z girlandą do pokoju syna.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam
Dorota
super ten zezowaty kot :)
OdpowiedzUsuńPokoik synka obłędny, każdy kącik idealnie skomponowany!
OdpowiedzUsuńJako, że od chwili, kiedy pokazałaś girlandę po raz pierwszy jestem pod jej urokiem, postanowiliśmy również zrobić podobną:)
Pozdrawiam
Kasia
Pięknie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
świetne te girlandy. i takie sentymentalne...
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten pokoik. jest taki inny. a siedzisko pod oknem też mi się od dawna marzy. ale w sypialni osobistej, ehh
Śliczny pokoik a siedzisko pod oknem cudowne :)))
OdpowiedzUsuńCudny jest twój blog , siedzę i marzę o domku na wsi , ale niestety mieszkam w mieście którego nie lubię.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWitaj:)), ja też mieszkałam w mieście, którego nie lubiłam, ale miałam marzenia:) i Ty też marz, na pewno się spełni.
UsuńŻyczę Ci tego:)))
Pokój Filipa coraz bardziej nabiera charakteru. Po przeczytaniu tego posta dostajesz ode mnie miano ,,pomysłowego Dobromira,, !
OdpowiedzUsuńZrobić coś z niczego to prawdziwa sztuka.
O kablach sama chętnie poczytam ;)
prosta i fajna dekoracja, nad biurko w sam raz :)
OdpowiedzUsuń