Moja długa nieobecność spowodowana jest pracą, która powolutku mnie przerasta. Mam mnóstwo zamówień- z tego akurat się cieszę ale oprócz tego są jeszcze obowiązki domowe i niestety kolejna choroba Filipka. Dziecko moje w ciągu pięciu lat tyle nie chorowało, co teraz. Teraz to od początku roku szkolnego co miesiąc przez dwa tygodnie siedzi w domu, i najgorsze jest to, że wszystkie metody, które kiedyś pomagały w leczeniu, niestety okazały się w tej sytuacji zawodne. Ręce powoli mi opadają.
Pomiędzy lepieniem z masy solnej a wieczornym wyszywaniem udało mi się dla siebie zrobić takie oto serduszko-będzie wisieć na choince. Na razie tylko jedna sztuka bo nie wiedziałam jaki będzie efekt końcowy, no ale chyba zrobię kolejne:) Oczywiście jak mi czas na to pozwoli.
Powstała również świąteczna podkładka pod kuchenny kalendarz oczywiście z ulubionym motywem śnieżynki, jak już szaleć z ozdobami, to na całego:)
Pozdrawiam Was kobietki bardzo serdecznie i dziekuję, że pomimo mojej długiej nieobecności wciąż do mnie zaglądacie.
Zdrówka Wam wszystkim życzę ila!
Życzę Filipkowi zdrówka, a Tobie czasu i wytrwałości w tym co robisz, a pięknie tworzysz !!!
OdpowiedzUsuńMoje dziecko od początku września było chore 4 raz :(, taki mamy pierwszy rok w przedszkolu !
Uściski :)
piękne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Filipka!
OdpowiedzUsuńIluś,piękne wszystko,jak zawsze :)Cóż więcej mogę napisać,po prostu pięknie!
Pozdrawiam cieplutko.
Zdrowka mu zycze!!!!
OdpowiedzUsuńA co mu sie tak przyczepilo???
Przede wszystkim zdrowia dla synka, mam nadzieję, że wszystkie paskudne choróbska zaczną go w końcu omijać szerokim łukiem. A jeśli chodzi o Twoje prace, to bardzo mi się podoba podkładka pod kalendarz :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle masz zdolnego synka :) domek podobny bardzo do tych które robi Jolanna :))
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę we wszystkich poczynaniach!
Życzę zdrówka Smykowi, a Tobie cierpliwości i siły i jak najwięcej czasu na tę cudną twórczość!
OdpowiedzUsuńSwiateczne tworki przesliczne, i u Ciebie bedzie z nuta czerwieni, czyz ten kolor nie jest bajeczny na swiateczne dekorcje.
OdpowiedzUsuńFilipkowi zycze duuuzo zdrowka i umiechu.
Pozdrawiam Was
Piękny ten Twój blog. Tworzysz urocze cudeńka.
OdpowiedzUsuńOj będę tu częstym gościem.
Pozdrowienia dla Filipka.
PS Czekam na następne posty
Witamy w klubie chorowitek!!
OdpowiedzUsuńMoże Cie to pocieszy kochana,że i moje dziecię z przedszkola nam tu wszystkie promocje przynosi!!
Nie chorujcie już!Dość!!Zdrówka duuuużo!
Mama dzielna i twórcza,czyli zdrowa!:):):)
Tak trzymaj-piekności!!!
Całuję!
Choroby wieku przedszkolnego już przerabiałam, niestety jest to niekończąca historia...
OdpowiedzUsuńOzdoby świąteczne wychodzą Ci cudownie.Ja również obecnie haftuję czewonym. :)
pozdrowienia dla malucha i dla Ciebie,a w czasie wolnym zapraszam do siebie.
o przepraszam, "wieku szkolnego ":)
OdpowiedzUsuńWidać, że synuś idzie w ślady Mamy z talentem plastycznym ;-)) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia - choróbskom mówimy: A kysz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widze, ze pracujesz w pocie czola. Efekty sa urocze. Zycze, zeby synus wyzdrowial, a domki jeszcze wieksze rysowal.
OdpowiedzUsuńPiękne serducho i podkładka takoż cudna. Dużo zdrowia i dla Ciebie i dla Młodego,
OdpowiedzUsuńOj Ila, dostaję uczucia zazdrości na widok tych śnieżynkowych tworków :P piękne są!!! :)
OdpowiedzUsuńI jestem pod wrażeniem tworków z masy solnej! Łał! Wiesz z jednej strony fajnie mieć tyle zamówień, z drugiej jak ja mam robić coś w hurtowych ilościach i te same rzeczy to mi się szybko odechciewa :P ten typ tak mam...
Zdrówka dla synka!
ściskam :)
oj ja też przerabiam choroby przedszkolne Młoda co 2 tygodnie prycha i kicha!!!Twoje ozdoby wspaniałe choć obrazek Młodego piękniejszy!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten wzór śnieżynek:)wyszło rewelacyjnie, a synkowi dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
Piękne te Twoje świąteczne wytworki.
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Młodego życzę.Pozdrawiam serdecznie:)
Prace piękna i dużo, dużo zdrówka wam życzę! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńSerduszko i makatka kalendarzowa śliczne :)
OdpowiedzUsuńA Wasz Filipek pięknie rysuje...ach, kiedy ja sie od mojego Brzdąca doczekam rysunku przypominającego cokolwiek...
Zdrówka Wam życzę!
Pozdrawiam cieplutko
Śliczne ozdoby tworzysz, to i zamówionka się sypnęły, czemu się nie dziwę :)
OdpowiedzUsuńBoskie te śnieżynki Ci wyszły! A Filipek cudownie rysuje i koloruje, widać, że zacięcie artystyczne ma po mamie:)
OdpowiedzUsuńCałusy dla Was ślę i powrotu do zdrowia dla małego artysty!
Wiesz mam kolejną zagadkę życiową ;) Zastanawiam się dlaczego dzieci malują pomarańczowe domki ...dostrzegłam to zjawisko u Oli w przedszkolu, a teraz ten obrazek Filipka...coś w tym musi być!
OdpowiedzUsuńWięcej czasu tylko dla siebie i zdrówka życzę!!!
cudowne serduszka! Bardzo lubie to polaczenie. Duzo zdrowka dla synka zycze, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZawieszka pod kalendarz jest fantastyczna. Motyw śnieżynek w Twoim wykonaniu bije wszelkie ozdoby na głowę.
OdpowiedzUsuńDzieci artystycznych matek nie mają innego wyjścia jak malować i rysować ;-) U mojego dwuletniego dziecka na tapecie są farby. Nie trudno się domyślić jak wygląda wszystko dookoła... i ono same! Ale to jedyne chwile kiedy mogę coś podłubać. Coś za coś! Tak poza tym ciekawa jestem Twojej choinki!