Dziś dzień wolny wykorzystałam na zrobienie porządku i przygotowanie domu na nadejście Świąt Wielkanocnych. Posta podobnie jak zdjęcia piszę na raty, bo ciągle mam jeszcze coś do zrobienia. A czy Wy macie czasem poczucie, że ciągle sprzątacie i ciągle jednak macie bałagan, czy to tylko ja jestem taka niezorganizowana? No a jak już wychodzę rano do pracy to porządek wychodzi razem ze mną bo po powrocie z pracy już śladu nie ma po wysprzątanym mieszkanku:).
A niby każdy odkłada wszystko na swoje miejsce:).
Całkiem niedawno dostałam od szefowej okrągły stół, uratowała go przed spaleniem w ostatniej chwili, i chwała Jej za to:)
Także teraz w moim niewielkim salonie mam aż trzy stoły!
Ulubiony króliczek przysiadł sobie na stoliczku i czeka na swoje 5 minut...
Drewniane bliźniaczki od Al zajęły miejsce na komodzie...
No właśnie, kwiaty miały być niebieskie a są białe i fioletowe, jakoś nie po drodze mi z niebieskim:)
Szklane jaja z bombkarnii zawisły między oknami, pięknie połyskują w promyczkach słońca
Zawsze marzyłam o okrągłym stoliku z toczona nogą, i w końcu go mam:). Wcześniej był cały sosnowy ale nogę przemalowałam i stał się wizualnie lżejszy, stoi w rogu za kanapą. To teraz taki mój kącik czytelniczy, oczywiście jak mam czas to czytam, na tą chwilę przeglądam tylko magazyny wnętrzarskie:)))
I moje ulubione "wielkanocne gniazdko".
Jaja porozkładałam dosłownie wszędzie...
A jednak znalazł się niebieski kwiatowy akcent w postaci niezapominajki:), buteleczkę dostałam w prezencie od siostry mojego małżonka, uwielbiam takie maleństwa.
Na samym spodzie widnieje napis: cena detaliczna 60 zł:) Ciekawa jestem co w niej kiedyś było
Drzwi wyjściowe dostały maleńki biały wianuszek, który zawiesiłam na bawełnianej szarej tasiemeczce, taka prosta dekoracja a ma tyle uroku.
W emaliowanych kubeczkach narcyze, wyjątkowo nieśmiało wychodzą ale mam nadzieję, że do świąt zakwitną, a w koszu kolorowe jajca.
Na oknie żonkile i świeże zioła. Dekoracji nie jest dużo tylko gdzieniegdzie akcent przypominający jakie to święta
W końcu zrobiłam też porządek z książkami kuchennymi, mam je teraz wszystkie pod ręką.
Tym, którzy dotrwali do końca dziękuję za uwagę:)))
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Przed świętami mam nadzieję, że jeszcze się u Was zjawię
Pozdrawiam cieplutko
ila
Kiedyś bardzo mi się u Ciebie podobało. A teraz ...? Teraz podoba mi się jeszcze bardziej ! Jak Ty to robisz? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) A właśnie ,że nic takiego nie robię, gromadzę wokół siebie rzeczy, które mi sie po prostu podobają:)
UsuńJak ślicznie u Ciebie!!
OdpowiedzUsuńPiękną masz kuchnie ,taka wiejska, sielska marzy mi się :) ... uroczy ten stolik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak, Zanudziłaś ;) Zawsze jak dochodzę do końca Twojego posta, to mam ochote Ci spytać : "juz koniec???"
OdpowiedzUsuńCo do buteleczki, mam pewnie podejrzenia. Podobne buteleczki były używane kilkadziesiąt lat temu do karmienia niemowląt. Nakładało się na nie gumowy smoczek, w którym własnoręcznie robiło sie dziurkę. Kojarzę coś takiego z czasów niemowlęctwa mojego brata, bo swojego rzecz jasna pamiętac nie mogę :D Buteleczka pewnie jest wzorowana na tamtych. A może nie mam racji? :)
Pięknie u Ciebie jak zawsze. Zajączek cudny!
Tak myślałam,że butelka była do karmienia, mam jeszcze jedną 250 ml, pamiętam jeszcze te smoczki...jak były stare to się sklejały i "kulkowały":)
UsuńPozdrawiam cieplutko!
klimatyczne wnętrze też sobie chyba następnym razem na biało kuchnię pomaluję...
OdpowiedzUsuńBiały jest fajną bazą pod kolor i wszystko łatwo do niego dopasować:)
UsuńPozdrawiam
Pięknie wszystko wygląda. Fio ma rację to butelka do karmienia niemowląt. Pozdrawiam serdecznie Alicja
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam
UsuńBiałe ściany mają pewien urok. Kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale teraz coraz bardziej mi się podobają. Ślicznie w tym Twoim domku, aż się rozmarzyłam...
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie i świąteczne dodatki takie klimatyczne. A sprzątanie, no cóż, nie jest to moja ulubiona czynność ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety, moja już też nie, teraz to bardziej Syzyfowa praca:))
UsuńPozdrawiam
jej... jak ładnie :) fajny ten prezent - stolik :) no i kicaje od Al! ja właśnie czekam na przesyłkę z podstawkami od Al, tymi z zajęczymi uszami. pewnie widziałaś ;) czym niby miałabyś nas zanudzić co? głupoty piszesz;) pięknie jak zawsze...można by oglądać Twoje zdjęcia i wnętrza bez przerwy:) a co do kwiatów... białe są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie cudeńka od Al mają niesamowity urok, uwielbiam Jej twory, nad kicajami się już zastanawiałam ale jakoś mi nie po drodze:).
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Jaka ładna kompozycja na stoliku i w ogóle! Jak zwykle naturalnie i delikatnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Bardzo ładnie masz urządzony dom, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"... tylko gdzieniegdzie akcent przypominający jakie to święta..." w tym momencie mój wzrok padł na wielki druciany kosz z ogromną ilością jajek :))))) Wspaniały akcent - najważniejszy :)
OdpowiedzUsuńach ta Twoja kuchnia :)
Dokładnie to samo! :D
UsuńJaja muszą być:)))! A kosz uwielbiam ,jest stworzony do jaj:)
Usuńpozdrawiam
ihihihihi pewnie , że nie !! jaja w wielkim koszu podobają mi się ogromnie !! i stoliczek fajowy bardzo .. a powiem Ci że rozumiem doskonale to , że ciągle sprzątasz bo ja bałagan mam cały czas .. I wciąż zastanawiam się jak to możliwe , że sprzątam od rana do nocy .. Pozdrawiam świątecznie :)))
OdpowiedzUsuńDokładnie, a kosz z jajcami to też mój najulubieńszy akcent:)
UsuńBiałe jajeczka mnie urzekły :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak tu pięknie :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam również:)
UsuńTak przepięknie tu u Ciebie ! żałuje że wczesniej nie natrafiłam na Twojego bloga ! przeuroczo ! przesiedziałam całą noc oglądałam czytałam i podziwiałam.Masz niesamowity gust,styl poprostu prosze o więcej. pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów:))), zapraszam częściej:)Pozdrawiam cieplutko!
UsuńKochana, to butelka do karmienia malutkich dzieci. Właśnie taką wykarmiłam swoją córcię :-)
OdpowiedzUsuńPięknie u ciebie.
Pozdrawiam
Dziękuję:)!
UsuńJakie zanudziłaś?!mnie zdecydowanie mało ,bo mogłabym czytać i czytać ,oglądać i oglądać :)Przepiękną masz kuchnię Ilu !:)Masz niesamowity zmysł estetyczny.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Agnieszka.
Dziękuję Ci bardzo:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Piękne dekoracje świąteczne, takie naturalne i nieprzesłodzone, a jednak czuje się świeta. Kuchnia cudowna, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńMam podobny stolik gdzieś w garażu, już wiem co z nim zrobię :) - będzie na taras jak znalazł.
Pozdrawiam
Dorota
Mój kiedyś też stanie na tarasie, jak już go będę miała:)
UsuńPozdrawiam
Te drzwi!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńOne z tym wianuszkiem skradły moje serce najbardziej :)
Też je uwielbiam po przemalowaniu:)
UsuńPiękny,ogromniasty kosz z jajami - zabieram ;) Bardzo mi się On widzi,hehe.Wiosennie,ładnie u Ciebie :) Pozdrawiam,Asia :)
OdpowiedzUsuńNie oddam bo sama uwielbiam:))))
UsuńDelikatnie i subtelnie u Ciebie, kącik ze stolikiem tworzy intymne miejsce, bardzo uroczo:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne ozdoby swiateczne :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńButelka z podzialka jest butelka dla niemowlat z czasow PRL - u . Iwona
OdpowiedzUsuńTak się spodziewałam mam jeszcze jedną ale większą i chyba służyła do tego samego:)
UsuńTak przyjemnie sie oglada Twoje zdjęcia,że wcale nie zanudziłaś....Stolik bardzo Ci pasuje w tym kąciku...sliczny królis na nim...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Królisia uwielbiam, wyciągam tylko na święta ale chyba go już zostawię:)
UsuńPoz\drawiam ciepło!
Iluś , jak zawsze pięknie nic dodać i nic ująć.
OdpowiedzUsuńMam podobny stolik , uratowałam go z starej przychodni. Pozdrowionka
No to szczęście miałaś niesamowite:)
UsuńPozdrawiam ciepło!
domek przygotowany na święta idealnie :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
UsuńPięknie u Ciebie i tak dopieszczone wszystko :) idealnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszka
No prawie wszystko, okna niestety nie, ale o tym szaaa....:)))
UsuńIlu pięknie u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńJestem zawsze pod wrażeniem Twojej kuchni:)
A stoliczek i dekoracje cudne.
Jeszcze raz pozdrawiam
Kasia
Kasieńko dziękuję Ci:)
UsuńAleż piękna Wielkanoc u Ciebie! Fajnie to określiłaś "porządek wychodzi razem ze mną":) Mało masz książek kucharskich, aż zazdroszczę. Mój mąż nałogowo kupuje książki z przepisami. Cała szafka już jest zapełniona i jeszcze na wierzchu leżą.
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam je kupować, bo uwielbiam zdjęcia jedzenia:)))
Usuńa małżonek Twój ma ciekawe hobby:))
Pozderawiam
Ślicznie u Ciebie - dekoracje i stolik cudne, ale te szklane bombki - jajka fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńWiesz,muszę Cię zmartwić.....nie wiem które zdjęcie mi się podoba bardziej!!!Nie mogę się napatrzeć,Twoją kuchnię podziwiałam już nie raz ale teraz odkryłam że i salon masz piękny!!!Nie wiem jak to robisz,ale wszystko co pokazujesz,zachwyca!!!Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNic nie robię specjalnie, taka jestem:)
UsuńPo prostu:)
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję:)
cudowny klimat u ciebie
OdpowiedzUsuńSuper, ze znalazłaś swoje miejsce, jak stoi w twoim motto, ale nie wiem, czy każdy znajdzie swoje miejsce na ziemi, ja go jeszcze nie znalazłam i nawet nie szukam bo jest ono tak odległe ze wręcz niemożliwe. Nigdy nie przyzwyczaiłam się do życia w bloku. Jest mi tu źle od wielu lat. To klatka, bez sensu i celu. Każdy człowiek powinien mieć dom i ogród i myślę, że to jest miejsce na ziemi, o którym ludzie marzą i do którego chce się wracać.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, ze Ty masz tak jak masz.
Mnie też to wygląda na butelkę do mleka dla niemowląt, mam wrażenie, że takie widziałam jak byłam mała :))) cena pewnie też niedzisiejsza.
OdpowiedzUsuńPoza tym masz tak sielsko (ale w tym jak najbardziej pozytywnym znaczeniu), że nie można przestać oglądać fotek. Drzwi absolutnie boskie.... a kosz z jajami.... kwintesencja życia :)
Uściski
Dziękuję Renatko:)
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Pięknie tu u Ciebie :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńIla, codzienna syzyfowa praca, w postacie zbierania zabawek doprowadza mnie do szału...ale trzymam nerwy na wodzy, przecież każdy wiek ma swoje prawa -wojtusiowy również ;)
OdpowiedzUsuńIlonka , Wszystkiego Dobrego na te święta dla Was!
Wesołego Alleluja !
Pięknie uchwycony klimat Świąt. Delikatne, nienachalne dekoracje.
OdpowiedzUsuńDruciany kosz- moje marzenie!
Króliczek zachwycający!
Ahhh po prostu ciepłe domowe wnętrza u ciebie :)
Wesołego Alleluja!!!!
Pozdrawiam Marta
http://wstanczykowie.blogspot.com/
Spokojnych i rodzinnych Świąt! Wesołego Alleluja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Radosnych i Spelnionych Swiat !!!!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Piękne klimaty!!! Śliczne, gustowne dekoracje!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń