środa, 30 marca 2016

...

Zastanawiałam się nad tytułem dzisiejszego posta i nic sensownego do głowy przyjść nie chciało...jednak spoglądając na zdjęcia sami zorientujecie się o co chodzi:)
No ale ogólnie rzecz ujmując  JEST POZYTYWNIE!:)))

Dzisiejszym postem nawiązuję do POPRZEDNIEGO...

Tu z moim małżonkiem tuż po biegu oczywiście ja w roli kibica, dokładnie w Wielkanocny Poniedziałek (bieg do Pustego Grobu)... nowy rekord Pawła:)
To chyba moje pierwsze zdjęcie, które chciałam sobie zrobić tak po prostu:)


A tu też z małżonkiem oczywiście w lipcu zeszłego roku:)
Nie muszę chyba więcej nic pisać



A taka piękna wiosna przywitała nas w Nowej Soli



Pozdrawiam Was cieplutko:)
Ps. proszę bądźcie łaskawe w komentowaniu:))))
ila

30 komentarzy:

  1. Nie dziwię się Twojemu pozytywnemu nastrojowi- wyglądasz super i zmiana w porównaniu z poprzednim zdjęciem jest imponująca ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilonko SZACUN, jak to mówią nastolatki :) Pięknie wyglądacie oboje :) Pozdrawiam serdecznie:) Agnieszka G.

    OdpowiedzUsuń
  3. Idzie wiosna, idą zmiany :)
    Piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje i mocno trzymam kciuki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna z Was para, a Ty wyglądasz kwitnąco... Wiosna-radosna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brawo Ty! To moze i ja za rok pokażę zdjęcia???

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudnie wyglądacie. Gratuluję z całego serca. Sama jednak jestem na rozdrożu jak zacząć, bo to chyba najtrudniej. I czy wytrwam?.... Jesteś dla mnie doskonałym przykładem.
    Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. Iluś dałaś czadu... ślicznie razem wyglądacie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ilonko, gratuluję! Pieknie wyglądacie razem. Podziwiam za wytrwałość i pozytywne myślenie. Tak trzymaj, bo efekty są naprawdę imponujace. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. he ,he Ila :))) a Ty myślisz ,że dlaczego ja z krzaków nie wyłażę :))))))))wiem kochana jak to jest :))) obiecuję sobie ,że jak wpadnę w te krzaki tzn w ogródek to coś drgnie w dół :))))))))narazie se naciągnęłam ścięgno ,bo zaczęłam przemierzać Łódź na piechotę :))))) buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow!! BRAWO! Kłaniam się za Twą wytrwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Gdybym była facetem , to ale bym brała! ;)
    Ja niestety jestem dopiero na początku takiej drogi, a raczej poboczu. Cieszę się, że wreszcie pokończyły się wszelkie święta i wreszcie będę mogła zająć się sobą.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawo, Kochana dla Ciebie. Wyglądasz kwitnąco. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie, Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam Cię z sesji MM i powiem, że duuuuzo Cię ubyło. Naprawdę gratuluję bo sama wiem ile siły, łez i ciężkiej pracy włożyłaś w to jak wyglądasz. Jesteś moją bohaterką Ilona!!! Ogromnie Ci gratuluję i trzymam kciuki. Pozdrawiam bardzo...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie Trzymam kciuki:-) Super wyglądasz :-) dalej dalej ....

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniale Ilu!
    I piękne to przedostatnie zdjęcie:)
    Pozdrowienia!
    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale słoneczne fotki. A u mnie pada, zimno... :-(

    OdpowiedzUsuń
  18. Ilonka tak trzymać!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje ogromne;) A mam pytanie czy to Nowa Sól, woj. lubuskie? Pozdrawiam Malwina

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. :) miło mi, czyli nie daleka droga do Sosnowego Lasu;) Pozdrawiam także z lubuskiego, Malwina

      Usuń
  21. Super Ila :) Tylko nie zniknij jak tak dalej pójdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja także sporo biegam, zawsze wtedy w słuchawkach leci Defis disco polo, zawsze mnie to motywuje do działania.

    OdpowiedzUsuń
  23. Życzę wytrwałości w bieganiu, wiem, że nie jest to łatwe.

    Od siebie zapraszam do tematu prowadzonego przeze mnie na https://forum.wnet-pozyczka.pl/thread-125.html oraz o włączenie się do dyskusji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)