Słońce o tej porze roku pięknie oświetla moje mieszkanko, uwielbiam jego promyczki tańczące po domku. Jesień to dla mnie najpiękniejsza pora roku, nie może wtedy zabraknąć u mnie wrzosów.
Powolutku rozstawiam też lampiony w całym domu, w tym roku znajdą też miejsce na schodach:). Nareszcie!
Powolutku też kończę remont Filipa pokoju i już może w przyszłym tygodniu synuś w w nim zamieszka, oboje nie możemy się tego doczekać.
Każdą rzecz, która znajdzie się w pokoju dokładnie obmyślam i co najważniejsze pytam o zdanie przyszłego lokatora, bo to ma być jego pokój. Jak na tą chwilę wszystko jest na TAK.
Od kilku już lat miałam narysowany w głowie projekt pokoju, ciekawa jestem czy uda mi się do końca go zrealizować. Trzymajcie kciuki:))
Uwielbiam światło na tym zdjęciu:)
Pozdrawiam Was i zasyłam słoneczko z Łagowa
ila:)
Magicznie i przecudnie!
OdpowiedzUsuńPięknie u ciebie! Ach,jak mi brakuje tego jesiennego słonka,u mnie niestety zimno i pochmurno ;(
OdpowiedzUsuńJesień to też zdecydowanie moja pora roku. Lampiony i ogień w kominku. Nastrojowe wieczory.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój kącik kuchenny. Lubię otwarte półki. Niestety sama ich nie mam ;-)
Dopiero teraz dojrzałam filiżanki z kaszubskim motywem! I zdałam sobie sprawę z tego, że od dziecka byłam "opatrzona" tym motywem, że nie doceniam jego piękna.
Usuńsliczny klimat!
OdpowiedzUsuńAleż pięknie u Ciebie,wszystkie Twoje skorupy,pasowałyby do mojej kuchni:)))Nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńKciuki trzymam i czekam na pokazanie! :))
OdpowiedzUsuńPa
pięknie dobrane i poustawiane na tych półeczkach ...pokój syna ...no już przebieram nogami co wymyśliłaś ,bo to jednak chłopak oni mniej romantyczni cheba nie ???:))))
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Pod pierwszymi dwoma zdaniami mogę się podpisać w 100% :))) Słodka kuchnia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem pierwszy raz tutaj. Przeglądam starsze wpisy i myślę sobie, że cudnie tutaj:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Moja ulubiona kuchnia:)
OdpowiedzUsuńOj Kochana, przesyłaj to słoneczko, przesyłaj, bo u nas go jak na lekarstwo. Pięknie kadry, jak zwykle u Ciebie :-) Ciekawa jestem efektów w pokoju syna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie. Ja też uwielbiam Jesienne słońce. Trzymam kciuki za pokoik ;-)
OdpowiedzUsuńwpadłam tu przez przypadek i zdecydowanie zostaję na dłużej. Tak tu miło i przytulnie u Ciebie, pozwolisz, że się rozgoszczę;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie, i czekam na pokój synka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna ta Twoja Przystań. Widać ile serca wkładasz we wszystko, co robisz. Ślicznie u Ciebie. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńłapię trochę słoneczka od Ciebie :) milusio masz w domku :) piękne okazy wrzosów i miseczek - uwielbiam :D buziaczki :*
OdpowiedzUsuńpiękna kuchnia! Jestem oczarowana!
OdpowiedzUsuńTrzymam i już nie mogę się doczekac efektu.
OdpowiedzUsuńJa nadal nie wiem jaki ma być pokój mojej córki...ale mam jeszcze kilka miesięcy:)
Wszystko u Ciebie,ma swoje miejsce:))
OdpowiedzUsuńJa się coś do uroków jesieni nie mogę przyzwyczaić. Może i świat jest pełen kolorów - brązów, rudości i innych, ale mnie odstrasza ten chłód. Tęsknie za latem, za upałami, za ciepłem i tym mocnym słońcem, które łapie teraz w prześwitach.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Kędzierzyna :)
Wrzos kocham, a patera obok niego istne cudowności, pięknie u Ciebie :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba Twój wystrój, jest tak lekko, pastelowo i przyjemnie:))
OdpowiedzUsuńIluś, nie ma mowy, żeby Ci nie wyszło. Na pewno będzie super! Już nie mogę się doczekać fotek - bo będą mam nadzieję? I niech się Filipowi dobrze mieszka :)
OdpowiedzUsuńPięknie i ten wrzos :D
OdpowiedzUsuń