sobota, 31 sierpnia 2013

STARA - NOWA KUCHNIA.

Puk puk, jest tu jeszcze ktoś???
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak długą przerwę w blogowaniu, no ale od września planuję znów bywać tu z Wami częściej:))
Doczytałam, że w poprzednim poście obiecałam pokazać Wam schody, i pokażę ale następnym razem... Dziś na tapecie moja kochana kuchenka, po remoncie.
Remont nie był duży, w sumie to w planach mieliśmy tylko kafelkowanie, no ale okazało się, że trzeba wymienić szafkę pod zlewem, a później już wszystko jak po sznureczku musieliśmy wymieniać. Nie było mowy wstawiania do kuchni nowych mebli pod zlew gdyż rury od kanalizacji umieszczone mam w podłodze...Postawiłam na podmurówkę z cegieł budowlanych, a na nich umieściliśmy drewniany blat, który zrobił  mój ulubiony stolarz:). Teraz w kuchni mam istne lotnisko a na nim mnóstwo miejsca i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwa:).
Zlew (najtańszy w sklepie) wybraliśmy jednokomorowy, co zaoszczędziło nam dodatkowo miejsce na blacie, plus bateria też najtańsza w sklepie bo okazuje się, że stylistyka retro niezbyt jest lubiana przez potencjalnego klienta.
Teraz pralka bez problemu mieści się pod blatem i nie straszy:).


W dużej butli tegoroczna naleweczka z wiśni i dżemy aroniowo - jabłkowe. Pyszne!!!


W końcu mam też wagę pod ręką, wcześniej wciśnięta była w kąt na lodówce...




Za jasną firanką kryje się pralka:)
 Odkąd się tu wprowadziliśmy, zawsze marzyłam o takim blacie i ceglanych ścianach, w końcu je mam!
I jeszcze bardziej wprawne oko zauważy, że nie mam już szpecącego filaru, a blat na murku jest również drewniany. Wcześniej miałam kafelki. Teraz całość o niebo lepiej się prezentuje


Całe 180 cm miejsca! Już nie jestem wciśnięta w kąt gdy myję naczynia, dopiero teraz wiem jaki to luksus:))


Kończę swoją kuchenną opowieść, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :). Zmykam cieszyć się ostatnimi wakacyjnymi promyczkami słońca, a od września znów będę z Wami:)
Pozdrawiam sobotnio
ila

47 komentarzy:

  1. Twoja odnowiona kuchnia prezentuje się zjawiskowo!!! I tak wszystko ładnie poustawiane :) Ja niestety mieszkam w bloku więc nie mam za dużo miejsca w kuchni.
    Pozdrawiam i czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. prześliczną masz tą kuchnię , zazdroszczę, świeżo jasno i z klimatem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna , przytulna kuchnia , pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. kuchnia jest cudna a pomysł na murowane szafki ukradnę bo mnie też wymiana mebli czeka...

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna i baaardzo klimatyczna !!! Jak ja lubię zmiany .. Nas czeka kącik komputerowy, ale to plan na jesień- zimę :)) Ja już nie mogę się doczekać :) Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod dużym wrażeniem, wiesz dobrze, że uwielbiam takie sielskie klimaty a tu ich nie brakuje, fajne dodatki, tkaniny a co najważniejsze zadowolona gospodyni, Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. cudownie moja droga super klimat,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie Ci to wszystko wyszło. Bardzo mi się podoba. Serdeczności ślę

    OdpowiedzUsuń
  9. Iluś kochana, wreszcie jesteś!!! Jak się cieszę! Tęskniłam za twoimi postami. A czerwone akcenciki w nowej kuchni wyglądają świetnie! Serdecznie pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kuchnia jak z gazety,bardzo przytulna i z charakterem,emanuje smaczną atmosferą:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama nie wiem co komentować bo tyle pięknych rzeczy widzę ! bajeczna kuchnia - marzę o takiej w naszym domku na działce. Dodatki - być może wcześniej już były ale teraz wszystko tak wyeksponowane, że lepiej widzę jakie masz cudne słoje, lampę, wieszak na garnki, radyjko, waga - cuda. A ta naleweczka mmmm W życiu nie robiłam sama nalewki ale bardzo bym chciała kiedyś spróbować :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ma swój smaczek b.przyjemne miejsce, zachęca do gotowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie! Klimatycznie, prosto i naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zainspirowałaś mnie do tego stopnia że wzięłam śrubokręt w rękę odkręciłam drzwiczki od szafki a w ich miejscu powiesiłam zasłonkę , wygląda świetnie :)takie same zasłonki zawiesiłam w witrynce za szybą i mam komplet. Dobrze ŻE DZIŚ TRAFIŁAM NA TWOJEGO BLOGA, ZOSTAJĘ :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale super, że znowu jesteś! Tak ostatnio sobie myślałam, jak tam nowa organizacja czasu u Ciebie (u mnie mam nadzieję to nastąpi) i czy się pojawisz niebawem w blogowym świecie :)
    Kuchnia CU-DOW-NA! Wszystko ze sobą współgra i jest tak jak powinno być! Aż ma się ochotę usiąść z kawusią i po prostu patrzeć. Powiedziałabym, że Twój powrót w wielkim stylu :)
    A ja jestem ciekawa (oprócz schodów), jak tam Twój nowy ogródek się sprawuje?
    I zerkam kątem oka na Twoje zdjęcia z Łagowa i tak tęskno mi trochę. Cudowne to miejsce :)
    Zapraszam do siebie jak znajdziesz chwilkę - zmiany postępują. Już po przeprowadzce, chociaż nadal na placu budowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ masz śliczną rustykalna kuchnię:-) Naszą też czekają nowe przeróbki, ale jakoś zabrać się za nie nie mogę.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest pięknie! Bardzo klimatycznie. Cudnie rustykalnie. Aż chciałoby się przystanąć przy blacie i oddać się leniwemu pichceniu ^^ Właśnie takie wnętrza podobają mi się najbardziej. Również marzy mi się cegła na pokaz ;) z materiałowymi drzwiczkami, zlew przy oknie i półki, półeczki ... Jednak muszę jeszcze trochę na tą kuchnię poczekać ...
    Miło tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jestem pozytywnie zaskoczona i aż nie mogę uwierzyć że na niewielkiej powierzchni zmieściłaś tak wiele, kuchnia prezentuje się wspaniale i te detale ach kiedy w mojej tak będzie... Dżem aroniowy robiła i kosztowała z pulpecikami jako dodatek do sosu i jest prze smaczny.

    OdpowiedzUsuń
  19. Slicznie! ale malo zdjec,Iwona

    OdpowiedzUsuń
  20. Ślicznie! Bardzo przestronnie i jaśniutko :) Fajnie, że znowu jesteś :) Mam podobne słoiczki, są przesłodkie :) Pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zmiany kuchenne bardzo mi się podobają:)
    Zauważyłam kilka elementów, które goszczą również w mojej kuchni.
    Styl rustykalny jak najbardziej mi też odpowiada:)
    Pozdrawiam i czekam na nowe wpisy:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pieknie sie prezrntuje twoja odnowiona kuchnia

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawsze lubiłam Twoją kuchnię, jest taka sielska i ciepła, marzą mi się drewniane blaty. Piękne zmiany i chętnie spróbowałabym naleweczki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Twoja kuchnia wygląda teraz jak wyciągnięta z zagranicznego magazynu wnętrzarskiego! Aż poczułam nieodpartą chęć wyniesienia swoich ikeoskich mebli i wymurowania w ich miejsce ceglanych szafek (a że mamy taki materiał na podwórku więc kto wie... ;) ). Super. Gratuluje nietuzinkowego pomysłu i odwagi! Wszystko świetnie do siebie pasuje. I te detale! Bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Metamorfoza kuchenna niezwykle udana. To teraz bardzo klimatyczne i praktyczne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kuchnia jak marzenie. Dopracowana w szczegółach, które robią ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Iluś, zdecydowanie teraz jaśniej i przytulniej, o wygodzie sama wiesz:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo sie ciesze ze wreszcie jestes!kuchnia piekna,Twoje mieszknie jest(wedlug mnie oczywiscie)jedno z piekniejszych a na pewno najprzytulniejszych z "blogowych",czekam na kolejne wpisy,pozdrawiam Milena

    OdpowiedzUsuń
  29. Kuchnia taka ciepła rustykalna z ciekawymi dodatkami bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  30. Czekałam! Jesteś! Super!
    Zmiany-rewelacja! Coś mi się wydaje, że to dopiero początek.:)
    Zapraszam do Zacisza na zabawę-zgadywankę.:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczna jest ta Twoja nowa kuchnia i baaardzo klimatyczna !!! Pozdrawiam.J.

    OdpowiedzUsuń
  32. no w końcu... jesteś !
    zmiany, zmiany ... jak ja je lubię...
    bardzo ładnie masz teraz i najważniejsze, że jesteś zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładnie to wygląda! Ja też właśnie walczę z moja kuchnią, trochę ją zmniejszyłam (!), niedługo położymy nowe kafelki i przemalujemy fronty szafek... Sporo roboty, oby było warto ;)
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  34. ila, jest ślicznie, to zdecydowanie moje klimaty i sama wiem ile jest zachodu z poszukiwaniem gadżetów w stylu retro jak Twoja bateria, przynajmniej tak było kilka lat temu jak sami się urządzaliśmy. Fajnie, że już jesteś:)
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
  35. piękne zmiany! i najważniejsze, że nie tylko ładne, ale jeszcze funkcjonalne. Wolnej przestrzeni na kuchennym blacie nigdy za dużo ;)))
    pozdrowionka i dobrze, że wracasz do blogowania!











    1

    OdpowiedzUsuń
  36. fajnie wyszło i pasuje do retro ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. W końcu jesteś...! Doczekałam się ;-))) Kuchnia fantastyczna, nigdy nie byłam przekonana do tzw. skandynawskiego designu (firaneczki zamiast klasycznych szafek) ale to wygląda fenomenalnie!! Cieszę się, ze wróciłaś będę mogła chłonąć inspiracje i nowości od początku...Pozdrawiam!
    Alien/ lubuskie

    OdpowiedzUsuń
  38. hihih:)) ja nawet mam już uzbierane cegły na takie murki:))-śliczna zmiana

    OdpowiedzUsuń
  39. Kuchania jest w cudny sposób zagracona. Lubię takie miejsca. Pozdrowienia i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
  40. no nareszcie:))))to ta sama przytulna kuchnia ili tylko po fajnym liftingu,cegły uwielbiam.Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Sliczna kuchnia! Wszystko mi sie w niej podoba.
    Czekam na nowe posty!

    Pozdrawiam! Ala

    OdpowiedzUsuń
  42. Cudowna ta Twoja kuchenka, już tęsknie żeby tam pobuszować :):):) Ania siostra hehe

    OdpowiedzUsuń
  43. kuchnia z moich marzeń i snów! I D E A L N A !!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  44. jeszcze ładniej się zrobiło :)
    patent z firankami tez jest u mnie rozwiązaniem :)
    na potrzeby zmian wręcz idealnym :) hihi
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)