Witajcie po kolejnej nieplanowanej dłuższej nieobecności, w ramach przeprosin mam dla Was wianki, wraz z instrukcją wykonania:).
Post dziś też dla wytrwałych, bo z dużą ilością zdjęć. Ostatnio mam problem z wyborem kilku zdjęć, więc wychodzą tasiemce:). No ale od początku... Zdążyłam jeszcze przed żniwami wyskoczyć po zboże, co prawda, zeschnięte już nie jest tak ładne jak świeże, ale obiecałam kiedyś, że pokaże jak zrobić zbożowy wianek wiec pokazuję:)
Wianuszki dziś nie tylko ze zboża ale także z ozdobnych traw, które z każdego spaceru przynoszę do domu. Polskie łąki są pełne pięknych kwiatów i traw na wyciągnięcie ręki, dla tych, co na wsi mieszkają. Więc nic innego nie pozostaje, jak wybrać się po nie :)
Ozdobne trawki i zboża...
Podkład ze słomy, bardzo przydatna rzecz i tania. Do kupienia w kwiaciarni lub na jarmarkach.
I instrukcja wykonania wianka zbożowego, inne w ten sam sposób powstały.
Przygotowany słomiany podkład obwiązujemy dokładnie drutem, drutu nie odcinamy...
Wybieramy sobie kilka źdźbeł zboża, które przycinamy na długość 10 cm, i przykładamy do wianka. Drugą dłonią chwytamy wcześniej przywiązany do podkładu drut i oplatamy nim zboże, okręcamy tak kilka razy nasz okrąg ze zbożem, aż te będzie nieruchome...
Dla osób, które wcześniej nie robiły wianków, może to być troszkę kłopotliwe, wiec po przycięciu zbożowych łodyg, można związać je sznurkiem lub nitką i dopiero wtedy mocować do podkładu drutem...
czynność tą powtarzamy do samego końca:)
Wianuszek skończony:)
Troszkę zwichrowany, bo zboże suche i wygięte było, jednak już uzyskał pożądany przeze mnie kształt
Kolejny wianuszek, upleciony jak poprzednik. Klejem przymocowałam dodatkowo drobne, suche kwiatuszki...
I mój ulubiony! Pierwszy raz łączyłam kilka rodzajów traw... Pleciony jak pozostałe:)
Został mi jeszcze jeden podkład, coś muszę z niego wykombinować...
SIŁA TKWI W PROSTOCIE!
To moje motto na nadchodzące jesienne dni. Będą na pewno nowe, proste dekoracje:)
Tak, trzeba to powiedzieć (napisać) głośno, lato odchodzi i zbliża się jesień, jednak nie ma tego złego... To przecież też piękna pora roku, pełna kolorów i smaków... dojrzeją węgierki, jabłka i dynie :).
Udanego poniedziałku Wam życzę!
ila
Piękne robisz fotki, poczułam niemalże zapach wianków. Musisz mieszkać w pięknej okolicy, tyle cudnych fotek masz u siebie. Do tego ślicznie tworzysz, zachwyciłam się twoim blogiem :) Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńWitaj Ilu:)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie przez szczęśliwy przypadek i jeśli pozwolisz, zostaję. Cudownie tu!
***
Hmm... A więc tu tkwi tajemnica równego ułożenia kłosów w wiankach - przyłącza się kępki! Ten z lawendowymi kępkami mnie zachwycił. Pożądam.
Przepiękne, jak zwykle! Dzięki za kursik i miłych dni Ci życzę!
OdpowiedzUsuńO ja! Ale świetne! Przepiękne wianki!
OdpowiedzUsuńTakie proste a jakie piękne :)
Zrobię :))
Pozdrawiam
Prześliczne te Twoje wianki! I jeszcze ten kurs jak wykonać,jesteś cudowna na pewno spróbuję zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz niewiarygodnie wyostrzony zmysł smaku i kompozycji... wianki w sklepach nie dorastają Twoim do pięt...
OdpowiedzUsuńSama precyzja i Boskość:)
ściskam
Piękne wianki.Szczególnie ten z kolorowych traw:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wianki i świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne wianki, śliczne!! Tak bardzo żałuję, że nie mieszkam na wsi i nie mogę już teraz wypróbować Twojej instrukcji..
OdpowiedzUsuńCudowne Twoje wianki, w ogóle wianki są niezwykle urokliwe, i masz rację, nasze łąki są pełne skarbów, które mamy na wyciągnięcie dłoni, tylko brać ;)
OdpowiedzUsuńCudowne sa te wianki! :)
OdpowiedzUsuńTwoje wianki to naprawdę mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, wspaniała lekcja. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne...
OdpowiedzUsuńTwoje wianki są wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę, że już jesień małymi kroczkami się zbliża...
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
zdjęcia oddają cały urok wianków :)
OdpowiedzUsuńładne wykonanie
Hermosas coronas!
OdpowiedzUsuńWow!!!! Piękne!!! bardzo dokładnie wykonane..takie dopieszczone....cuda..
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką twoich wianków.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem !
OdpowiedzUsuńKochana, bo u Ciebie prostota ma zawsze wielki urok!
OdpowiedzUsuńTak pięknych wianuszków dawno nie widziałam, są cudne!
OdpowiedzUsuńIluś, Twoje wianki są po prostu cudne! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękności! :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa manufaktura!
OdpowiedzUsuńWianki śliczne , każdy mi się podoba.
Piękne te wianuszki - każdy następny jeszcze ładniejszy od poprzedniego!
OdpowiedzUsuńNajchętniej pokusiłabym się o ten zbożowy, ale nie wiem czy gdzieś jeszcze zdąże przed solidnie żniwującymi rolnikami...
Pozdrawiam
O żesz, nie dam rady w tym roku, nie ma bata, ale za rok może się uda - tak czy siak dzięki za zdradzenie tajników.
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!!!
OdpowiedzUsuńsama już wiesz..jestem zakochana w twoich wiankach:)))
OdpowiedzUsuńWianki piękne w swej prostocie.Byłam na wsi ale nie wpadłam na to żeby przywieźć snopek zboża i też zrobić jakieś jesienne dekoracje.
OdpowiedzUsuńKocham Twoje wianki!
OdpowiedzUsuńZauroczenie :)
OdpowiedzUsuńcudowne są te twoje wianki:)
OdpowiedzUsuńoj gdybym mieszkała gdzieś za miastem to wiłabym te wianki i wiła:)
a tak to pozostaje mi tylko podziwiać twoje cuda:)
Cudowne wianki robisz, naturalnie piękne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też czasem machnę jakiś wianek... Ale Twoje są po prostu obłędne! Rzadko mieszam rodzaje materiału w jednym wianku, bo do tego trzeba mieć ogromne wyczucie, żeby wyglądało dobrze. Chylę czoła, bo zarówno wianki jak i ich zdjęcia są idealneee...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzeglądam Twojego bloga z taką pasją, jakiej daaawno nie odczułam, przepiękne wianki! :))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam dekoracje tego typu z kwiatami, nawet sama jak byłam młodsza pamiętam że całkiem ładnie robiłam je z konieczny. Fajnym pomysłem może być zastosowanie gotowego szablonu takiego jak opaska, drucik czy nawet nauszniki do oplatania kwiatami - bez znaczenia czy żywymi czy sztucznymi do naklejenia. Może się też spodobać kilka takich propozycji http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-wianek-z-kwiatow/ robiłam tylko jedną z nich. A może ktoś mi doradzić czy da się z żywych kwiatów zrobić coś na dłuży czas aby tak szybko nie traciły świeżości?
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje wianki Iluś. Jestem pełna podziwu i uznania.
OdpowiedzUsuń