W tym roku pierwszy raz robiłam lukier, zazwyczaj kupowałam gotowy w sklepie, który po wyschnięciu pękał. Przepis na mój lukier znalazłam w necie. Nie sądziłam, że to takie proste:). Aby polukrować wszystkie pierniczki zużyłam trzy torebki cukru pudru. Dotrwałam do końca z lukrowaniem ale w tym roku na pewno nie upiekę już żadnych ciasteczek. Mam dosyć!
Planowałam też pokazać domek z piernika, ale się rozpadł. Architekt ze mnie marny, zdecydowanie wole aranżacje wnętrz:)Pierniczki zmiękły i są doskonałym dodatkiem do mleka. Moi panowie zajadają się nimi bez umiaru i muszę odganiać ich od słoi jak muchy, bo do Świąt nic by nie zostało.
Z tego miejsca, chciałam też Wam podziękować za odwiedziny i komentarze. Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie. I chciałam też Was przeprosić, że nie zostawiam śladów swojej obecności u Was, ale nie zawsze mam na to czas. Postaram się jednak poprawić:)
Pozdrawiam ciepło ila:)
Ale precyzyjne zdobienia- jeden w drugi- pierniczki jak malowane! Prześliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przedświateczne z Kalinek
M.
Kusisz mnie tym lukrem, oj kusisz! Twoje pierniczki są jak z bajki!
OdpowiedzUsuńJa niestety nigdy nie mam dosyć pieczenia, dziś znów poszło 5 blach rogalików waniliowych:)
Buziaki ślę i czekam niecierpliwie na fotki Twoich wnętrz!
Ilu, jesteś niezwykle utalentowana. Szczęśliwych Świąt!
OdpowiedzUsuńTwoje pierniczki równie pięknie udekorowane :)
OdpowiedzUsuńa puchę cudną udało Ci się zdobyć, czasem właśnie tak jest że w miejscach najmniej spodziewanych znajdujemy skarby ;) życie!
Pozdrawiam
Śliczne, takie dokładne:)
OdpowiedzUsuńapetycznie pachną te pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńDobrze ,że pierniczki z mojego przepisu potrzebują tylko kilku dni na skruszenie, bo dopiero jutro zaczynam działać w kuchni;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia Ila, aż nabrałam ochoty na pieczenie;)
Buźka
Bardzo apetyczne te twoje pierniczki
OdpowiedzUsuńA mnie dziś czeka pieczenie i lukrowanie. Chyba do rana będę sterczeć w kuchni :)
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje pierniczki!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękne:)widziałam w tym sezonie wiele pierników ale u Ciebie lukier wyszedl idealny:)
OdpowiedzUsuńTwoje piernikowe gwaizdki śliczne, super je polukrowałaś, wyglądają jak śnieżynki, jeszcze mi trochę zostało do polukrowania, więc jeżeli pozwolisz zrobię sobie takie same, nie dziwię Ci się, że masz dość ciasteczek, ja też już nie mogę patrzeć na pierniki i wszystko, co z piernika. Twoja puszka cudna, ja jeszcze nie znalazłam swojej wymarzonej, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobione pierniczki!
OdpowiedzUsuńJak zrobiłaś lukier? Ja zrobiłam z białek i cukru pudru i jest ciągnący co niestety nie jest fajne. Na błędach się uczę więc za rok będzie lepiej:)Pozdrawiam:))
Smakowite :)
OdpowiedzUsuńSkoro aż 3 torebki lukru, to lukrowania było mnóstwo :))
Pozdrawiam
Ada
E tam ostatni raz ...zdobienia pierniczków powalające i tak precyzyjne ,że efekt powala . Ja nie zabieram się za takie prace ,bo pewnikiem w połowie zasłabłabym ze zniecierpliwienia !
OdpowiedzUsuńPiękne i na pewno smaczne !!!
Buziaki.
Pierniczki rewelacja! U nas aż tak wytworne i eleganckie nie wyszły, ale dzieciaki szalały na maxa przy nich ;))))
OdpowiedzUsuńALEZ APETYCZNE TE CIASTKA:-)I PRZEPIEKNIE SIE PREZENTUJA!POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że pierniczki znikają, sama bym chrupnęła jednego, a może i dwa:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te gwiazdki. Zmałpuję wzór lukrowania za rok ;)
Usuń