środa, 14 czerwca 2017

OGRODOWA OPOWIEŚĆ...

Witajcie:) obiecałam sobie, że częściej będę tu bywać, nie wiem czy mi się to uda ale się postaram:))
Dziś mam dla Was naszą prywatną ogrodową opowieść...większość czasu spędzamy teraz w ogrodzie, uwielbiam ten nasz  malutki skrawek ziemi, uwielbiam brudzić dłonie przesadzając i sadząc kwiaty i uwielbiam zaraz po otworzeniu oczu pędzić do ogródka i przyglądać się roślinom ile przez noc zdążyły urosnąć:) a najbardziej uwielbiam patrzeć na mojego małżonka niosącego w dłoniach dwa kubki z kawą... I nasze długie, niekończące się wieczory na leżakach uwielbiam i rozmowy o wspólnych wyjazdach...I nic więcej nie potrzebuję do szczęścia!

Widok na kawałek ogródka z Filipa pokoju...przenawoziłam trawę i wypaliłam dziury, no nic to trawa odrosnie


mój ulubiony widok w całym ogrodzie:)


bardzo lubię te kwiatuchy ale niestety nazwy nie znam, będę wdzięczna za info w tej sprawie:)


w tym roku do kolekcji doszła latarenka, znajomy przypadkiem pozbawił ją szybek:)


mam zbyt mało miejsca na kwiaty jednoroczne i w tym roku cynie i czarnuszki posiałam w skrzyniach, wzeszły pięknie!


róże, niestety przez kolor nie należą do moich ulubionych (miały być kremowe):) ale kwitną bujnie i niesamowicie pachną. Mimo, że nie dbam specjalnie o nie, nie nawożę i nie robię oprysków na mszyce, rosną intensywnie i obficie kwitną


zawsze marzyłam o goździkach brodatych w swoim ogrodzie i w końcu mam, z roku na rok coraz więcej, uwielbiam je, jak dla mnie mogłyby kwitnąć całe lato, w ogóle nic koło nich nie robię a  tak wdzięcznie rosną


milion dzwonków odmiana pełna, dobrze im na szopie...


w przyszłości w miejscu ławki z pelargoniami planujemy zrobić bezpośrednie wyjście z pokoju na ogród, zastanawiam się tylko czy wstawić drzwi balkonowe czy zwykłe przeszklone drzwi wyjściowe, ale chyba zwycięży druga opcja, coś tak myślę


jak co roku w koszach mam niezawodne niecierpki, kwitną całe lato, cudowne!



bardzo lubię tą furteczkę, kojarzy mi się z wejściem do tajemniczego ogrodu




bodziszek odmiana karłowata i szałwia - bardzo lubię jej kwiaty ale zapach zdecydowanie nie moja bajka, zwłaszcza biała, no ale nie można mieć wszystkiego, żeby pięknie pachniało i do tego jeszcze wyglądało


zaciszne miejsce za domkiem, stary taboret przytargałam ze składu rzeczy do wyrzucenia:)


i za płotem...nastąpiło w końcu wielkie sprzątanie, jak nadarzy się okazja na pewno zamieszczę zdjęcia:)


naparstnica i biała ostróżka, obok malwy a przed nimi jeżówki,mój tegoroczny zakup jedna już zaczęła kwitnąć ma piękny kremowo-melonowy kolor


a pod domem cały dzień mam słońce więc zrobiłam sobie mały i nietypowy skalniak, gdzieniegdzie powstawiałam wiadra i donice z pelargoniami plus pobite ceramiczne doniczki i jakoś to wygląda:)


chyba najbardziej lubię ten fragment:)


I dziękuję za uwagę , jeśli oczywiście dotrwaliście do końca:)
zdjęcia są składanką kilkudniową, bo codziennie bardziej kwitną kwiaty i chciałam to uwiecznić
Pozdrawiam cieplutko i cudownego długiego weekendu życzę!
ila

33 komentarze:

  1. Masz tak pięknie, że aż mi dech zaparło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Różowe kwiatuszki to firletka / kwiecista, omszona /

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie i sielsko! Też bym lubiła taki skrawek zieleni. :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie i jak przytulnie :)
    Nic tylko tam przebywać.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny ogródek i bardzo mi sie podoba :) zwłaszcza ta "ściana"

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochałam się w Twoim ogrodzie i ja też zakochałam się szopowo-kwiatowej ścianie ;) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. cudna nazwa taka zalotna, ale od kwiatów nie moge oderwać wzroku więc coś w tym chyba jest:))

      Usuń
  8. Cudownie ,sielsko, a ta ścianka to wisienka na torcie:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe miejsce, zwłaszcza ten kącik z drewnianą ścianą :)
    Nazwy nie pamiętam, choć teraz właśnie przeczytałam, że to firletka, ale doskonale pamiętam uczucie pod palcami liści tych kwiatuszków, są takie mięsiste, miękkie jak zamsz... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Iluś,genialnie! Cudny masz ten ogródek! Zazdroszczę róży, u mnie za dużo cienia i nie ma szans... Zakątek z drewnianą ścianą też byłby mój ulubiony.. Ale i ławka z pelargoniami - super!I w ogóle wszystko, co w pojemnikach:))) Pozdrawiam i dużo słonka Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałam mieć białe pelargonie w pojemnikach i w końcu mam, za różą szczególnie nie przepadam ale rośnie jak szalona, więc niech sobie rosnie, może gdyby kolor inny miała?! Za to pachnie obłednie!

      Usuń
  11. Wspaniale zaplanowałaś to przytulne miejsce. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  12. Ila pięknie, przytulnie, kwieciści! Fantastyczne miejsce do odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak bardzo lubimy tu wypoczywać.
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  13. Cudnie ,sielsko i ta drewniana sciana te dechy no też tak chcę ... mam mały ogród ,teraz cały w drzwach i krzewach i też próbuję przeobrażać go w taki sielski ...
    A to fotki z przed tzrech lat :)))
    http://deccoria.pl/galeria,id,111138,1,ogrodowo-tarasowo-.html
    pozdrawiam serdecznie Lidka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój też jest maleńki, ale kocham kwiaty i zawsze o nich marzyłam kosztem ozdobnych drzew, ale Twój jest bardzo ładny:)

      Usuń
  14. Twoja ogrodowa opowieść moją bajką jest:)Luiza

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudnie. Stworzyłaś niesamowity klimat. Już sobie wyobrażam ile czasu Cię to kosztowało, ale warto było. Wszystko świetnie dobrane. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie. Kaśka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję, lubimy bardzo tu przesiadywać, troszkę czasu to trwało i nie jest całkiem jakbym chciała ale ogród skończony jest nudny, ciągle coś przestawiam wnoszę i sieję, przekopuję i przenoszę, uwielbiam jak tak sobie wszystko rośnie:)

      Usuń
  16. Przepiękny ogród. Prawdziwie jak zaczarowany

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziś mam dla Was naszą prywatną ogrodową opowieść...większość czasu spędzamy teraz w ogrodzie, uwielbiam ten nasz malutki skrawek ...
    บุนเดสลีกา

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny jest Twój ogród Ilonko. I ja przepadam za ogrodami. Niestety, jako mieszkanka bloku, takowego nie posiadam. Do niedawna realizowałam swoje ogrodnicze pasje w ogrodzie Mamy, ale niestety od pewnego czasu to już przeszłość... Z ogromną przyjemnością oglądam Twoje ogrodnicze działania.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)