Nie wiem czy oryginalne cebulaki tak wyglądają ale moje drożdżowe placki orkiszowe z cebulą tak właśnie nazwałam.
Uwielbiam je, są bardzo proste w wykonaniu a smakują niebiańsko, jeszcze jakby dodać czarnuszkę, której akurat teraz nie miałam to już niebo w gębie:)
Z przepisem zawsze u mnie kulawo bo robię ciasto na oko a później mam problem, żeby podać dokładne proporcje, ale bardzo się postaram:)
Składniki
pół kostki drożdży
2 szkl mleka
mąka orkiszowa 3 szkl lub mniej ( ciasto powinno być jak na placek drożdżowy:))
szczypta soli
pieprz i sól do przyprawienia cebuli
czarnuszka lub tymianek
3 duże cebule
2 łyżki oleju do wysmarowania blachy
drożdże i mleko podgrzewamy, dodajemy mąkę orkiszową i sól i delikatnie wszystko mieszamy, odstawiamy do wyrośnięcia
gdy ciasto wyrasta możemy pokroić cebule w pióra i delikatnie zeszklić na patelni, następnie przyprawiamy i dodajemy tymianek lub czarnuszkę.
Gdy ciasto mamy już wyrośnięte urywamy z niego po kawałeczku robiąc cieniutkie małe placuszki, na każdy nakładamy cebulę, dodatkowo możemy jeszcze obsypać je czarnuszką ( ja tak robię, bo ją uwielbiam). Cebulaki układamy na wysmarowanej olejem blaszce i pieczemy 20 min w temp 180 st , lub do zarumienienia ciasta.
SMACZNEGO!!
och. jutro robię :)
OdpowiedzUsuńJuż zgłodniałam..............
OdpowiedzUsuńLubię takie przepisy:)
OdpowiedzUsuńNo to już wiem co będzie dziś na kolację : ) Dzięki.
OdpowiedzUsuńMniam... a ja na diecie :)
OdpowiedzUsuńPychotka, ależ apetycznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Czasem takie robię:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :) robię podobne....czasami posypuje delikatnie parmezanem
OdpowiedzUsuńAle pyszności:) A czy wyjdą też z mąki zwykłej? Bo tylko taką mam dziś pod ręką..
OdpowiedzUsuńWychodzą z każdej tylko z żytniej są twardsze ale pszenna jest akurat
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zaraz robię na kolację:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe danie i jak do tej pory raczej jeszcze nie miałam okazji go robić. Muszę zerknąć do https://basiazsercem.pl/ czy przypadkiem nie mają tam takiego przepisu. W sumie cebula bywa niestety ciężkostrawna, ale czasami można ją zjeść i nic złego się nie stanie.
OdpowiedzUsuń